mkatana
2719

Z Ciałem i Duszą wzięta do Nieba.

Z Ciałem i Duszą wzięta do Nieba.

Zioła i kwiaty, które przynosimy na Wniebowziętą do poświęcenia, symbolizują Maryję Pannę. Jest Ona bowiem najdoskonalszym owocem ziemi, o czym świadczy Jej Wniebowzięcie, ukoronowanie innych łask: Niepokalanego Poczęcia, Dziewictwa i Bożego Macierzyństwa.

W Polsce uroczystość Wniebowzięcia NMP nazywamy Matką Boską Zielną, bo towarzyszy jej malowniczy zwyczaj święcenia płodów pól, ogrodów, łąk i lasów.

Nie wszyscy pomrzemy

Znane są liczne wizerunki ukazujące moment Wniebowzięcia jako uniesienie się Maryi ku obłokom. Ale w istocie nie ma większego znaczenia, w jaki sposób dokonało się Jej odejście z tego świata.

Jak naucza Katechizm (KKK 974), najważniejsze, że poprzez Wniebowzięcie Maryja otrzymała nowe, uwielbione ciało. Chodzi więc nie tylko o „zmianę miejsca”, ale i „zmianę stanu”.

Św. Paweł Apostoł dokonał rozróżnienia (1 Kor 15, 35-49) między ciałem ziemskim (adamowym) a niebieskim (chrystusowym). I wyjaśniał, że od chwili chrztu w każdym z nas obumiera „stary człowiek”, a my stopniowo zaczynamy przyoblekać się w duchowe ciało Chrystusa. Wiadomo jednak, że Niepokalana była wolna od grzechu pierworodnego, więc w Niej nie musiał zachodzić proces obumierania „starego człowieka”. Apostoł Narodów dopełnił swój wywód słowami: „Oto ogłaszam wam tajemnicę: nie wszyscy pomrzemy, lecz wszyscy będziemy odmienieni” (1 Kor 15, 51).

Zanim ogłoszono dogmat

Dogmatyzacja owej prawdy wiary była zwieńczeniem wieloletnich starań, podejmowanych już od połowy XIX w. Początkowo bowiem zamierzano ogłosić dogmat o Wniebowzięciu NMP w kontekście dogmatu o Jej Niepokalanym Poczęciu. W 1900 r. bł. Bartolo Longo zainicjował ruch na rzecz ogłoszenia dogmatu o Wniebowzięciu. W 1940 r. do Stolicy Apostolskiej wpłynęła w tej sprawie petycja, pod którą podpisy złożyło sześć milionów osób, w tym pięciuset biskupów.

Natomiast w 1946 r. Pius XII wystosował list „Deiparae Virginis Mariae” skierowany do 1200 biskupów świata. Zawarte w nim były dwa pytania: czy Wniebowzięcie co do ciała może być ogłoszone jako dogmat i czy tego pragną oni sami ze swoim klerem oraz wiernymi? Zdecydowana większość chciała ogłoszenia dogmatu.

Dogmat to ostatni?

W Roku Świętym 1950 ukazał się konstytucja apostolska “Munificentissimus Deus”, w której Pius XII orzekał:

“...ogłaszamy, wyjaśniamy i określamy, jako dogmat przez Boga objawiony, że Niepokalana Bogarodzica zawsze Dziewica Maryja, po zakończeniu biegu życia ziemskiego, została z ciałem i duszą wzięta do niebieskiej chwały”.

Był to, jak do tej pory, ostatni akt dogmatyzacji prawdy wiary. Co wcale nie oznacza, że więcej dogmatów nie będzie. Wiadomo np. że od lat trwają starania o ustanowienie piątego dogmatu maryjnego, który mówiłby o Matce Bożej jako Współodkupicielce, Pośredniczce i Orędowniczce.

