Quas Primas
4153

Kara śmierci a odpuszczenie grzechów - KATOLICKIE NAUCZANIE - Teodor Wielgus

Teodor Wielgus, Kara śmierci a odpuszczenie grzechów

W poprzednim numerze „Zawsze Wierni” (nr 26) ukazał się mój artykuł pt. Teologiczne podstawy kary śmierci, w którym m.in. znalazło się następujące stwierdzenie: „Dodajmy na koniec, iż św. Tomasz uznawał, że kara śmierci wykonana na grzeszniku automatycznie oczyszcza duszę z najcięższych nawet grzechów”. Po tej publikacji pojawiły się głosy poddające w wątpliwość ww. tezę, szczególnie w kontekście użycia zwrotu „automatycznie”. W związku z powyższym, poczułem się w obowiązku dopisania paru słów komentarza.

Po pierwsze. Kościół zawsze uważał, iż wykonanie kary śmierci (na podstawie prawowitego wyroku) może tylko pomóc duszy winowajcy, a nie zaszkodzić. Nie można sobie wyobrazić sytuacji, że jakiekolwiek postępowanie Kościoła dokonywałoby się kosztem danego człowieka – czyli ze szkodą dla zbawienia tej duszy – choćby pod pozorem „mniejszego zła”. Stąd też, wydawanie wyroków śmierci (nie przez Kościół, ale przez władzę świecką za aprobatą Kościoła) zawsze było podyktowane pragnieniem zbawienia duszy grzesznika. Autorzy (np. Father J. V. Elmer, Capital Punishment) powołują się tu na słowa św. Pawła: „wydajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała, lecz ku ratunkowi jego ducha w dzień Pana Jezusa” (1 Kor 5, 5).

Druga sprawa. Odpuszczenie grzechów wcale nie oznacza darowania kar doczesnych, czyli w tym przypadku uniknięcia cierpień czyśćcowych. Nie można zatem twierdzić, iż akceptacja ww. tezy oznacza automatyczne uznanie winowajcy za świętego i wyniesienie go na ołtarze. Nie należy też wywodzić, iż odpuszczenie grzechów miałoby się dokonywać bez nawrócenia, czy też bez aktu żalu doskonałego skazanego. Należy raczej mówić o nadzwyczajnej łasce do nawrócenia w godzinę śmierci.

Podana wyżej „kontrowersyjna” teza oparta była o pogląd wyrażony przez św. Tomasza w Summa Contra Gentiles, tom III, komentarz do twierdzenia nr 146: „że nakładanie kary przez sędziego jest prawowite”. W komentarzu św. Tomasza czytamy m.in.: „Fakt, iż nikczemnicy, póki żyją, mogą się jeszcze nawrócić nie wyklucza możliwości sprawiedliwego wykonywania na nich kary śmierci, ponieważ niebezpieczeństwo zagrażające społeczności z faktu pozostawania ich przy życiu jest większe i pewniejsze, niż dobro oczekiwane z ich nawrócenia. Ponadto, w godzinę śmierci mają oni wszelkie środki konieczne do nawrócenia się do Boga poprzez akt żalu. A jeżeli są, oni tak zatwardziali, iż nawet w godzinę śmierci ich serca nie odwracają od ich nikczemności, można śmiało założyć, że i tak nigdy by się nie nawrócili”.

Niewątpliwie więc św. Tomasz uznawał, iż moment wykonania kary śmierci wiąże się ze szczególnymi łaskami do nawrócenia dla grzesznika. Użyty w „Zawsze Wierni” (nr 26) zwrot „automatycznie oczyszcza duszę” oczywiście ma sens tylko wtedy, jeśli założymy, iż przed wykonaniem kary śmierci skazaniec nawrócił się.

Zawsze Wierni, nr 27, 03-04.1999, s. 126.

****************************************************************************************

A TUTAJ... niespodzianka! Może nie wszyscy o tym wiedzą!

Teodor Wielgus - Teologiczne podstawy kary śmierci

Czytelnicy często stawiają zarzut, iż „Zawsze Wierni” przedstawia sytuację w Kościele wyłącznie w negatywnym świetle, nie podając żadnych informacji pozytywnych z punktu widzenia Tradycji. Proszę nam wierzyć, iż bardzo pragnęlibyśmy podawać takich informacji jak najwięcej – i zawsze to czynimy, gdy tylko takowe się pojawiają – bo przecież Tradycja nie powróci w żaden inny sposób, jak tylko poprzez powrót Rzymu do Rzymu Wiecznego, do Prawdziwej Wiary.

