maj057
305

Czuwajcie!

Czuwajcie!
Data publikacji: 2017-04-11 09:00
Data aktualizacji: 2017-04-11 09:26:00
Uważaj, żebyś się tak nie upierał, jak marszałek dworu króla Salomona. Stara legenda mówi, że do głównego urzędnika króla Salomona, zawitała pewnego poranka śmierć. Tak dziwnym wzrokiem spojrzała na marszałka, że ścięła się krew w żyłach dostojnika, który natychmiast pobiegł do króla, wołając: „Królu i Panie! Zawsze byłem twoim wiernym poddanym, nie odmów jedynej mojej prośbie: daj mi najszybszego konia!” Król nie rozumiał dziwnej prośby, ale zgodził się, a marszałek dworu dosiadł konia i puścił się w świat!…

Cały dzień pędził przed siebie, byle tylko jak najdalej uciec… od śmierci… Na koniec zapadł zmrok, jeździec i koń opadli z sił i rozłożyli się na mały wypoczynek, gdzieś na dalekich rubieżach, pod drzewem. Marszałek zsiadając z konia, zobaczył… co… święty Boże! Oto przy drodze siedzi i patrzy na niego — śmierć! Zmęczony podróżny z rozpaczą poddał się losowi, mówiąc: „Widzę, że nie udało mi się uciec przed tobą, więc mnie weź, do ciebie należę, tylko odpowiedz mi na jedno pytanie: Dlaczego, gdy dziś rano przyszłaś do mnie, patrzyłaś z takim zdziwieniem?" „Otóż — odpowiedziała śmierć — dlatego, że dostałam rozkaz, że nim słońce zajdzie, mam ciebie stąd, z tej drogi zabrać. Dziwiłam się, myśląc: wątpię, czy uda mi się to zrobić, bo przecież to tak daleko, ale widzę, że jednak przyszedłeś…” - to mówiąc śmierć zabrała marszałka dworu.

Bracia! Posłuchajcie, co mówi Chrystus… „Czuwajcie, bo nie wiecie ani dnia, ani godziny, kiedy przyjdzie Syn Człowieczy".

Ks. dr Tihamer Toth, Chrystus-Król, Kraków 1935, s. 21.

Read more: www.pch24.pl/czuwajcie-,50845,i.html