Kibice Śląska oddali hołd Lwowskim Orlętom! Teraz ścigają ich służby i pluje na nich ukraiński IPN. „To jest Lwów, nie Polska” [WIDEO]
![](https://seedus2043.gloriatv.net/storage1/oz2u409vu6f9swv32kw31gstdp40dshvgusq71a.webp?scale=on&secure=Gju73aQLPzhAzibAwhQ9gw&expires=1719844813)
Początkiem listopada, późną nocą, kilkunastoosobowa ekipa Śląska Wrocław udała się do wiecznie polskiego Lwowa. Zwiedzili miasto, w katedrze zmówili modlitwy, Polakom przywieźli dary, a następnie udali się na Cmentarz Orląt Lwowskich. Byli świetnie przygotowani. Trzy potężne banery. Pierwszy: z godłem Polski z okresu XX-lecia międzywojennego i napisem „WKS Śląsk Wrocław”. Drugi: „Orlęta Lwowskie, 100 lat to hasło polską odwagę rozsławia”. Trzeci: „Śląsk składa hołd dla Lwowa, duchowego miasta Wrocławia”. Przy czerwonym blasku rac, kibice Śląska wykrzyczeli donośne: „Cześć i chwała Bohaterom” oraz „Wrocław pamięta Lwowskie Orlęta”.
Wrocławscy kibice uczynili to, na co w 100. rocznicę wybuchu walk o Lwów, nie zdobyła się polska władza. Oddali należny hołd Lwowskim Orlętom, które kilka dni wcześniej, ukraińska rada obwodu lwowskiego, a także działające w tym obwodzie struktury administracji, polskich bohaterów nazwały „miejskimi szumowinami”. Władza rzekomo niepodległej Polski, nie zabrała w tej sprawie głosu, a nawet nie wybrała się na cmentarz polskich bohaterów, by złożyć symboliczną wiązankę i znicz.
Postawa polskich patriotów z Wrocławia nie mogła przypaść do gustu nienawidzącym polskości, zakompleksionym Ukraińcom.
Od kilku dni w ukraińskich mediach na wszelkie możliwe sposoby mówi się o postawie wrocławskich kibiców. Oczywiście, tylko w negatywnym świetle. Czytamy o wrocławskich “chuliganach”, “nawołujących do wojny polskich radykałach”… W sprawie wypowiedział się także przedstawiciel ukraińskiego instytutu pamięci: To jest Lwów, nie Polska. To jest cmentarz, a nie stadion. Polscy radykałowie nadal wykorzystują zmarłych w niepotrzebnych wojnach z sąsiadami – napisał szef ukraińskiego instytutu pamięci, Wołodymir Wjatrowycz.
Jak udało mi się ustalić, ukraińskie służby, we współpracy ze służbami polskimi próbują teraz ustalić personalia wrocławskich kibiców i pociągnąć ich do odpowiedzialności. Już dziś rozdzwoniły się telefony do wrocławskiego klubu z pytaniami o wyjazd kibiców do Lwowa. Oczywiście, jak to w środowisku kibicowskim, tego typu wyjazd był oddolną inicjatywą, w żaden sposób niezwiązaną z klubowymi władzami.
PRZECZYTAJ: „Rzeź wołyńska to antyukraińska propaganda!” Skandaliczna uchwała negująca rzeź wołyńską, a z Polaków czyniąca zbrodniarzy!
Jaki może być efekt antypolskiej łapanki? Mając na uwadze spolegliwość rządu Mateusza Morawieckiego wobec ukraińskiej, niewdzięcznej swołoczy, można się domyślać, że polskie służby będą wydawać wrocławskich kibiców, a Ukraińcy będą chcieli ich ukarać. Za co? Za przypomnienie historii o walecznych Lwowskich Orlętach oraz o fakcie, że Ukraińcy bez polskiej kultury, literatury i architektury, do dnia dzisiejszego mieszkaliby w drewnianych szałasach, a nie w wiecznie polskim, dostojnym, pięknym, zagrabionym Lwowie.
W dobie dynamicznej banderyzacji na Ukrainie i deprecjacji historii o Lwowskich Orlętach, za patriotyczną wrocławscy kibice winni otrzymać order zasługi. Problem w tym, że przy filobanderowskiej postawie polskich władz, są to tylko i wyłącznie złudne oczekiwania.
WIDEO :
PILNE! Kibice Śląska oddali hołd Lwowskim Orlętom! Teraz ścigają ich służby i pluje na nich ukraiński IPN. „To jest Lwów, nie Polska” [WIDEO] - wPrawo.pl