Agenda sekciarzy kontroluje świat ... wywiad z D. Icke
Wielki Reset ... ma na celu stworzenie globalnej wersji Chin...
Bycie szczęśliwym bez samochodu i życie w ograniczonym promieniu ruchu pod ciągłą kontrolą: oto niektóre z celów programu kultowego, usilnie forsowanego przez ludzi z „sekty”. Nie będąc sami częścią społeczeństwa, są zajęci tworzeniem globalno-centralistycznej struktury kontroli na świecie. W tej drugiej części wielkiego wywiadu dla Kla.TV, David Icke wyjaśnia obecne tło i powiązania tego mrocznego programu sekty, który wpłynie na każdego obywatela w niedalekiej przyszłości i nie zostanie zatrzymany w czasie. Pokonaj cenzurę, udostępniając ten post szeroko osobiście i online!
...
Dan:Tak, to nie pasuje: Elon Musk pokazywany jest jako główny zwolenniki wolnego słowa i przyjaciele wolności, przywracając konta na twitterze.
Icke: Nie mogę dać na to pewnej odpowiedzi. Mogę tylko powiedzieć, że Elon Musk ma długą, długą historię oszustw w całej swojej karierze biznesowej, w tym twierdzenie, że jest współzałożycielem Tesli, kiedy nie jest. I tworzy firmy, które są bardzo, bardzo "centralne" pod względem tego, co robią, dla tej globalnej agendy kultu kontroli człowieka. Należą do nich Space-X, które umieszcza satelity na niskich orbitach, aby projektować 5G (6G, 7G - jeszcze nie nadeszły) na ziemi, aby pokryć każdy jej cal. Mamy coś, co w Dolinie Krzemowej nazywają "chmurą". I pomysł - i od dawna o tym mówią - jest taki, żeby ludzie byli podłączeni do chmury. A fakt, że te fałszywe szczepionki mają zawartą nanotechnologię, samoreplikującej się nanotechnologię, jest częścią tego połączenia. Więc posiadanie tych satelitów na niskiej orbicie jest niezbędne dla tego programu. A Elon Musk i Space-X są tego prekursorami, naprawdę. Uzyskali oni pozwolenie na umieszczenie tych satelitów na dziesiątkach tysięcy, do tego stopnia, że nawet w pierwszych dniach społeczność astronomiczna skarżyła się, że nocne niebo jest zmieniane przez te rzeczy - jak one się nazywają - Starlink, chyba nazywają to ...
Dan: Widziałem jak przelatywały.
Icke: Tak, ale mają pozwolenie na dziesiątki tysięcy, a to dopiero początek. Tak więc jest to masowa sekta-agenda, a on odegrał w tym ogromną rolę. Pojazdy elektryczne lub pojazdy autonomiczne, które Tesla oczywiście forsuje, a on promuje, mimo że inne firmy to robią, to on jest frontmanem forsowania tej całej sprawy, bo zawsze jest w mediach, które to robią. Więc to jest sekciarska agenda. I powiedział, że podłączenie sztucznej inteligencji do ludzkiego mózgu może być końcem ludzkości, a następnie zakłada firmę o nazwie Neuralink, w której właśnie to robi. Zapowiedział, że wkrótce rozpoczną próby na ludziach - tak twierdzi. Chociaż wszystko, co mówi, jest bardzo wątpliwe. A potem - i to jest inny sposób patrzenia na to: Twitter, podobnie jak Google i YouTube i Facebook jest kontrolowany pod względem - i pozwala się kontrolować - pod względem tego, co ludzie mogą mówić na tych platformach.
