22:38
venire
11,5 tys.
Mobilizacja duchowa Polski (część 1) /Do mężczyzn/ Drodzy katoliccy mężczyźni w Polsce! Sytuacja na świecie jest krytyczna pod każdym względem. Jeśli chodzi o politykę światową, propagowana jest …Więcej
Mobilizacja duchowa Polski (część 1) /Do mężczyzn/

Drodzy katoliccy mężczyźni w Polsce!
Sytuacja na świecie jest krytyczna pod każdym względem. Jeśli chodzi o politykę światową, propagowana jest ideologia gender i inne programy mające na celu tzw. redukcję człowieczeństwa, a jeśli chodzi o Kościół katolicki, to 18 grudnia 2023 roku on został przekształcony w antykościół New Age przez doktrynalną deklarację „Fiducia supplicans” pseudopapieża Bergoglio, który sam odłączył się od Kościoła katolickiego i podległ wielokrotnej ekskomunice oraz Bożej anatemie za fałszywą antyewangelię według Ga 1,8-9.
Należy okazać uznanie kierownictwu Episkopatu Polski za odrzucenie heretyckiej „Fiducia supplicans” (FS), która aprobuje i błogosławi związki sodomitów. To samo uznanie należy się biskupom Afryki, którzy jednomyślnie odrzucili ten tak zwany dokument dogmatyczny, będący de facto listem pogrzebowym Kościoła katolickiego! Fakt, że biskupi polscy i afrykańscy – a wraz z nimi niektórzy inni – odrzucili „Fiducia supplicans”, nie jest jeszcze ratunkiem prawowierności na danym terytorium. Ratunkowym rozwiązaniem jest oddzielenie się od heretyckiej struktury Bergoglio wraz z całymi diecezjami i całym narodem. W innym przypadku, to znaczy, jeśli polscy biskupi w dalszym ciągu pozostaną pod jurysdykcją nieważnego papieża, on będzie stopniowo zastępował ich swoimi zwolennikami. Kilka tygodni temu doszło do zmiany całego kierownictwa Konferencji Episkopatu i pojawia się pytanie, czy na wybór tych biskupów nie miał już wpływu odstępczy Watykan. Jeśli chodzi o wpływ na opinię publiczną, uroczystość kanonizacyjna polskiego księdza, której przewodniczył przedstawiciel tzw. Ojca Świętego, kardynał Semeraro, ma po raz kolejny wzmocnić wpływ odstępczego Watykanu w Polsce. Celem jest włączenie narodu polskiego w zdradę Jezusa Chrystusa i sprowadzenie przekleństwa, które ciąży na sekcie Bergoglio, także i na Polsce. Ci katoliccy biskupi, księża i wierzący, którzy przyjęli sodomską antyewangelię Bergoglia, stali się apostatami, to znaczy odpadli od Jezusa Chrystusa. Jeśli nie będą pokutować, zostaną potępieni na wieki w piekle. Przekształcenie Kościoła katolickiego w antykościół New Age odbyło się potajemnie, tak że większość biskupów i księży nawet nie jest tego świadoma.
Jakie jest rozwiązanie?
Polska i cały Kościół katolicki w Afryce, odrzucając samobójczą „Fiducia supplicans”, odrzucili zdradę Chrystusa i Ewangelii. Jednak Bergoglio nie cofnął się i na różne sposoby dąży do tego, aby wszyscy, łącznie z Polakami i Afrykanami, pozostali wreszcie zmuszeni do etapowego przyjmowania „Fiducia supplicans” i w ten sposób sprowadzili na swoje ziemie Boże przekleństwo. Jeśli nie zrobią drugiego kroku, to znaczy, jeśli nie oddzielą się od nieważnego papieża, ale pozostaną przez fałszywe posłuszeństwo pod jego jurysdykcją, Bergoglio stopniowo wymieni prawowiernych biskupów i ustanowi zwolenników sodomii. Wtedy nie będzie już żadnej nadziei na zbawienie, a ci, którzy chcą pozostać wierni Chrystusowi i zostać zbawieni, nie będą mieli innego wyboru, jak tylko wejść do katakumb. Bramy piekielne nie pokonają Kościoła, ale pozostanie tylko niewielka garstka prawowiernych wierzących, którzy będą prześladowani zarówno przez oficjalną hierarchię kościelną z duchem Bergoglio, jak i przez system polityczny. Musi się wówczas liczyć z bezkrwawym, ale i krwawym męczeństwem.
