Rodzicom z Polski Jugendamt (Niemcy) odebrał sześciotygodniowe niemowlę
![](https://seedus6826.gloriatv.net/storage1/rx5bf872k3f9jn345viykrf6jnv8evshbd3dk78.webp?scale=on&secure=Uf1OUBDg-B_iRSI94Lv8xA&expires=1723471862)
Chodzi o zwykłą rodzinę ze Śląska, żadną patologię. To co ich spotkało jest ewidentnym przykładem dyskryminacji Polaków. Wyrządzono im niewyobrażalną krzywdę. Proszę sobie wyobrazić, jak czuje się matka karmiąca piersią, której odebrano sześciotygodniowe niemowlę? To barbarzyńskie postępowanie w majestacie prawa. Nikt mi nie powie, że służy dobru dziecka.
Wojciech Pomorski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Rodzice Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech.
Przyjechali do Berlina za pracą i chlebem. Nieuczciwy pracodawca wyrzucił ich na bruk, a pracownicy Jugendamtu odebrali sześciotygodniowego synka. Od trzech tygodni polscy rodzice koczują w samochodzie w oczekiwaniu na wynik rozprawy w sądzie opiekuńczym. - Nie wrócimy do kraju bez naszego dziecka - mówią zrozpaczeni.
Wojciech Pomorski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Rodzice Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech nie ma wątpliwości, że na ulicach Berlina rozgrywa się nowy dramat pod starym tytułem: nadgorliwy Jugendamt kontra polscy emigranci, nie znający niemieckiego i przysługujących im praw.
- Chodzi o zwykłą rodzinę ze Śląska, żadną patologię - zastrzega Wojciech Pomorski.- To co ich spotkało jest ewidentnym przykładem dyskryminacji Polaków. Wyrządzono im niewyobrażalną krzywdę. Proszę sobie wyobrazić, jak czuje się matka karmiąca piersią, której odebrano sześciotygodniowe niemowlę? To barbarzyńskie postępowanie w majestacie prawa. Nikt mi nie powie, że służy dobru dziecka.
wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,…