I tak sekta - już o tym mówiliśmy - chce mieć kontrolę nad informacjami, chce mieć kontrolę nad narracją. I chce powstrzymać ludzi przed posiadaniem innych poglądów. To, co zrobiły tak zwane pliki Twittera [pliki Twittera = zestaw wewnętrznych dokumentów ujawnionych przez CEO Twittera Elona Muska począwszy od grudnia 2022 roku] - które Musk nadzorował, jak się wydaje - to potwierdzenie, że to, co nazywamy głębokim państwem, czyli sekta, której głębokie państwo jest tylko wyrazem, miała dokładnie to, czego chciała. Miało kontrolę nad tym, co pojawiło się na Twitterze, a co nie. Pojawia się więc pytanie: Dlaczego Twitter, kontrolowany przez tę sektę, jak mówię, nagle zdecydowałby, że zamierza przekazać kontrolę nad Twitterem, nad którym już miał kontrolę - przekazać ją cytatowi "absolutysta wolnego słowa"? Dlaczego mieliby to zrobić? To absolutnie nie ma sensu. Absolutysta wolnej mowy, przy okazji, który jest frontem szeregu firm, które wspierają agendę sekty. A świat, w który jesteśmy zabierani - ten "wielki reset" nazywa się technokracją. Dziadek Muska w Kanadzie był jednym z liderów ruchu technokratycznego w latach 30-tych, a Elon Musk jest, według Światowego Forum Ekonomicznego, jednym z absolwentów szkoły młodych liderów, która wyprodukowała Trudeau, która wyprodukowała Macrona, która wyprodukowała Ardern w Nowej Zelandii i Newsoma w Kalifornii i tak dalej. Więc kiedy składam to razem, to nie ma sensu, że Twitter, już tam, gdzie chciała go sekta, potem oddaje go w ręce absolutysty od wolnego słowa. Co więc powiedziałbym ludziom, mówię to cały czas: nie oceniajcie sytuacji po tym, co dzieje się w danym momencie. Pozwólcie jej się rozegrać i zobaczmy, dokąd zmierza. Jestem całkowicie przekonany, nie mam żadnych wątpliwości, biorąc pod uwagę kontekst, że to, dokąd to ostatecznie zmierza, nie będzie tym, do czego wydaje się zmierzać teraz.
Dan: Ponieważ wspomniałeś o samochodach elektrycznych, przeskoczę do pytania 4. Powiedziałeś, że chcą, abyśmy jeździli w samochodach, które mogą być sterowane komputerowo. Czy uważasz, że [Michael Hastings, Anne Heche, Jörg Haider = wszyscy wpływowi ludzie, którzy zginęli po wypadkach samochodowych. Śledztwa w sprawie tych wypadków wywołały kontrowersje, czy to naprawdę był wypadek] samochody były albo zdalnie sterowane, albo zaprogramowane do rozbicia się?
Icke: Cóż, kwestia dotycząca samochodów w miarę ich rozwoju i tego co dzieje się z każdą nową generacją pojazdów jest taka, że komputer kontroluje coraz więcej i więcej tego co się dzieje. Miałem samochód i trzymałem go bardzo, bardzo długo, aż w zasadzie był skończony. I wtedy kupiłem inny - zaktualizowany - i byłem zszokowany. przez to, jak wiele z samochodu jest rzeczywiście w dół do komputera teraz. Pomysł - Co oni robią - to krok w kierunku całkowitej kontroli komputerowej. Więc, po pierwsze, to pozwala ci zewnętrznie przejąć samochód... prawdopodobnie widziałeś niektóre z tych filmów - niektóre z lat, i lat temu, nie ważne gdzie jesteśmy dzisiaj, gdzie jest facet na komputerze i jest bloke jazdy. I ten facet na komputerze włącza te cholerne wycieraczki, podnosi i opuszcza szyby, steruje samochodem. Może sterować wszystkim: kołem kierownicy, wszystkim. I to nawet nie jest miejsce, w którym teraz jesteśmy. Więc chodzi o to, że to może się zdarzyć! Absolutnie, to może się zdarzyć! Samochód nagle rusza z prędkością 100 mil na godzinę, bez powodu uderza w drzewo. To znaczy, że jest to absolutnie możliwe! Nie tylko teraz, to było możliwe przez jakiś czas. I wtedy; to jest druga rzecz - to jest to, gdzie samochód elektryczny naprawdę pochodzi, powód dla niego. Nie ma to nic wspólnego ze środowiskiem - jeśli masz pojazd napędzany benzyną lub olejem napędowym, nie możesz mieć jego autonomicznej wersji, to nie będzie działać. Potrzebujesz wersji elektrycznej, gdzie wszystko jest kontrolowane przez system elektryczny, a więc sterowane przez komputer. A to, co robicie teraz - a mówimy o wolności - to to, że wsiadacie do swojego pojazdu benzynowego lub diesla i jedziecie w zasadzie tam, gdzie chcecie, ale w pojeździe autonomicznym musicie zaprogramować komputer, żeby zabrał was tam, gdzie chcecie. Ten komputer będzie zaprogramowany sam, tylko po to, by zabrać cię tam, gdzie pozwolą ci władze.
