Z "Rozmyślań - współżycie z Bogiem" O. Gabriela K. B. wyd III z 1968 r. tłumaczenie z włoskiego.
" W Ewangelii dzisiejszej ( Jan 18, 33-37 ) mamy najbardziej autorytatywne ogłoszenie królewskiej godności Chrystusa, pochodzi ono bowiem z Jego własnych ust i w najbardziej uroczystej chwili, w czasie procesu poprzedzającej Jego Mękę. Piłat zapytuje Go właśnie o to: "Ty jesteś królem żydowskim?…Więcej
Z "Rozmyślań - współżycie z Bogiem" O. Gabriela K. B. wyd III z 1968 r. tłumaczenie z włoskiego.
" W Ewangelii dzisiejszej ( Jan 18, 33-37 ) mamy najbardziej autorytatywne ogłoszenie królewskiej godności Chrystusa, pochodzi ono bowiem z Jego własnych ust i w najbardziej uroczystej chwili, w czasie procesu poprzedzającej Jego Mękę. Piłat zapytuje Go właśnie o to: "Ty jesteś królem żydowskim?" - Na to pierwsze pytanie Jezus nie odpowiada wprost, On istotnie nie jest królem jakiegoś określonego narodu, a Jego królestwo nie ma nic wspólnego z królestwami ziemskimi. Lecz na drugie pytanie, wyraźniejsze niż pierwsze: "A więc jesteś królem?", odpowiada bez ogródki: "Tak, ja jestem królem". - Jezus oświadcza swoją królewskość najwyraźniej wobec najwyższej władzy państwowej w Palestynie, a oświadcza ją nie wśród ludu oklaskującego Go, nie w chwale swoich cudów, lecz związany powrozami, wobec tego kto ma skazać Go na śmierć, wobec ludu żądnego Jego krwi, na parę chwil przed zaprowadzeniem na Kalwarię, gdzie, z wysokości Krzyża, ponad Jego głową cierniem ukoronowaną, ukaże się po raz pierwszy tytuł Jego królweskiej godności: "Jezus Nazareński, Król żydowski" ( Jan 19, 19 ). On, który ukrył się, gdy rzesze uniesione entuzjazmem chciały Go obwołać swym królem, ogłasza się królem w czasie niesłychanych upokorzeń Męki, stwierdzając w ten sposób najwyraźniej, że Jego królestwo nie jest z tego świata, że Jego królewska godność jest tak wzniosła, iż żadna zniewaga, żadna hańba nie może jej zaciemnić. Lecz przez to Jezus mówi nam również, że woli raczej okazać swą królewskość przez zdobycie jej za cenę swojej Krwi, niż z tytułu, jaki Mu się należy na mocy Jego boskiej natury.
Rozmowa
" Tyś Królem, o Boże mój, Królem nieśmiertelnym i nieogarnionym, Ty dzierżysz królestwo nie wzięte od kogoś ale swoje własne. Ileż to razy odmawiam w Credo, że królestwo Twoje nie będzie miało końca, rośnie we mnie zawsze serce z radości. Tak królestwo Twoje będzie trwało wiecznie, więc wielbię Cię Panie i błogosławię Ciebie".