Były nuncjusz w USA Carlo Maria Vigano uczestniczył niedawno w konferencji w Polsce. Wcześniej na innej konferencji zadał pytanie: „Czy Bergoglio jest katolikiem?”. Oby tacy odważni i wierni Chrystusowi biskupi jak Carlo Maria Vigano byli i w Polsce! Otworzyliby drogę do wewnętrznej odnowy Kościoła i narodu polskiego. Na pytanie Vigana każdy katolicki chrześcijanin musi odpowiedzieć jednoznacznie: Bergoglio nie jest już katolikiem! Dlaczego? Ponieważ wielokrotnie wykluczał się z Kościoła katolickiego nie tylko poprzez herezje, ale także bezpośrednio dopuścił się apostazji i największej zbrodni nadużycia najwyższej władzy, aby potajemnie przekształcił Kościół w antykościół New Age z sodomską antyewangelią . Stało się to 18 grudnia 2023 roku wraz z opublikowaniem doktrynalnej deklaracji „Fiducia supplicans”, która zapoczątkowała już publiczny bunt przeciwko Bogu i Bożym przykazaniom.
Bergoglio wcześniej opublikował heretyckie dokumenty w związku z Synodem o Amazonii. Niemiecki kardynał Brandmüller skomentował, że są one nie tylko apostazją, ale także głupotą. Pogaństwo w nich stawiane jest na równi z chrześcijaństwem, a Bergoglio chce wręcz ożywić Liturgię chrześcijańską za pomocą pogańskich obrzędów, poprzez które działają demony. Ten pseudopapież osobiście uczestniczył w rytuale w Ogrodach Watykańskich z udziałem amazońskich czarowników i czarownic oraz intronizował demona Pachamamę w głównej bazylice Kościoła.
Punktem kulminacyjnym zdrady Chrystusa przez Bergoglio było jego publiczne poświęcenie się szatanowi w 2022 roku w Kanadzie w ramach pogańskiego rytuału z pomocą czarownika, który gwizdał na kości dzikiego indyka. Twierdzenie nawet po tym kroku publicznej apostazji, że Bergoglio jest widzialnym namiestnikiem Chrystusa na ziemi, jest bezpośrednim bluźnierstwem przeciwko Duchowi Świętemu. Poddanie się mu oznacza zdradę Ewangelii Chrystusa i przyjęcie sodomskiej antyewangelii, która prowadzi do wiecznej zagłady. Po 18 grudniu 2023 roku wszyscy księża Polski powinni konsekwentnie zaprzestać wymieniania podczas Mszy Św. imienia arcyheretyka i Judasza Bergoglio, który nie jest Ojcem Świętym!
Organizacja kościelna, którą okupuje Bergoglio, mimo że nosi nazwę Kościoła katolickiego, nie jest już Kościołem katolickim, ponieważ zmienił się charakter nauczania. Zewnętrzna struktura Kościoła nadal pozostaje, ale służy już pseudoewangelii antychrysta, propagującej zakazaną przez Boga sodomię. Pod rządami pseudopapieża poświęconego szatanu, który zaprzecza grzechowi, a tym samym odkupieńczej śmierci Chrystusa na krzyżu za grzechy ludzkości, zaprzeczono także istocie Dekalogu i Credo. Każdy katolik w Polsce musi to sobie uświadomić! Konsekwencja, jaka z tego wynika, jest całkowicie jasna: konieczne jest, aby wierni zwrócili się do swoich księży i biskupów ze wspólną prośbą i jednocześnie zażądali oddzielenia się od pseudokatolickiego Kościoła Bergoglio, na którego czele stoi nieważny papież poświęcony szatanowi. To zbawcze oddzielenie od apostaty nie jest schizmą ani rozdarciem Kościoła katolickiego. Wręcz przeciwnie, to Bergoglio oddzielił się od Ewangelii Chrystusa i nauki katolickiej, od Pisma Świętego i całej Tradycji. Oficjalnie stało się to 18 grudnia 2023 roku.
Syn Boży, Jezus Chrystus, przyjął ludzką naturę i na krzyżu, kilka chwil przed swoją śmiercią, dał nam w swoim testamencie swoją Matkę. Dlatego każdy z nas musi przyjąć Ją z tą samą wiarą, co Jan pod krzyżem. Pod Jej sztandarem ma powstać armia wojowników Bożych, jak podkreślał już św. Maksymilian Kolbe. Ona stąpa po głowie piekielnego węża, Ona jest Niepokalaną, jest naszą Matką. W tej duchowej mobilizacji trzeba wydzielić czas dla Boga i swojej duszy. W imieniu Jezusa mamy moc wypędzać demony i deptać węże bez szkody dla nas. Niepokalana wypędza demony, depcze po głowach tych dumnych duchów, które zbuntowały się przeciwko Bogu i Jego Ewangelii. W tym czasie duchowej walki każda rodzina katolicka powinna być Kościołem domowym, który jednoczy się nie przed telewizorem czy Internetem, ale na modlitwie w Godzinie Świętej, o jednolitej porze od 20:00 do 21:00. O godzinie 21:00 wielu księży udziela błogosławieństwa, zwłaszcza tym, którzy się modlili.