Dan: Tak, "Raport mniejszości" ... [Raport Mniejszości = film z 2002 roku przedstawiający autonomicznie jeżdżące pojazdy, które można zaprogramować tak, aby doprowadziły swojego pasażera do zamknięcia].
Icke: ...Inną rzeczą, bardzo szybko, o pojazdach elektrycznych jest to, że nie są one przeznaczone do zastąpienia pojazdów diesla i benzynowych. Są przeznaczone tylko dla tych, którzy mogą sobie na nie pozwolić i są przeznaczone tylko do takich rzeczy jak, no wiesz, transport masowy, taksówki i inne rzeczy, to wszystko, do czego są przeznaczone.
Dan: Więc pomysł jest taki, że nie będziemy mieli nawet samochodu!
Tak! Nie ma wystarczających zasobów - dla samych akumulatorów - aby... i oczywiście konsekwencji zanieczyszczenia przez akumulatory - zastąpić wszystkie samochody na benzynę i olej napędowy. Dlatego chodzi o to, by zdecydowana większość populacji nie miała żadnych samochodów. A teraz natknęliście się na to: W Anglii, w Oxfordzie, ogłosili, że zamierzają wprowadzić 15-minutowe społeczności. W Oxfordzie. Będzie tam wielki wiec i protest w tej sprawie, na który sam się wybiorę w lutym. To, co proponują, to jest to - i jak mówi jeden z doradców - to się stanie, bez względu na to, czy ludzie tego chcą, czy nie! Klasyka!!! Wszystko, o czym mówią, że chcesz lub potrzebujesz, będzie w zasięgu 15 minut spacerem lub jazdą rowerem od twojego domu. I będziesz mógł opuścić tę 15-minutową społeczność dwa razy samochodem, powiedzieli, że dwa razy w miesiącu lub coś w tym stylu. A jeśli przekroczysz tę liczbę, zaczniesz dostawać za to grzywny. I to jest to, co planują na całym świecie. Wiesz, mówiłem wcześniej o społeczeństwie Hunger Games podzielonym na sektory. Więc jeśli jesteś w mieście 15 minut, i nie można naprawdę zostawić go wiele razy w samochodzie, jesteś w zasadzie pod formą blokady. A jeśli nadal zamierzasz wykonywać jakąkolwiek pracę, przytłaczająca presja będzie polegać na pracy w domu, gdy ją wykonujesz, ponieważ jesteś w tej 15-minutowej społeczności. I tak wracasz do zamknięcia. A co ludzie robili w zamknięciu? Co musieli zrobić ci, którzy mogli jeszcze pracować? Pracują w domu! A teraz mamy wiele strajków - strajki kolejowe w Wielkiej Brytanii w tej chwili. I ludzie, ponieważ nie mogą się poruszać, z powodu strajku kolei pracują w domu! I coraz więcej ludzi mówi: "Chcemy pracować w domu! Nie chcemy iść do biura lub do budynku rządowego". Tak duża część rządu jest teraz wykonywana przez ludzi pracujących w domu. A to wszystko jest częścią procesu tworzenia tych bardzo ściśle kontrolowanych społeczności - sektorów, których w końcu nie będzie można opuścić bez pozwolenia! Tak więc cały ten elektryczny samochód nie jest tym, czym się wydaje. Jest bardzo różny. Chodzi o to, by wykorzystać je jako pretekst do pozbycia się pojazdów z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi oraz do wprowadzenia zakazu ich używania, do czego już zmierzają. A kiedy już ich nie będzie - cóż, znowu samochód elektryczny. Ale one są jak 170,000 dolarów, 100,000 dolarów! Nie mam tego! No to lepiej się obejść bez tego. To jest pomysł. Pozbądź się tego i pozwól ludziom zrozumieć, że nie ma alternatywy.
