m.rekinek
21,3 tys.

Bp Krzysztof Białasik o Synodzie - niektóre problemy są wymyślone, by zniszczyć rodzinę

RADIO WATYKAŃSKIE |

"Mnie zaskoczyło to, że jest pewna grupa kardynałów i biskupów, którzy wypowiadali się nie zawsze odpowiednio na temat rodziny, mieszając do tego sprawy, które powinny być rozważane w innej rzeczywistości, a mianowicie komunię dla rozwiedzionych i homoseksualizm" - powiedział w wywiadzie dla Radia Watykańskiego.


JÓZEF WOLNY /FOTO GOŚĆ



Bp Krzysztof Białasik

Synod Biskupów był wspaniałym doświadczeniem powszechności Kościoła, miał też jednak swoje słabe strony. Wielu istotnych dla rodzin spraw nie podjęto – uważa polski biskup misyjny z Boliwii Krzysztof Białasik. Zastrzega on, że na Synodzie padło też wiele pięknych słów, były ważne świadectwa, ale temat rodziny nie został wyczerpany. Zdaniem bp. Białasika niepotrzebnie zajmowano się kwestiami, które nie były związane z tematem obrad.

„Moim zdaniem jest to smutne, że zajęliśmy się niektórymi sprawami, których ten Synod nie powinien dotykać, bo są to sprawy o innym charakterze. Mnie zaskoczyło to, że jest pewna grupa kardynałów i biskupów, którzy wypowiadali się nie zawsze odpowiednio na temat rodziny, mieszając do tego sprawy, które powinny być rozważane w innej rzeczywistości, a mianowicie komunię dla rozwiedzionych i homoseksualizm. To są inne problemy, problemy albo doktrynalne, albo sztucznie wymyślone, by zniszczyć rodzinę. Dlatego właśnie sprawy te są promowane przez różne organizacje międzynarodowe, przede wszystkim z USA i Europy Zachodniej. Ale zaskakujące jest, że mają też one wpływ na niektórych biskupów. Nie wiem, co się za tym wszystkim kryje, ale jeżeli jest taka grupa kardynałów czy biskupów, a jest, to znaczy, że coś za tym stoi. I to właśnie najbardziej mnie zabolało, że mogą istnieć wśród biskupów takie osoby” – powiedział bp Białasik.

gosc.pl/doc/2777033.Bp-Bial…
ona
Uchodźcy w Niemczech - sytuacja jest groźna
W Niemczech jestem lat trzydzieści.
Nie twierdzę wcale, że uchodźcom nie należy pomagać, wręcz przeciwnie - zdaję sobie sprawę, że jeżeli Niemcy nie podołają temu zadaniu, to Europie grozi katastrofa humanitarna, bo u nas są jednak największe możliwości.
Zwróciłam jedynie uwagę na to, że sytuacja robi się trudna, a jeżeli informują nas o tym media …Więcej
Uchodźcy w Niemczech - sytuacja jest groźna

W Niemczech jestem lat trzydzieści.
Nie twierdzę wcale, że uchodźcom nie należy pomagać, wręcz przeciwnie - zdaję sobie sprawę, że jeżeli Niemcy nie podołają temu zadaniu, to Europie grozi katastrofa humanitarna, bo u nas są jednak największe możliwości.
Zwróciłam jedynie uwagę na to, że sytuacja robi się trudna, a jeżeli informują nas o tym media publiczne - dotąd wyciszające problem - to sprawa jest rzeczywiście poważna.

Czytałam ostrzeżenie dla naszych lekarzy - apel, aby zachęcali nasze społeczeństwo do poddania się szczepieniom. I żeby było jasne - jak najbardziej jestem ZA.
Zastanawiam się - niejako przy okazji - jaka będzie reakcja (szczególnie w Polsce), gdy okaże się, że zmarło u nas tysiące przybyszów, a na to poważnie się zanosi. Czy nie będę wtedy czytała na forach, iż "hitlerowcy" zlikwidowali migrantów?

***

I tak na marginesie - pozwolę sobie zauważyć, że Jarosław Kaczyński mówiąc o zagrożeniu epidemiologicznym, w niczym nie przesadził. Nie mam wątpliwości, że gdy uchodźcy trafią do Polski, kraj znajdzie się w znacznie gorszej sytuacji, aniżeli ta, którą mamy w Niemczech. Choćby dlatego, że u was na fali, jest histeria antyszczepionkowa, a polskie społeczeństwo nie jest tak zdyscyplinowane jak niemieckie.

gosc.pl/doc/2775688.Uchodzc…
Aliv
to jest próba zniszczenia Kościoła Katolickiego, jego świętości i nierozerwalności z Chrystusem