Oprócz tej godziny rodzinnej modlitwy należy ustanowić także straże modlitewne. (Wymóg ciągłej modlitwy podany jest u Łukasza 18,1 i 1 Tesaloniczan 5,17). Dzień zostanie podzielony pomiędzy 23 wojowników Bożych; każdy ma swoją godzinę. Godzina Święta od 20:00 do 21:00 jest wspólna dla wszystkich. Nie jest określone, co mają się modlić, ale zaleca się odmawianie Różańca. Aby cały naród mógł modlić się nieprzerwanie i jednomyślnie, należy utworzyć w parafiach 4 straże modlitewne, które będą naprzemiennie mieć tydzień dyżuru i trzy tygodnie wolnego. 23×4 = 92 osoby. Jest to wynikiem kilkuletniej sprawdzonej praktyki. Czterostopniowa jednostka bojowa może być utworzona przez wierzących mężczyzn w każdej parafii. Niech księża wyznaczą dla swojej parafii działaczy, którzy założą te cztery straże modlitewne i w ten sposób zapewnią ciągłą modlitwę. Dzięki temu parafia będzie się modlić nieprzerwanie za Polskę.
Straż modlitewną mogą tworzyć oddzielnie studenci na każdym uniwersytecie, a nawet w każdej szkole. Do każdej straży, czyli grupy z 23 mężczyzn, przypisana jest jedna odpowiedzialna osoba. Zmiana straży następuje po tygodniu, o północy z niedzieli na poniedziałek; jedna straż kończy się, a w tym samym czasie zaczyna druga. Konieczne jest, aby emeryci pomagali w wypełnianiu takich godzin w ciągu dnia, które nie są wygodne dla pracujących mężczyzn lub studentów. Tak więc, jak już powiedziano, każdy wojownik ma straż przez tydzień i trzy tygodnie ma wolnego. Zaleca się, aby w ciągu trzech wolnych tygodni małe grupy, liczące 4-7 mężczyzn, spotykały się raz w tygodniu na modlitwę w dogodnym dla nich czasie i modliły się przez dwie godziny. W ten sposób stworzą wspólnotę braterską na wzór pierwszych chrześcijan (Dz 2,42).
Z mobilizacją duchową wiąże się także Sobota Fatimska. Dobrze jest, aby mężczyźni pierwszą sobotę miesiąca poświęcili na wspólną modlitwę, Słowo Boże i braterską wspólnotę. Tego dnia można spotykać się w małych grupach liczących 4-7 mężczyzn lub w większym gronie. Byłoby idealnie, gdyby cała straż modlitewna, czyli 23 mężczyzn zebrała się w tę sobotę fatimską. Mogą tego doświadczyć w odpowiednim miejscu, na przykład w budynku szkoły. Konieczne jest, aby mężczyźni podczas tej pokutnej soboty fatimskiej poświęcili co najmniej trzy godziny na modlitwę i śpiewanie. Jeszcze lepiej, jeśli będą się modlić łącznie przez cztery godziny. Po modlitwach mogą porozmawiać o problemach i złożyć świadectwo o tym, jak Bóg w cudowny sposób wysłuchał modlitwy lub zainterweniował w chwili kryzysu. Wówczas Bóg obdarzy światłem i wzajemną zachętą z tej modlitwy i tego wspólnie spędzonego czasu. Z doświadczenia wynika, że zaczynamy o 9:00 i kończymy około 17:00. Niech każdy weźmie ze sobą jedzenie albo niech pości aż do kolacji.
Na koniec jeszcze dodatek do straży modlitewnej. Co powinien modlić się każdy członek straży modlitewnej w swojej godzinie? Może odmawiać Różaniec lub inne znane modlitwy. Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że najcięższą walkę prowadził Jezus na krzyżu, gdzie pokonał diabła i grzech. W modlitwie wewnętrznej możemy przez wiarę zjednoczyć się z Nim w tej Jego duchowej walce i uobecnić jej. Dlatego wojownikom Bożym przekazujemy tutaj wewnętrzną modlitwę siedmiu słów Jezusa na krzyżu. Jeśli ktoś zacznie się ją modlić, niech nie poddaje się po pierwszej próbie, ale stara się ją modlić przez cały tydzień. A gdy zobaczy, że nie jest do niej dojrzały lub nie usposobiony, niech odmawia inne modlitwy, które mu odpowiadają.
W załączniku załączamy dla mężczyzn polskich wyjaśnienie tej wewnętrznej modlitwy i szczegółowe wskazówki. Pozycje w modlitwie i określony rytm powinny przyczynić się do walki z rozproszeniem, aby każdy mógł głęboko zjednoczyć się z Chrystusem ukrzyżowanym za nas. Jezus swoją walką na krzyżu zwyciężył szatana i moc grzechu.
Drodzy polscy mężczyźni, czas na walkę duchową, czas na duchową mobilizację narodu polskiego! Niech Polska stanie się przykładem duchowego przebudzenia dla wszystkich narodów!
W Chrystusie

+ Eliasz
Patriarcha Bizantyjskiego Katolickiego Patriarchatu

+ Metody OSBMr + Tymoteusz OSBMr
biskupi-sekretarze

Patrz załącznik: Siedem słów Chrystusa na krzyżu

28. 06. 2024