BP ANDRZEJ CZAJA GŁOSI HEREZJĘ.......
Rozwód jest paszportem do piekła.(św. O. PIO)
św. Ojciec Pio
Jak możemy przeczytać na wpolityce.pl/kosciol/191290-bp-czaja… ordynariusz diecezji opolskiej, bp. Andrzej Czaja, w myśl „sola fide”, czyli protestanckiej zasady mówiącej, że człowiek jest zbawiony automatycznie, a jego uczynki, życie, nie mają znaczenia, powiedział do osób żyjących w związkach niesakramentalnych:
Wasze zbawienie nie jest zagrożone. Jeśli jest wiara w waszym sercu i o nią się troszczycie, to jesteście w Kościele nadal. Nie trzeba powątpiewać o wasze zbawienie, jeśli nie dotrzymaliście przysięgi małżeńskiej. Bóg jak miłosierny Ojciec wybiega naprzeciw grzesznikowi.
Co przez to można zrozumieć? Bp Andrzej Czaja, ten który wpuszcza do opolskiej katedry heretyków i wespół z nimi się modli, wpuszcza ich na ambony, aby głosili swoje nauki (ww38.konserwatywnie.com/3833/heretyk-na-ambonie), oznajmia że zbawienie ludzi, którzy złamali przysięgę małżeńską złożoną przed Bogiem, nie jest zagrożone. Oczywiście według biskupa zbawienie jest gwarantowane jeśli w ich sercach jest wiara i troska o nią, co jednoznaczne jest z pozostawaniem w Kościele, a to znaczy że zbawienie nie jest zagrożone.
Grzechy przeciwko małżeństwu są tymi, które Bóg najtrudniej wybacza. św. Ojciec Pio
Mówi jeszcze biskup opolski o miłosiernym Bogu utożsamiając owo miłosierdzie z akceptacją. Akceptacją grzechu! Konkluzja? Możesz grzeszyć. To nic, że nie dotrzymałeś przysięgi małżeńskiej złożonej przed Bogiem. Ważne, że wierzysz. Cudzołóstwo? Nie przejmuj się tym. Pielęgnuj swoją wiarę. Wiarę, która pomija szóste przykazanie. A skoro grzeszysz, a twoje zbawienie nie jest zagrożone to po co się spowiadać? Tak właśnie rozumując Luter zlikwidował sakrament pokuty. Bo wierz, a będziesz zbawiony. Protestancka herezja!
Cudzołożnicy, czy nie wiecie, że przyjaźń ze światem jest nieprzyjaźnią z Bogiem? Jeżeli więc ktoś zamierzałby być przyjacielem świata, staje się nieprzyjacielem Boga. Jak 4, 4
Zgadza się, Bóg jest miłosierny. dlatego pragnie naszego zbawienia jednak pozostawia nam wybór, dzięki temu mamy wolną wolę. Jeśli wybierasz grzech to w porządku, jest to dla Boga bolesnym ciosem, ale uszanuje wybór. Będzie próbował przekonywać, wołał, ale w pewnym momencie da sobie spokój i zostawi w spokoju duszę, która wybrała świadome życie w grzechu ciężkim.
Widzimy jasno, że bp Andrzej Czaja głosi protestanckie nauki, czyli po prostu herezję. Bóg jest miłosierny. Grzesz, cudzołóż. On ci wybaczy i tak. Owszem, Bóg wybacza gdy następuje skrucha i człowiek postanawia poprawę. Tu postanowienia poprawy nie może być, bo ci ludzie żyją w cudzołóstwie świadomie. A świadome życie w grzechu od Boga oddala, pozbawia łaski uświęcającej. Jak widać dla biskupa to nie ma znaczenia. Wierz, a będziesz zbawiony. Herezjarcha Marcin Luter również tak mówił.
Ciekawi mnie, czy św. ojciec Pio powiedziałby to samo. Jak się Państwu widzą słowa biskupa Czai w ustach św. ojca Pio lub Czcigodnego Sługi Bożego abp. Fultona J. Sheena? Sprawdźmy:
Wasze zbawienie nie jest zagrożone. (…) Nie trzeba powątpiewać o wasze zbawienie, jeśli nie dotrzymaliście przysięgi małżeńskiej.
