Figura św. Piotra na fasadzie sanktuarium Matki Bożej Różańcowej św. Mikołaja w Buenos Aires w Argentynie została rażona piorunem, w wyniku czego aureola świętego i prawa ręka odpadły wraz z noszonym przez niego kluczem (symbol władzy papieskiej).

Incydent został potwierdzony przez argentyńskiego księdza Justo Lo Feudo i duchownych sanktuarium.

Taylor nie poświęcił dostatecznej uwagi faktom, więc jego wywód nie może wnieść nic odkrywczego.
Przedmiotowa figura św. Piotra znajduje się na fasadzie kościoła Matki Boskiej Różańcowej w San Nicolas de Los Arrayos mieście położonym w Prowincji Buenos Aires jednak odległym aż od 240 km od stolicy Argentyny (Buenos Aires). San Nicolas de Los Arrayos jest także stolicą diecezji o tej samej nazwie, sufraganii archidiecezji Rosario. Po drugie, pomnikowy św. Piotr trzymał tylko jeden klucz w prawej dłoni.
Szkoda czasu na produkcje Taylora.

Wieści dopiero zaczynają wypływać...
Znaki od Boga są w swej symbolice tak dosadne i precyzyjne,
że nikt nie ma startu do polemiki z nimi.
A tym, którzy w swej zacietrzewionej głupocie chcą je negować,
czy udawać, że nic się nie stało dedykuję słowa:
"zatykają uszy by nie słyszeć, zamykają oczy by nie widzieć,
zatwardzają swe serca, aby nie nawrócić się do Boga !"
Ci obłudnicy idą prostą i szeroką drogą do piekła
- na zgorszenie dla innych i wieczne potępienie swych dusz.