A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go.
Łk 15,1-3.11-32

Wróć Synu ,wróć,o Złotym Poranku
kochane Twe ujrzę oblicze.
Tyś jesteś MÓJ,czarny baranku,
dla Ciebie moje Słodycze.

Błogosławionej i Szczęśliwej Nocy.

Piękne!
Najprostsze wysławianie OJCA.Polecam te modlitwę Janowi Pawłowi II
który pokazał nam Drogę do DOMU OJCA.
Ci ,którzy nie rozumieją Papieża Polaka są biedakami ,miast Boskiej Ambrozji Miłości wybierają ocet podejrzliwości.
Papież stał się wszystkim dla wszystkich ,by jak najwięcej Dusz pociągnąć ku BOGU MIŁOSIERNEMU.Nie rozumie tego brat zazdrosny.
A OJCIEC widząc Twój szczery żal i postanowienie poprawy,gwarantuje Ci utulenie w ramionach MIŁOŚCI ,baranku Ty...!

Kroluj Nam Chryste!