I jak to wygląda? Okropnie, prawda? A tak właśnie uspokoił cudzołożników bp Czaja. Na ich zgubę to powiedział zamiast przestrzegać przed piekłem lub czyśćcowymi mękami w najlepszym przypadku. Jednak on ich uspokoił…
Zdaję sobie sprawę, że mogę zostać zaatakowany przez liberalnych katolików przed którymi ostrzegał bł. Pius IX. Jednak nie będę z tego tylko powodu milczał, gdy ordynariusz diecezji głosi taką herezję, ażeby tylko rozwiać obawy grzeszników.
Wszelkie insynuacje, że chwytam tylko temat, aby móc coś napisać od razu dementuję. Jestem wstrząśnięty oraz przerażony, że biskup ordynariusz diecezji do której należę, dewaluuje Boską naukę i tym samym kieruje dusze ku potępieniu zapewniając o gwarantowanym zbawieniu zamiast wprost powiedzieć: „powróćcie do swoich mężów i żon, porzućcie to grzeszne życie, nie trwajcie w grzechu cudzołóstwa, przysięgaliście przed Bogiem, że trwać będziecie przy swoim mężu lub żonie, aż śmierć was nie rozłączy”.
Tak jednakże nie powiedział. Marzy mi się biskup na miarę Sługi Bożego abp. Fultona J. Sheena albo św. Ojca Pio św. albo św. biskupa Józefa Sebastiana Pelczara. Wszyscy oni mówili wprost, żadnej dewaluacji, herezję nazywali herezją, grzech grzechem. Nie uspokajali grzeszników lecz mówili czym to się może skończyć. A tutaj biskup Andrzej Czaja ogłasza:
Nie trzeba powątpiewać o wasze zbawienie, jeśli nie dotrzymaliście przysięgi małżeńskiej.
Co mówi Pismo Święte? Co mówi sam Bóg?
Bądźcie więc poddani Bogu, przeciwstawiajcie się natomiast diabłu, a ucieknie od was.
Przystąpcie bliżej do Boga, to i On przybliży się do was. Oczyśćcie ręce, grzesznicy, uświęćcie serca, ludzie chwiejni!
Uznajcie waszą nędzę, smućcie się i płaczcie! Śmiech wasz niech się obróci w smutek, a radość w przygnębienie.
Jak 4, 7-8
Source: www.facebook.com/katolemjestem
Święty Ojciec Pio powiedział:
Tak długo nie popełnisz grzechu, jak długo się go lękasz.
Może lepiej byłoby, aby ludzie żyjący w niesakramentalnych związkach do których przemawiał bp Andrzej Czaja zlękli się i poważnie przestraszyli grzechu, w którym żyją oraz tego, że nie dotrzymali przysięgi złożonej przed Bogiem. Czy tak nie byłoby lepiej dla ich dusz i dla nich samych? Bo póki nie będą się lękać grzechu cudzołóstwa, póty będą go popełniać.
I na koniec jeszcze raz mój idol, od którego bp Andrzej Czaja mógłby się bardzo, bardzo wiele nauczyć.
Rozwód jest paszportem do piekła.
św. Ojciec Pio
Nadal uważacie, że zbawienie ludzi żyjących w związkach niesakramentalnych nie jest zagrożone?
Lepiej zaufać słowom wypowiedzianym przez św. o. Pio.
Jak się domyślam, wkrótce pojawią się sprostowania, że biskup nie to miał na myśli, co powiedział lecz całkowicie coś innego. Będzie to mamienie i próba wyjścia z całej sytuacji cało. Wypowiedź przytoczona za wpolityce.pl jest jednoznaczna. Nie zdziwiłbym się jednak jeśli zamiast prostować biskup Andrzej Czaja jak i Kurią będą obstawały przy swoim twierdząc, iż biskup dobrze mówił.
ww38.konserwatywnie.com/6687/bp-andrzej-czaj…
