Donald Trump na modłach do Waheguru

Wybawiciel od Deep State i wszelkiego zła na świecie, jak twierdzi wielu, podczas oficjalnej nominacji przez Partię Republikańską na kandydata na prezydenta, wziął udział w modłach zanoszonych do bożka Waheguru, wykonanych przez panią Harmeet Dhillon. Słowa modlitwy rozpoczynały się od wskazania na "naszego jedynego prawdziwego boga, Waheguru" ("Waheguru, our one true god"), zawierały także podziękowanie za "unikalne/wyjątkowe niebo na tej Ziemi" ("an unique haeven on this Earth"), jakim ma być Ameryka.

Link do nagrania: youtube.com/watch?v=M8ac24oxUyE

Taki to chrześcijanin z tego Trumpa, że nawet z bałwanami jest za pan brat. Błogosławieństwo bożków także mu się pewnie przyda.

stanislawp
To tak jak Katolicy modlą się do Pachamamy w Watykanie.
Gosia Lidia Nowicka
on taki katolik jak i Biden, "nasi" też prawie wszyscy oficjalnie wierzący, pozostaje pytanie w co? z tego co pamiętam Miller mówił otwarcie, że nie wierzy, to co polityce mówią to takie baśnie tysiąca i jednej nocy
TomUrb
A Warszawska Gazeta go tak ubóstwia...