Młodzieniec na trampolinie!

14. MŁODZIENIEC NA TRAMPOLINIE (11.VI.1982)

Ostrzeżenie dla całej ludzkości.

W każdym dniu, w każdej godzinie dnia, Ja mogę przyjść i upomnieć się o swoją własność. O ludzkości, wy zapominacie, że to Ja, Bóg Najświętszy, Jest Panem i Władcą tego świata i wszechświata, a wy jesteście pyłkiem i przechodniem tej ziemi. Dlaczego tak usilnie chcecie pokazać siłę i moc jeden drugiemu? Dlaczego licytujecie się, jaką to macie siłę w swoich magazynach broni? l cóż to, że macie broń? Nie będziecie jej mogli używać jeden na drugiego, bo Ja, Bóg Święty patrzę i szykuję potrzask na was wszystkich. Jeden drugiego chcecie przez upór i kłamstwo zniweczyć.

O, jakże jesteście głupi! Czy Ja Bóg, dałem wam ten świat tak piękny, tak praktycznie przygotowany do waszego bytowania, byście wy, waszą głupotą i uporem w postępowaniu, zniszczyli ogniem? Świat i wszystko, co widzą oczy wasze, należy do Trójcy Przenajświętszej, która pracowała nad pięknem i przydatnością dla człowieka. Dusze przewrotne i głupie, pełne fałszu, daliście posłuch złemu duchowi, daliście mu prawo działania w waszych sercach i umysłach, w waszych rodzinach i w waszych czynach. O, głupi, głupi, o, leniwego, ociężałego umysłu i serca. Zły duch stara się was zwieść, zniszczyć. Jego wolą jest czynić źle, zatracać dusze ludzkie. Od pierwszej chwili, gdy zetknął się z człowiekiem, nienawidził duszy ludzkiej i pragnął jej zguby.


Syn Mój Najświętszy przyszedł na świat i złożył okup z Ciała i Krwi Przenajświętszej za każdą duszę. Zerwany pomost przez grzech i nieposłuszeństwo pierwszych rodziców, Jezus Chrystus związał węzłem Przenajświętszej Miłości, Posłuszeństwa i Miłosierdzia. Ale wy zawsze szukacie drogi, która wiedzie dusze na zatracenie-Opamiętajcie się wybierajcie życie z Bogiem w Trójcy Przenajświętszej, w pokoju, radości, zgodzie i prawdzie, a nie życie, które pozornie jest życiem, bo już dziś jesteście umarli na wieki, gdy tkwicie w prawach szatana-diabła, grzechu i niezgodzie. Ja Bóg, jestem źródłem życia wiecznego, które niesie radość i światło, miłość zgodę i miłosierdzie.

Życie złym duchem —to niewola, kajdany, strach, wojna, mord, rabunek, choroby, utrudzenie, nienawiść, podstęp, zdrada, nikczemność, w końcu śmierć i wieczne zatracenie.


Apeluję do wszystkich narodów, bo już bardzo mało czasu, przybądźcie! Pijcie Wodę Żywą, świętą. Bożą, która jest w Sercu Chrystusa Pana. Odstąpcie od drogi złego ducha, czyńcie pokutę, módlcie się, miłujcie się wzajemnie, pomagajcie sobie, służcie sobie, złóżcie siebie i najbliższych Bogu w Trójcy Jedynemu i słowem i czynem. Przestańcie czynić rozbój, nie przelewajcie krwi waszej dla spraw szatana-diabła, bo to jemu budujecie tron przez mord/ rabunek, ucisk drugiego człowieka, rozszerzanie ateizmu, deptanie świętej wiary. Zapragnijcie czynić dobrze. Odłóżcie miecze wasze, armaty, zbrodnicze pomysły. Stańcie się dziećmi o sercach prostych, szczerych, o sercach pełnych miłości i przebaczenia. Gdy tego nie uczynicie. Ja Sam dokonam zniszczenia was i tej biednej ziemi, która została uczyniona z wielkiej miłości do was.Przekaż: aż po krańce ziemi, wszystkie narody niech mobilizują się w miłości, w prawowitym postępowaniu. Niech w ich sercach wzrośnie dobroć, prawda, miłość i przebaczenie. Inaczej cały rodzaj ludzki zginie raz na zawsze! A Ja nie zostanę sam, bo jestem Trójcą Przenajświętszą. l powołam nową ziemię, na której powstaną tylko Moje prawa, najświętsze prawa, które dadzą wieczne życie, pokój i miłość. Powstańcie, to dla was te prawa przygotowałem, to wam pragnąłem dać życie wieczne i radość przebywania z Bogiem, lecz wy odstąpiliście od dróg przykazań Moich. Zaprawdę, już dziś rozlewam potok Miłosierdzia na każde serce. Proszę was, nie zatwardzajcie serc waszych w głupocie, grzechu i uporze złego ducha. W modlitwie, w pokucie jest zbawienie. W miłości brata i miłosierdziu jest zwycięstwo. To wam podaję, jako ostatni ratunek i jako ostatnią przestrogę. Amen.