Racja, racja. Ok. Myślę, że będziemy musieli przeskoczyć trochę w dół listy. Przejdźmy od razu do numeru 5. Czy zgodzilibyście się z tym stwierdzeniem: Prawdziwe pieniądze rządzące światem nie znajdują się na liście najlepszych miliarderów Forbesa.
Icke: Prawdziwych pieniędzy na świecie ludzie nigdy nie widzą.
Dan: Przeskanowałem Listę Forbesa na rok 2022 i wiesz, że typowe nazwiska są na szczycie. Nie widziałem Rockefellera, nie widziałem bankowej rodziny z Anglii.
Icke: Rothschild
Dan: Nie widziałem Rothschilda i nie widziałem też rodziny królewskiej w pierwszej 200.
Icke: Nie, powodem jest to, że prawdziwe pieniądze są ukryte. Więc masz ludzi takich jak Elon Musk, najbogatszy człowiek na świecie czy Jeff Bezos, najbogatszy człowiek na świecie. I to są wciąż goprowcy [Gopher = używany do opisania osoby, która działa w podporządkowaniu do siły wyższej]. Znaczy... - więc... i Gates jest goprem kultu, wiesz. Robi to, co mu każe sekta. I bardzo się wzbogaca na swoim poziomie bogactwa robiąc to, co mu kult każe i frontalnie. Ale pomyślcie tylko o tym: Bezos jest gopherem sekty. Musk jest frajeremsekty. Gates jest goprowcem sekty. Więc kiedy spojrzysz na to, co ich zgromadzone bogactwo jest podobno warte: Jakie cholerne bogactwo zostało zgromadzone przez tych, którzy mówią im, co mają robić.
Dan: Tak.
Icke: To jest nie do pomyślenia, a ponieważ działają poza systemem, mogą zaśmiecać system dla populacji bez wpływu na siebie, ponieważ nie pracują w nim. Pracują poza nim.
Dan: Teraz mówiąc o tym, kto tak naprawdę jest w systemie. Jestem naprawdę ciekaw, jaka jest Twoja odpowiedź. Putin i Xi służą jako współczesne Goldsteiny z 1984 roku. [Goldstein = postać z powieści "1984". Lider jednego z dwóch bloków władzy i cel codziennej, sterowanej przez media 2-minutowej tyrady nienawiści całej populacji przeciwnego bloku władzy]. Facet, na którego miałeś krzyczeć w tych dwóch minutach nienawiści. Ale czy Rosja i Chiny to tylko gracze WEF o innym odcieniu.