Michał Gryczyński
Przewodnik Katolicki 32/2009
mkatana
KRÓLOWO WNIEBOWZIĘTA, MÓDL SIĘ ZA NAMI
Być blisko Boga to największe szczęście. To coś więcej niż sto lat w zdrowiu, szczęściu, pomyślności i bogatą sumą na koncie. Być w Niebie to mieć nawet coś więcej niż szczęście to ludzie pojmowane i rozumiane. Być wziętym do Nieba to coś więcej, no o wiele więcej niż nawet wygrać w totolotka miliard euro. Najpiękniejsze, że to nigdy nie ma końca i zawsze jest …Więcej
KRÓLOWO WNIEBOWZIĘTA, MÓDL SIĘ ZA NAMI
Być blisko Boga to największe szczęście. To coś więcej niż sto lat w zdrowiu, szczęściu, pomyślności i bogatą sumą na koncie. Być w Niebie to mieć nawet coś więcej niż szczęście to ludzie pojmowane i rozumiane. Być wziętym do Nieba to coś więcej, no o wiele więcej niż nawet wygrać w totolotka miliard euro. Najpiękniejsze, że to nigdy nie ma końca i zawsze jest wieczne teraz. Nie ma mowy wtedy o jakichkolwiek troskach, bo przecież ma się wszystko i jest się blisko Tego, który przecież jest Wszystkim. To wszystko jest darmo dane każdemu. Niebo, które daje nam Bóg jest dla każdego. Miriam została tam wzięta z ciałem i z duszą. Wybrana i ukochana przez Miłość. Uwierzyła w to i żyła tym na serio. W nagrodę Bóg nie pozwolił Jej, by zaznała śmierci. Ona była tak mocno zjednoczona, zespolona z Bogiem, który jest Życiem, że śmierć nie miała nad Nią już żadnej władzy.
Miriam swoim życiem pokazuje, co to znaczy żyć pełnią łaski. W Jej życiu ukazują się pierwsze owoce Zmartwychwstania. Otworzyć się bowiem na łaskę Boga, to wejść w Jego życie, które nie zna śmierci. Chrystus po to przeszedł przez śmierć, bym ja mógł już zawsze żyć. To jest pełnia zbawienia – żyć na zawsze, żyć na wieki i bez końca.
Miriam, wzięta do Nieba prowadzi każdego z nas też do Siebie. Prowadząc do siebie prowadzi do Boga. Ona Królowa, Pani Nieba i Ziemi dziś wyciąga ręce do każdego z nas. jest przewodniczką pewną do Nieba. Jest drogowskazem do życia w pełni Bogiem. Wystarczy nam tylko zrobić to co Ona, czyli powiedzieć jedno tylko słowo Bogu: „tak”.
Wybierając Boga wygrała wszystko. Zostawiając wszystko dla Niego dostała więcej niż nawet mogła sobie to wyobrazić. Wybór Boga zawsze kończy się zwycięstwem. Nikt jeszcze w życiu nie stracił, nie przegrał na tym wyborze. Wygrać życie w łasce i być w Niebie to o wiele więcej niż być najbogatszym człowiekiem świata nawet przez bilion wieków czy tysiącleci.
Miriam, wyciągnij rękę do mnie i prowadź mnie do Nieba. Daj mi łaskę tęsknoty za Bogiem. Daj mi żyć Nim już na zawsze. Módl się za nami. Amen
mkatana
W Roku Świętym 1950 ukazał się konstytucja apostolska “Munificentissimus Deus”, w której Pius XII orzekał:
“...ogłaszamy, wyjaśniamy i określamy, jako dogmat przez Boga objawiony, że Niepokalana Bogarodzica zawsze Dziewica Maryja, po zakończeniu biegu życia ziemskiego, została z ciałem i duszą wzięta do niebieskiej chwały”.
Był to, jak do tej pory, ostatni akt dogmatyzacji prawdy wiary. Co …Więcej
W Roku Świętym 1950 ukazał się konstytucja apostolska “Munificentissimus Deus”, w której Pius XII orzekał:
“...ogłaszamy, wyjaśniamy i określamy, jako dogmat przez Boga objawiony, że Niepokalana Bogarodzica zawsze Dziewica Maryja, po zakończeniu biegu życia ziemskiego, została z ciałem i duszą wzięta do niebieskiej chwały”.
Był to, jak do tej pory, ostatni akt dogmatyzacji prawdy wiary. Co wcale nie oznacza, że więcej dogmatów nie będzie. Wiadomo np. że od lat trwają starania o ustanowienie piątego dogmatu maryjnego, który mówiłby o Matce Bożej jako Współodkupicielce, Pośredniczce i Orędowniczce.