W czasie modlitwy Chrystus Pan przerwał mi i powiedział: módl się za konających, którzy odchodzą bez przygotowania z pobytu na ziemi, którzy nie przyjmowali Chrystusa w Eucharystii, którzy nie otrzymali ostatniego namaszczenia i którzy się nigdy nie modlili.

Przekaż, to bardzo pilne!


I oto pokazał mi Pan Jezus taką scenę. Oczami duszy ujrzałam wspaniałego młodzieńca, lat około 22; stojącego na trampolinie, roześmianego i bardzo wesołego. Wkoło młodzież klaskała i zachęcała do skoku. On wspiął się na palce, podskoczył do góry i jak błyskawica spadł w wodę przepięknym systemem śruby. Po chwili powstał wielki krzyk, młodzieniec już nie wypłynął z wody. Z roztrzaskaną czaszką wyniesiono go z basenu. Jedni patrzyli na niego z przerażeniem, inni kiwali głowami. Ktoś pobiegł, zawołał lekarza, ale nikt nie zalecił wezwać Księdza. I teraz rozległ się głos: przygotuj się dobrze. Młodzieniec, którego widzisz odstąpił od drogi Bożej, postanowił żyć w zupełnym odłączeniu od Boga.Ujrzałam dwa szkaradne cienie, które zbliżały się do jasnego cienia, stojącego obok ciała. Cień jasny przypominał chłopca, był przerażony, drżał, szukał w tłumie pomocy,ratunku. Ciało natomiast leżało martwe. Dwa ciemne, szkaradne cienie przybliżały się do chłopaka i obejmowały go swoimi szponami, ciągnąc w ciemną czeluść. W dużym oddaleniu stał Anioł, skrzydłami zasłonił twarz i płakał. Znowu powiedział mi głos: ta dusza do Sądu Pańskiego będzie w cierpieniu(czyściec aż do dnia Sądu Ostatecznego).

Przekaż, to bardzo pilne!

I znowu powiedział do mnie głos: patrz i rozważaj z wielkim podziwem. Pięknym autem jechał mężczyzna, lat około 40-tu. Coś zgrzytnęło, auto przekoziołkowało się i roztrzaskało o balustradę mostu, l znów podobna scena, tłum ludzi, przerażenie. Ktoś się zbliżył i przeglądał jego papiery, wyciągnięte z kieszeni marynarki. Były znów te dwa cienie szkaradne, I wówczas ktoś wyciągnął różaniec, miał go przy sobie. Zobaczyłam scenę, jak mężczyzna tenże odmawiał Różaniec z małym chłopcem i żoną. Dwa cienie szkaradne zaczęły zgrzytać, gwizdać, syczeć. Kilka razy usiłowały podejść do jasnego cienia, który stał nad zwłokami, ale nie mogły, bo tuż stał Anioł. Ujrzałam też Matkę Najświętszą, może 30 cm wyżej, w sukni niebieskiej, taki sam welon niebieski, z Różańcem Świętym w dłoni. Otoczona była jak gdyby białą chmurą w koło. Matka Najświętsza bardzo szybko się powiększała i w kilku minutach była wymiaru człowieka. Wyciągnęła dłoń z Różańcem Świętym i białą postać zabrała ku sobie. Pan Jezus powiedział: częsta Komunia Święta, odmawianie Różańca Świętego( przynajmniej dziesiątek), droga krzyżowa odprawiana nabożnie i ze skupieniem, życie godne człowieka, oparte o Święte Prawa Boże —otwierają drogę do Boskiego Nieba. Przekaż, to bardzo pilne.Dziś, bowiem ludzie giną w wypadkach bardzo często i są nieprzygotowani na śmierć. Amen.

źródło: ,,Orędzia Zbawienia ''Tom I- 14