Quas Primas
2282

Nieposłuszni buntownicy awansowani, wierni katolicy pogardzani.... Gdzie rozum, gdzie wiara ... Otóż to.

Nieposłuszni buntownicy awansowani, wierni katolicy pogardzani

Tych, którzy zbuntowali się przeciwko depozytowi wiary – zmieniając go, odkształcając i depcząc od pięćdziesięciu lat na różne sposoby, okazując przez to nieposłuszeństwo Bogu – toleruje się, autoryzuje i awansuje.

A tych, którzy pragną zachować nienaruszony depozyt wiary – wracając do katolickiej doktryny, katolickiego najdoskonalszego kultu i katolickich obyczajów – przedstawia się w złym świetle, strofuje i uważa za nieposłusznych buntowników.
Jak mawiano dawniej: „Gdzie rozum? Gdzie wiara?”. Otóż to.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Pytanie o prawdę jest fundamentalne

et cognoscetis veritatem, et veritas liberabit vos.
„…i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (J 8, 32).

Pytanie podstawowe jest takie: czy to co myślę, mówię i piszę jest prawdą – czyli czy odzwierciedla obiektywny stan rzeczy?
Postulat podstawowy jest taki: dopuścić prawdę do głosu.
Zwłaszcza w sprawach wiary nie chodzi „punkt widzenia”, „poglądy” czy o „opinie”, lecz o obiektywny stan rzeczy. Doktryna katolicka dlatego jest prawdziwa, bo werbalizuje obiektywną rzeczywistość.

26 Styczeń 2016 ·
Quas Primas
„Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć. Mocni w wierze przeciwstawcie się jemu!” (1 P 5, 8-9).
Quas Primas
Tych, którzy zbuntowali się przeciwko depozytowi wiary – zmieniając go, odkształcając i depcząc od pięćdziesięciu lat na różne sposoby, okazując przez to nieposłuszeństwo Bogu – toleruje się, autoryzuje i awansuje.
A tych, którzy pragną zachować nienaruszony depozyt wiary – wracając do katolickiej doktryny, katolickiego najdoskonalszego kultu i katolickich obyczajów – przedstawia się w złym …Więcej
Tych, którzy zbuntowali się przeciwko depozytowi wiary – zmieniając go, odkształcając i depcząc od pięćdziesięciu lat na różne sposoby, okazując przez to nieposłuszeństwo Bogu – toleruje się, autoryzuje i awansuje.

A tych, którzy pragną zachować nienaruszony depozyt wiary – wracając do katolickiej doktryny, katolickiego najdoskonalszego kultu i katolickich obyczajów – przedstawia się w złym świetle, strofuje i uważa za nieposłusznych buntowników.
Jak mawiano dawniej: „Gdzie rozum? Gdzie wiara?”. Otóż to.