L. E.
325

XX pielgrzymka Sursum Corda

Wielkimi krokami zbliża się czas wakacyjno – urlopowy. W tym okresie wiele osób wybiera na różnego rodzaju wycieczki czy zagraniczne podróże. Jedną z form wakacyjnego wypoczynku są także pielgrzymki. Wczoraj po raz dwudziesty z Zakopanego do Ludźmierza wyruszyła pielgrzymka Sursum Corda.

Piesze pielgrzymki Sursum Corda z Zakopanego do Ludźmierza to już tradycja, która wpisała się w życie religijne mieszkańców Podhala. Już od dwudziestu lat pątnicy przemierzają dokładnie tę samą trasę, jaką w 1997 roku przejechał w papamobile święty Jan Paweł II. Co roku na szlak pielgrzymki wyrusza kilka tysięcy pątników. Atmosfera jest niepowtarzalna. Tak też było wczoraj.

– Czuć modlitwę i tę radość, którą każdy niesie ze sobą. Każdy jest do siebie uśmiechnięty, pozytywnie nastawiony i to jest to – wskazuje Amelia, pątniczka z Zakliczyna.

Pielgrzymi wyruszyli w drogę o świcie po Mszy świętej w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na zakopiańskich Krzeptówkach. Do pokonania mieli 32 kilometry – każdy z plecakiem na ramieniu, śpiewem i modlitwą na ustach i z intencją w sercu.

– Pragnę podziękować i prosić o łaski właśnie w stulecie objawień, aby przypomnieć o tym objawieniu fatimskim, o przesłaniu Matki Bożej i aby jej zawierzyć, ponownie zawierzyć, żeby miała w opiece naszą Ojczyznę, moją rodzinę i wszystkich ludzi na świecie – mówi Tadeusz, pątnik z Czarnego Dunajca.

Na trasie wiodącej z Zakopanego do Ludźmierza pątników witali mieszkańcy wiosek, przez które wiedzie trasa pielgrzymki. Na każdego czekał gorący posiłek. Pielgrzymka zakończyła się Mszą świętą w Sanktuarium Matki Bożej Królowej Podhala w Ludźmierzu.


RadioMaryja.pl