Icke: Cóż, Światowe Forum Ekonomiczne jest frontem kultu. To nie jest kult. To środek, którego kult używa (1:39) do narzucenia swojej agendy. I tak, jeśli zagłębisz się wystarczająco głęboko w sektę. Rosyjscy przywódcy, chińscy przywódcy i amerykańscy przywódcy będą kontrolowani przez tę samą siłę. Już dawno temu powiedziałem, że plan obejmuje chęć narzucenia trzeciej wojny światowej. To połączyłoby Zachód w konflikcie z Rosją i Chinami oraz kilkoma innymi krajami wrzuconymi do środka jak Iran. To, co dzieje się na Ukrainie, to oczywiście wojna proxy między Zachodem a Rosją, a Rosja i Chiny są coraz bardziej spychane do sytuacji sojuszniczej. Powodem, dla którego Rosja nie upadła jest to, że sprzedaje swoją ropę i inne rzeczy do Chin i miejsc takich jak Indie. A Chiny i tak nie pozwolą Rosji upaść. Z powodu jej potencjalnej izolacji. Tak więc, jeśli wejdziesz wystarczająco głęboko w "króliczą norę", wszyscy oni są "gopi" dla sekty. Mogą mieć swoje różne osobiste opinie, które się różnią, ale kiedy przychodzi do wielkiej agendy, przychodzą do linii "albo inaczej". I tak wiele z tego, co mówi się nam, że jest rywalizacją, wcale nią nie jest. To przesuwanie kawałków na szachownicy. Bo to nie Biden, co oczywiste, kontroluje Amerykę. To nawet nie Xi kontroluje Chiny, czy Putin kontroluje Rosję, oni to masowo kontrolują! I tak długo, jak robią to, co im się każe, to co mówią, idzie w parze, tak! Ale za nimi jest ta kultowa struktura, która upewnia się, że robią to, co im się każe. I tak widzisz, że elementy są przesuwane, nie tylko na Ukrainie, aby doprowadzić do konfliktu Wschodu i Zachodu, jak powiedziałem, był plan w późnych latach 90-tych, wczesnych 2000. A jeśli spojrzeć na Chiny: Chiny to masowa operacja sekty. Twierdzę, że ta sekta właściwie zaaranżował rewolucję Mao. Zrobił to z tego powodu: chciał stworzyć zamknięte społeczeństwo, w którym system masowej kontroli mógłby być inkubowany i doskonalony, nie tylko w celu wykorzystania technologii, która ostatecznie po wyizolowaniu i doskonaleniu byłaby odtwarzana na całym świecie jako globalny system masowej kontroli. Nie jest więc zaskoczeniem, że Covid-hoax, który pojawił się w Chinach, doprowadził do tego, że coraz więcej Zachodu staje się takie jak Chiny. A globalna agenda, Wielki Reset jest w zasadzie - ma na celu stworzenie globalnej wersji Chin. I tak - mówię to od dziesięcioleci - Jeśli chcesz zobaczyć, co jest planowane dla Zachodu jutro, spójrz na Chiny dzisiaj. I raz po raz to się sprawdza, to jest to, co się dzieje! Spójrz na system kontroli w Chinach, jak kontrolują ludzi i jak śledzą ludzi w czasie rzeczywistym, jak kontrolują ich pieniądze, jak kontrolują wszystko, co robią! I to jest dokładnie to, co dzieje się teraz na zachodzie i w rzeczywistości w reszcie świata. I to nie jest przypadek, to jest projekt. I jeśli ludzie nie chcą, aby Zachód stał się - a ich społeczności - Chinami, to lepiej niech wystąpią i przestaną ulegać władzy, bo to właśnie się stanie, jeśli tego nie zrobią!
Jeszcze dwa szybkie pytania. To następne może być... Twoja praca w BBC była równoczesna z pracą Jimmy'ego Savile'a. Czy uważasz, że kierownictwo BBC wiedziało, co się dzieje z Savilem w tym czasie?
Icke: Cóż, rzeczą, którą należy pamiętać o BBC jest to, że nie jest ona całkiem tak duża jak teraz, ponieważ wielu z nas nie płaci abonamentu, a jej brakuje pieniędzy, ponieważ jest to tak kontrolowana organizacja w dzisiejszych czasach, to niewiarygodne - mówimy o kłamstwach - gee wiz. Ale kiedy tam byłem, to była ogromna i nadal jest, ale wtedy była większa - ogromna organizacja z nieskończoną ilością różnych działów. Kiedy pracowałem w BBC w Londynie, większość mojej pracy wykonywałem z domu, nie z BBC, po prostu chodziłem do BBC, by robić programy.
