Slawek
239
Jezus czy Barabasz? Catalina Rivas 17 marca 2005, słowa Pana: JEZUS: (...) Dla waszego dobra muszę powiedzieć, że wybory, których dokonywaliście aż do dziś, nie zawsze były jasne i szczere. Mówię …Więcej
Jezus czy Barabasz?

Catalina Rivas 17 marca 2005, słowa Pana:
JEZUS: (...) Dla waszego dobra muszę powiedzieć, że wybory, których dokonywaliście aż do dziś, nie zawsze były jasne i szczere. Mówię wam dziś: jeśli Mnie kochacie, porzućcie szybko każdego Barabasza tego świata, który jest prawdziwym mordercą, podobnie jak i innych Barabaszy, gdyż zabijają duszę, a często i ciało.
Chcę, żeby wszystko było jasne dla tych, którzy Mnie kochają, pamiętajcie: nie możecie twierdzić, że wybieracie Mnie, jeśli żyjecie w zgodzie ze światem. Pomogę wam tego uniknąć. Wszystko, czego potrzebuję, to byście przyjęli Moją pomoc. Pytajcie często siebie: „Dobro czy zło? Jezus czy Barabasz?” Nie słuchajcie gniewnych krzyków tak wielu, którzy podnoszą głos, wołając: „Uwolnij Barabasza!”
Problemem przy dokonywaniu wyboru jest to, że nie macie wystarczającej siły ani chęci wykorzenienia miłości własnej, która jest jak dzikie zwierzę, łaknące tych kawałków mięsa, o których myśli, że mogą zaspokoić jego głód.
Ja, który to wszystko wiem, czynię dla was te kawałki czasem gorzkimi, a czasem słodkimi, gdyż muszę pomóc wam nabierać sił przez porzucanie ich, jeśli wydają się wam słodkie, lub przełykanie ich, jeśli wydają się gorzkie.
Niemniej jednak jest wielu takich, którzy wybierają Barabasza, żeby nie musieć wybrać Mnie! I co przez to zyskują? Jedyne miejsce, do którego mogą się dostać, to wieczne więzienie, jakże już wypełnione innymi Barabaszami.
A żeby nie błądzić, wy, którzy Mnie kochacie, porzućcie tłum i chodźcie ze Mną do pretorium bez strachu jak Ja przed cierpieniem męki. To będzie dla was zaszczyt, a dla Mnie radość, tę radość odczujecie i wy i pozostanie w was na zawsze.
Nie bójcie się dotrzymać Mi towarzystwa w Moim pretorium. Przyjrzyjcie się chociaż trzem sprawom: Moim okrutnie biczowanym plecom, Mojej głowie ukoronowanej ciasną koroną cierniową i Moim dłoniom związanym z tyłu...
Jeśli ktoś chce Mnie naśladować, „niech weźmie - jak powiedziałem - swój krzyż i przyjdzie do Mnie”. To jasno określony warunek. Moje Słowo jest niezmienne.