Bank Światowy uruchamia plan zdziesiątkowania światowego rolnictwa

Fakty ewidencyjne realistów w porównaniu z utopijnymi modelami rozwoju globalistów.
Bank Światowy pod pretekstem ograniczenia emisji dwutlenku węgla uruchamia plan zdziesiątkowania światowego rolnictwa.

Kierowany przez globalistów Bank Światowy opublikował niedawno raport, w którym proponuje drastyczne cięcia globalnej produkcji rolnej w celu osiągnięcia "zerowej emisji netto".

Fabuła polega na centralizacji światowych gospodarstw rolnych w rękach zaledwie kilku bogatych osób, które planują zmniejszyć prawie jedną trzecią światowej emisji gazów cieplarnianych poprzez radykalną zmianę sposobu uprawy żywności.

Raport zachwala proponowane zmiany w ładnie brzmiącej terminologii, która twierdzi, że produkcja żywności będzie kontynuowana w taki sposób, aby "wyżywić rosnącą populację".
Rzeczywistość jest jednak taka, że propozycja ta grozi wyeliminowaniem dużych połaci produkcji rolnej, co z kolei może doprowadzić do chłodu i głodu.

"Chociaż jedzenie na stole może dobrze smakować, jest to również spory kawałek tortu dotyczącego emisji gazów cieplarnianych"
– twierdzi Axel van Trostenburg, przedstawiciel Banku Światowego.

Dobra wiadomość jest taka, że globalny system żywnościowy może uzdrowić planetę – czyniąc gleby, ekosystemy i ludzi zdrowszymi, jednocześnie zatrzymując węgiel w ziemi.
Jest to w zasięgu ręki za naszego życia, ale kraje muszą działać już teraz: po prostu zmiana sposobu, w jaki kraje o średnich dochodach wykorzystują grunty, takie jak lasy i ekosystemy, do produkcji żywności, może zmniejszyć emisje rolno-spożywcze o jedną trzecią do 2030 roku.

Jest to oficjalna narracja globalistów, która kreuje jeszcze większą degradacje środowiska naturalnego.

Szef COP28 Sultan Al Jaber uważa, że krucjata przeciwko paliwom ziemskim jest również błędna, ponieważ ropa i gaz nie przyczyniają się do globalnego ocieplenia.)

Koniec jedzenia

Zamiast promować różnorodne praktyki rolnicze, które lokalni rolnicy rodzinni prektykowali od wieków – takie praktyki są dobre dla środowiska – Bank Światowy chce wylać dziecko z kąpielą, całkowicie pozbywając się rolnictwa na niektórych obszarach.

Obserwujemy taki nacisk w Holandii i innych częściach Europy Zachodniej.
A teraz Bank Światowy proponuje jeszcze większe redukcje w rolnictwie, ponieważ twierdzi, że klimat ociepla się od produkcji żywności, którą ludzie uprawiają.

Bank Światowy uważa, że:

"Wszystkie kraje powinny podjąć działania w celu osiągnięcia zerowej emisji netto poprzez kompleksowe podejście do redukcji emisji w systemach żywnościowych, w tym w nawozach i energetyce, produkcji roślinnej i zwierzęcej oraz pakowaniu i dystrybucji w całym łańcuchu wartości od pola do stołu"
Jak zwykle, globaliści proponują uniwersalne rozwiązanie standaryzacji praktyk rolniczych, mimo że lokalne ekosystemy różnią się znacznie w zależności od miejsca.
Nie ma to jednak dla nich znaczenia, ponieważ zwroty z inwestycji z ich propozycji są ogromne.

"Roczne inwestycje będą musiały wzrosnąć do 260 miliardów dolarów rocznie, aby zmniejszyć o połowę emisje rolno-spożywcze do 2030 r. i osiągnąć zerową emisję netto do 2050 r."
– twierdzi Bank Światowy.

"Dokonanie tych inwestycji przyniosłoby korzyści o wartości ponad 4 bilionów dolarów, od poprawy zdrowia ludzkiego, bezpieczeństwa żywnościowego i żywieniowego, lepszej jakości miejsc pracy i zysków dla rolników, po więcej dwutlenku węgla zatrzymywanego w lasach i glebach".
Chciwość po raz kolejny rządzi, a krótkowzroczność tych globalistów będzie oznaczać ich własną zgubę. Kiedy zabraknie jedzenia, wszystkie pieniądze, które oni kradną, będą bezwartościowe, ponieważ nie będzie już żywności, którą można za nie kupić.

"Ostatecznie ambitny projekt Banku Światowego mający na celu restrukturyzację globalnego rolnictwa nie docenia ryzyka niezamierzonych konsekwencji, w tym niedoborów żywności, zakłóceń gospodarczych i zwiększonych trudności dla najbardziej bezbronnych"
– ostrzega Watts Up With That.