Dan: Ale nie wchodziłeś do biura BBC i nie uderzałeś się łokciami z Jimmym?
Icke: Wydaje mi się, że raz byłem w telewizji śniadaniowej, gdzie trzy razy rano robiłem program o sporcie i wiadomości sportowe, a potem szedłem napić się kawy czy coś. Myślę, że przeprowadzał z nim wywiad ktoś inny w programie, główni prezenterzy... raz. Ale nigdy nie pamiętam, że w ogóle go spotkałem. Chodzi o to, że pod koniec lat 90-tych, to było około 1997 roku, odezwała się do mnie pewna pani. Spotkałem ją tam, gdzie ludzie się spotykają i dyskutują o różnych rzeczach. Spotkałem ją i powiedziała kilka bardzo interesujących rzeczy o Księżnej Dianie, która została zabita przez nich w tym czasie w Paryżu. I powiedziałem do niej po tym: " Skąd to wiesz?" A ona powiedziała do mnie: "Mam przyjaciela, który był bliskim przyjacielem Diany przez dziewięć lat i kiedy dowiedziałam się, że to media dobrze przyznały, że była blisko Diany i wypadli niedługo przed jej śmiercią". W każdym razie, kilka dni później zaaranżowałem dla tej pani i jej przyjaciółki przyjazd do miejsca, gdzie jestem, na Isle of Wight, u południowego wybrzeża Anglii, i mieliśmy długą rozmowę i nagrałem właściwie na jednej z tych szpulowych taśm audio - wciąż mam gdzieś. W każdym razie rozmawialiśmy, a ona opowiadała mi o tym, jak Diana była okropnie traktowana przez rodzinę królewską i tym podobne rzeczy. Jak była w zasadzie klaczą rozpłodową, która miała urodzić dzieci, a potem chcieli się jej pozbyć i tak dalej. Ale tak czy inaczej zaczęła mówić o Jimmym Savile. Powiedziała, że jest pedofilem i satanistą i że został wykorzystany przez Karola, który był jego bliskim przyjacielem, jako pośrednik między nim a Dianą, kiedy ich małżeństwo się rozpadało. Powiedziała mi wiele rzeczy o tym, jak Diana nienawidziła Savile'a i uważała go za obskurnego. A ja powiedziałem... kiedy zmarł w 2011 roku, powiedziałem w Internecie, że ten facet był satanistą i pedofilem i reakcja była taka:To szaleństwo! Oczerniasz człowieka, który nie może mówić za siebie. A potem, nie wiem, rok, dwa lata później, był duży dokument telewizyjny w tym kraju w niezależnej telewizji, co nazywają niezależną, i ujawnił pedofilię - masową historię pedofilii Jimmy'ego Savile'a, który był bardzo dziwną postacią, mogliście go widzieć w telewizji - był dziwny! I był bardzo mocno związany z brytyjską rodziną królewską. Jak wynika z moich badań, został on wprowadzony do wewnętrznego kręgu brytyjskiej rodziny królewskiej w latach 60-tych przez niejakiego Lorda Mountbatten, a Lord Mountbatten był starym pedofilem i bardzo bliskim współpracownikiem królowej i wewnętrznego kręgu rodziny królewskiej. Savile pozostał w tym wewnętrznym kręgu prawie do śmierci i stał się bardzo, powiedziałbyś, bliskim przyjacielem księcia Karola, co jest teraz potwierdzone...
Dan: Na nasze ostatnie pytanie chciałbym przejść od mrocznego, ciemnego tematu do czegoś nieco lżejszego. Czy nadal jesteś fanem piłki nożnej, czy też stronisz od "cyrków" części "chleb i cyrk" [chleb i cyrk = rzymska strategia zdobywania poparcia społecznego poprzez oferowanie darmowej pszenicy i gier dla ludności]?
