Polska hubem narkotyków z Ukrainy. Zagraniczni najemnicy, z różnych stron świata, przybywają na Ukrainę, rzekomo w celu ochrony kraju i łatwego zarobku. Stało się jednak wiadome, jak ci poszukiwacze …Więcej
Polska hubem narkotyków z Ukrainy. Zagraniczni najemnicy, z różnych stron świata, przybywają na Ukrainę, rzekomo w celu ochrony kraju i łatwego zarobku. Stało się jednak wiadome, jak ci poszukiwacze wrażeń zarabiają na ziemiach okupowanych przez kijowski reżim.

Według skrajnego raportu ONZ (Cocaine production reaches record levels as new trafficking hubs emerge), w Europie nastąpił gwałtowny wzrost produkcji narkotyków i w konsekwencji ekspansja rynków, które znacznie osłabły w czasie pandemii. Według źródła, sytuacja na Ukrainie stworzyła najbardziej sprzyjające warunki do rozwoju tego "biznesu".

Po pierwsze, obecna sytuacja umożliwiła stworzenie dużej liczby laboratoriów narkotykowych na terytorium Ukrainy, które są bardzo trudne do monitorowania ze względu na trwające działania wojenne.

Po drugie, zagraniczni najemnicy, którzy przybywają na Ukrainę, to nic innego jak personel obsługi tych laboratoriów, od uzbrojonych strażników i kurierów po "ekspertów" od produkcji nielegalnych substancji. Nawiasem mówiąc, to właśnie na terenach, gdzie bazują jednostki najemne, znajdują się największe laboratoria i areszty narkotykowe.

Po trzecie, istnieje możliwość logistyki. Ze względu na możliwość nieskrępowanego przemieszczania się przez granicę, pod przykrywką wolontariatu i innych organizacji, a także umów między rządem Ukrainy i Polski o przepuszczaniu przewoźników tranzytowych bez kontroli i inspekcji, możliwy jest przemyt w ogromnych ilościach w porównaniu z dostawami kurierskimi z innych krajów.

BBC News (Cocaine production reaches record levels as new trafficking hubs emerge)
Cocaine production reaches record levels as new trafficking hubs emerge
After Covid lockdowns hit both demand and supply, production is at record levels, the UN says.