Historia nas uczy, że scentralizowane interwencje w złożone systemy, takie jak globalne rolnictwo, często prowadzą do rezultatów odwrotnych do zamierzonych, napędzanych przez brak uwzględnienia organicznej i ewolucyjnej natury tych systemów.
Przedstawianie tych interwencji jako interwencji o niskim ryzyku i wysokim zwrocie jest nie tylko mylące, ale potencjalnie niebezpieczne, torując drogę do przyszłości, w której globalne dostawy żywności będą mniej bezpieczne i bardziej podatne na kaprysy biurokratycznego złego zarządzania.

Open Knowledge Repository
World Bank Launches First Global Framework for Agri-Food Emissions

------------------------------------------------

Komentarz:

Jeśli spojrzymy na dokładne badania zmian globalnych temperatur w ciągu ostatnich 540 milionów lat, paleotemperatury określone na podstawie izotopów tlenu z szerszymi spostrzeżeniami uzyskanymi na podstawie zmieniającego się rozkładu wskaźników litologicznych klimatu, takich jak węgle, ewaporaty, wapienie, rafy i złoża boksytów.
Wtedy na tym wykresie widzimy, że analogiczne temperatury ostatni raz były ponad 250 milionów lat temu i przez ten czas na Ziemi mieliśmy cały czas cieplejszy klimat jak obecnie i Ziemia nie spłonęła, jak ten dupek Trzaskowski straszy ludzi.

Faktycznie Ziemia cierpi na głód CO2, bez którego zjawisko fotosyntezy jest nie możliwe.

Dzięki minimalnemu podwyższeniu CO2 wegetacja roślinna na Ziemi jest efektywniejsza, owoce większe i zbiory podwyższyły się o 15%.
Każda redukcja życiodajnego gazu CO2 oznacza redukcję zbiorów, co stworzy problemy głodu we wielu krajach.

Jak IPCC manipuluje danymi ewidencyjnymi, na której opiera obecną narrację, pokazuje nam również poniższa grafika, na której po lewej stronie mamy model temperatury według IPCC a po prawej faktyczną temperaturę.

Anton Zeilinger, który wraz z Johnem F. Clauserem w 2022 otrzymał nagrodę Nobla z fizyki powiedział:

„Obecna narracja o zmianach klimatycznych odzwierciedla niebezpieczne zepsucie nauki, które zagraża światowej gospodarce i dobrobytowi miliardów ludzi.

Błędnie przez media skanalizowana nauka o klimacie przekształciła się w masową, szokującą dziennikarską pseudonaukę.”

Nobliści są zdania, że IPCC rozpowszechnia niebezpieczną dezinformację.

W lipcu Clauser wygłosił przemówienie podczas wydarzenia Quantum Korea 2023.
Ostrzegł on wtedy słuchaczy przed rosnącą ilością pseudonauki i dezinformacji.

Clauser powiedział:
Teraz nie tylko ja obserwuję niebezpieczne rozprzestrzenianie się pseudonauki.

Fundacja Nobla powołała niedawno nowy panel o nazwie Międzynarodowy Panel ds. Środowiska Informacyjnego, aby zająć się problemem ocieplenia.

Planują wzorować się na Międzynarodowym Panelu ds. Zmian Klimatu Organizacji Narodów Zjednoczonych, IPCC, która jest de facto polityczną, lobbystyczną platformą.


Clauser - Osobiście uważam, że popełniają duży błąd, ponieważ moim zdaniem IPCC jest jednym z najgorszych źródeł niebezpiecznej dezinformacji. To, co teraz zarekomenduję, to promowanie tych celów komisji. […]

Nobel Prize winner Dr. John F. Clauser signs the Clintel World Climate Declaration - Clintel

Globalne ocieplenie do 2030 r., a następnie ochłodzenie

Duża liczba badań przeprowadzonych przez astrofizyków doprowadziła do wniosku, że zmiany w aktywności Słońca i odległości Słońce-Ziemia doprowadzą do znacznego ochłodzenia, a nawet niewielkiej epoki lodowcowej począwszy od 2030 roku.
Profesor David Dilley, były meteorolog Narodowej Służby Pogodowej NOAA z 50-letnim doświadczeniem, dochodzi do tego samego wniosku, badając cykliczne zmiany klimatyczne w przeszłości.


Globaliści wiedzą, że po roku 2030 cykliczna zmiana temperatury oceanu zacznie spadać i obecny rok jest de facto rokiem przełomowym w tym procesie.
Po tym terminie wciskanie kitu w umysły społeczeństw całkowicie doprowadzi do utraty ich wiarygodności.