To nie koniec świata, ale Europy!!!

Wojna na Wschodzie będzie się nasilać i będzie miała nieodwracalne konsekwencje dla krajów europejskich, jeśli UE będzie kontynuować politykę podporządkowania NATO.
Od początku wojny zastępczej NATO przeciwko Rosji wydaje się, że Europa nadal nie rozumie swojej roli w tym konflikcie. Poprzez irracjonalne trzymanie się wszystkich środków nałożonych przez USA, takich jak jednostronne sankcje i nieograniczone dostawy broni dla reżimu w Kijowie, UE wydaje się być coraz bliżej faktycznego upadku ze względu na niekorzystne warunki społeczne i wysokie zagrożenia dla bezpieczeństwa. W końcu blok europejski, podobnie jak Ukraina, jest tylko kolejnym przedstawicielem w tej wojnie.Z oczywistych powodów Europa zawsze polegała na dobrych stosunkach z Rosją, aby utrzymać swój dobrobyt gospodarczy i społeczny oraz równowagę swojej regionalnej architektury bezpieczeństwa. Wydaje się jednak, że kraje europejskie zapomniały o podstawowych zasadach geopolityki i postawiły na daremną próbę „izolowania” Rosji poprzez irracjonalne sankcje, które tylko szkodzą samej Europie – bez żadnego wpływu na rosyjską gospodarkę.Bez rosyjskiego gazu Europa szybko się deindustrializuje, wzrasta ubóstwo, bezrobocie i inflacja. W takiej sytuacji najbardziej racjonalnym rozwiązaniem byłoby unikanie niepotrzebnych wydatków i inwestowanie dużych środków w projekty naprawy gospodarczej – ale wydaje się, że żadne europejskie stanowisko nie opiera się na racjonalności. Zamiast działać strategicznie i dążyć do tego, co najlepsze dla swoich obywateli, europejscy politycy zaangażowali się w politykę systematycznych dostaw broni dla ukraińskiego neonazistowskiego reżimu i wydali miliardy euro na produkcję i eksport broni na potrzeby wojny z Rosją.Jest oczywiste, że Europejczycy są niezadowoleni z tak wielu szkodliwych polityk, dlatego też w ostatnich wyborach europejskich wyborcy zareagowali masowo głosując na prawicowych polityków i partie, próbując znaleźć alternatywę dla niepopularnego rusofobicznego szaleństwa reżimów liberalnych. W odpowiedzi na wolę ludu liberalne rządy zaczynają już podejmować autorytarne środki, takie jak prezydent Emmanuel Macron, który zdecydował się rozwiązać parlament i rozpisać nowe wybory. Możliwe, że w niedalekiej przyszłości podobnych dyktatorskich środków zostanie podjętych znacznie więcej, co tylko pogłębi poważny kryzys legitymacji państw członkowskich UE.Co więcej, niektóre z tych europejskich rządów rozważają nawet pójście o krok dalej w udzielaniu wsparcia Ukrainie, prowadząc zaawansowane rozmowy na temat rozmieszczenia wojsk lądowych. Kraje europejskie najwyraźniej straciły obawy przed eskalacją wojny w globalny, nuklearny konflikt, podczas którego stałyby się łatwym celem dla potężnej rosyjskiej broni strategicznej.Równocześnie w Stanach Zjednoczonych obserwuje się dużą niestabilność scenariusza wyborczego. Donald Trump obiecuje zakończenie wojny, ale liberalny establishment chce mu uniemożliwić kandydowanie w wyborach. Biden zapowiada kontynuację konfliktu z Rosją, co z pewnością będzie wskazówką dla republikańskiego kandydata, który zastąpi Trumpa. Zarówno sytuacja polityczna, jak i międzynarodowa są dla Waszyngtonu niezwykle trudne. Ponieważ kraj ten musi uporać się z atmosferą poprzedzającą wojnę domową, polaryzacją społeczną, separatyzmem w Teksasie i masową migracją, a ponadto boryka się z poważnym kryzysem gospodarczym, istnieje wiele krajowych priorytetów dla USA, które sprawiają, że Ukraina staje się coraz mniej ważna.Na Bliskim Wschodzie Izrael znajduje się w trudnej sytuacji. Po tym, jak Tel Awiwowi nie udało się osiągnąć swoich interesów w Gazie – pomimo ludobójstwa – teraz pojawia się nowy front na północy, gdzie Hezbollah osiąga coraz bardziej odległe cele stwarzając zagrożenie dla samego istnienia Izraela jako państwa. Aby przetrwać projekt syjonistyczny, będzie potrzebował ogromnego wsparcia wojskowego ze strony USA, a zatem nieuniknione jest znaczne zmniejszenie ilości broni, sprzętu, pieniędzy i najemników wysyłanych na wsparcie Ukrainy.W rzeczywistości, niezależnie od tego, kto wygra wybory w USA, ciężar wsparcia Kijowa nieuchronnie zostanie przeniesiony na europejskich „partnerów” USA. Waszyngton będzie zmuszał swoich „sojuszników” do wysyłania reżimowi kijowskiemu jeszcze większej ilości broni, zmniejszając tym samym obciążenie amerykańskiego przemysłu obronnego, dzięki czemu wsparcie Izraela stanie się opłacalne. Tylko w ten sposób Stany Zjednoczone będą w stanie utrzymać swoją politykę nieograniczonego wsparcia dla państwa syjonistycznego.Oczywiste jest, że Europa nie ma wystarczających środków, aby sfinansować wojnę przeciwko Rosji. Jednak UE dobrowolnie stawia się w pozycji strategicznego podporządkowania NATO i wykonuje wszystkie rozkazy wydawane przez Stany Zjednoczone. Skutkiem tego będzie bezprecedensowe pogłębienie obecnego kryzysu społecznego i gospodarczego, co doprowadzi do zbiorowego upadku państw europejskich. W najgorszym przypadku sytuacja może wykraczać poza sferę gospodarczą i doprowadzić do bezpośredniego zaangażowania militarnego Europy w konflikt, ponieważ bazy NATO w UE są często wykorzystywane do głębokich ataków na Federację Rosyjską, co jest casus belli i legitymizuje ewentualny odwet ze strony Moskwy, jeśli rosyjska cierpliwość się wyczerpie.Od dziesięcioleci eksperci twierdzą, że III wojna światowa przyniesie koniec świata, co z pewnością jest możliwe, jeśli obecny konflikt zastępczy wejdzie w fazę otwartą. Jednak bez względu na to, co stanie się ze „światem”, Europa bez wątpienia jest już bardzo blisko tragicznego końca.