Icke: Cóż, myślę, że to jest twoje nastawienie do tego naprawdę. Jeśli myślisz, że piłka nożna ma znaczenie, gdy patrzysz na globalny obraz życia, wtedy łapiesz się na chleb i cyrk. Ale jeśli jest to trochę rozrywki, ale wiesz, to naprawdę nie ma znaczenia. Wiesz, chciałbyś, żeby ta drużyna wygrała, może - no, nie tak bardzo ja teraz, ale niektórzy ludzie lubią, żeby ta drużyna wygrała, ale to nie koniec cholernego świata, jeśli tak się nie stanie. Więc, ja też oglądam, wiesz, nic tak jak kiedyś...
Dan: Czy twoje dzieci grały w piłkę nożną, gdy dorastały?
Tak! Jesteśmy jakby rodziną bramkarzy.
Dan: Ok! (śmiech)
Icke: Byłem bramkarzem, zawsze ciągnęło mnie do pozycji bramkarza, bo była inna niż pozostałe. Myślę, że to część mojego życia. A potem, gdy mój syn Gareth (Gareth Icke) dorastał, został bramkarzem. Nie dlatego, że go zachęcałem, ale dlatego, że powiedział, że chce nim być, więc mu wtedy pomogłem. I grał dla drużyny England Beach Soccer Team w rozgrywkach krajowych przeciwko innym krajom na całym świecie w całej Europie. A potem mój drugi syn Jamie, zaczął lubić piłkę nożną i powiedziałem: Gdzie chcesz grać? On powiedział: Goal! Ciągnęło go do gry w bramce, więc i jemu pomogłem. Jamie grał dla drużyny młodzieżowej Portsmouth przez wiele lat, kiedy dorastał, przechodził przez szkołę, miał próby do Aston Villi i Manchesteru United i podobnie jak Gareth był bardzo dobrym bramkarzem, i nie wiem, to musiało być w genach czy coś, bo nigdy nie zachęcałem żadnego z nich, pozwalałem im podejmować własne decyzje i obaj powiedzieli, że chcą być bramkarzami.
Dan: Racja... może nie, ale widzę tam dumnego ojca w twoich oczach.
Icke: O tak, z pewnością możesz. Chodzi mi o to, że kiedy obserwujesz swoje dzieci..., robią coś, co ty zrobiłeś i robią to bardzo dobrze... to jest wielki powód do dumy, gdy się to widzi.
Dan: Właśnie tak. Cóż, chciałbym zakończyć ten wywiad jednym cytatem. Ponieważ mówimy o piłce nożnej, pochodzi on z magazynu Goal. A oto cytat: "Biorąc pod uwagę oprotestowanie i wyśmianie, jakie David Icke znosi teraz za wiele swoich wypowiedzi, kariera w piłce nożnej, a właściwie w dziennikarstwie piłkarskim, mogłaby zapewnić mu spokojniejsze życie". Twój komentarz?
Icke: Nie chcę spokojniejszego życia. Kiedy odszedłem z BBC, miałem już absolutnie dość tej całej branży telewizyjnej. Jest taki wyspiarski, nie patrzy na zewnątrz. Jak to się mówiło o BBC, o ludziach z BBC: Są tak zagubieni, że "dźgają" się nawzajem w piersi, wiesz. I tak oto powstał pusty świat. To jeden z powodów, dla których pracowałem z domu dla każdego, jak tylko mogłem, a potem szedłem i robiłem program, a potem wracałem do domu. Nie mogłem znieść tego pustego świata. Więc pomysł, że dalej bym to robił, najgorszy koszmar. Nieważne, co się stało od tego czasu... Nie zmieniłabym ani sekundy z tego.
Dan: Doskonale, doskonale. Cóż, Davidzie Icke, tak hojnie poświęciłeś nam dwie godziny swojego czasu. To był zaszczyt i prawdziwa przyjemność. Dziękuję ci bardzo za bycie z nami.
Icke: Dziękuję. To była prawdziwa przyjemność, Daniel! Dziękuję.