Dziś na szczęście mamy pozytywną wiadomość z Watykanu, choć dotyczy ona tylko bardzo ograniczonej grupy „społecznej”, a mianowicie wszelkiej maści morderców. Oto bowiem w bożonarodzeniowym orędziu „Urbi et Orbi” Papież ( JPII )zaapelował o zniesienie kary śmierci, wymieniając ją wśród takich zjawisk, jak ludobójstwo. Następnie, w homilii wygłoszonej 27 stycznia br. na stadionie Trans – World Dome w St. Louis w USA, powtórzył swój apel, „aby została zniesiona kara śmierci, która jest okrutna i nieskuteczna”. W wyniku osobistej interwencji Papieża gubernator stanu Missouri Mel Carnahan zamienił wyrok kary śmierci wydany na Darella Mease – zabójcę wspólnika w handlu narkotykami i dwóch świadków tej zbrodni – na dożywocie.

Wypowiedzi Papieża wywołały zamęt w polskim społeczeństwie. Wiele osób zmieniło swoje dotychczasowe stanowisko, powołując się na rzekomo „nieomylny autorytet moralny” w tej kwestii. Pojawiły się nawet pogłoski, jakoby Jarosław Kaczyński, dotychczasowy gorący orędownik przywrócenia kary śmierci w Polsce, wycofał się z dalszej walki. On sam jednak zdementował te informacje („Nowe Państwo”, nr 4, 22 stycznia 1999). Nieliczne głosy polemizowały z wypowiedziami Papieża. Niezmienne stanowisko zaprezentował „Najwyższy Czas” (nr 4, 23 stycznia 1999), publikując blok artykułów zweryfikowanych podobno przez profesora ATK Michała Wojciechowskiego – znanego z wystąpienia z ks. Karlem Stehlinem w programie „Kropka nad i” w TVN, gdzie bronił tezy, jakoby Kościół katolicki niczego nie zmienił ze swego tradycyjnego nauczania.

Zaznaczmy od razu na początku, iż wspomniane wyżej wypowiedzi Papieża w żaden sposób nie mają charakteru angażowania nieomylnego autorytetu (zwanego potocznie „ex cathedra”), ani też nie stanowią powtórzenia nieomylnego nauczania Kościoła w tej kwestii. Nie spełniają one żadnego z warunków koniecznych dla uznania tych wypowiedzi za nieomylne. Papież zresztą nie mógłby wydać nieomylnego orzeczenia wbrew odwiecznemu stanowisku Kościoła. Orzeczenia nieomylne dotyczą albo prawd już od wieków powszechnie wyznawanych, albo kwestii, które uważano za sporne, i to głównie w sprawach wiary, a nie moralności.

Wypowiedzi Papieża przeciwko karze śmierci nie tylko nie mają precedensu wśród jego Poprzedników i Doktorów Kościoła, ale są sprzeczne ze stanowiskiem wyrażonym w podpisanym przez Papieża parę lat temu nowym Katechizmie Kościoła Katolickiego (choć wcześniej w encyklice Evangelium Vitae Papież uznał, iż okoliczności uzasadniające stosowanie kary śmierci są „tak rzadkie, że praktycznie nie istniejące”). Temat jest zbyt obszerny, aby potraktować go właściwie w niniejszym krótkim artykule. Dlatego ograniczymy się tutaj do przytoczeniu paru argumentów, mając nadzieję, iż w najbliższym czasie ukaże się broszura omawiająca szerzej przedmiotowa kwestię.

Nauczanie katolickie odnosi się najczęściej do stanowiska wyrażonego w przedmiotowej kwestii przez św. Tomasza z Akwinu. W Summa Theologica (2-2, q. 64, a. 2) stawia on pytanie: „Czy pozbawienie życia grzesznika może być prawowite?”. Swoją pozytywną odpowiedź opiera na następujących dwóch odwołaniach do Pisma Świętego: maleficos non patieris vivere („Nie pozwolisz żyć czarownicy”, Wj 22, 17) oraz: vigilavi et fui sicut avis solitaria super tectum [„Czuwam i jestem jak ptak samotny na dachu”, Ps 101, 8]. Następnie stwierdza, iż jeżeli zdrowie całego ciała wymaga usunięcia jednego z jego członków, ze względu na jego zepsucie lub zaraźliwy wpływ na inne członki, to będzie zarówno godnym pochwały jak i korzystnym jego odcięcie. Ale każdą osobę można odnieść do całej społeczności, jako części całości. Dlatego, jeżeli jakiś człowiek jest niebezpieczny lub zaraźliwy dla społeczności, z uwagi na swój grzech, godnym pochwały i korzystnym będzie pozbawienie go życia, w celu ochrony wspólnego dobra, gdyż „odrobina kwasu cale ciasto zakwasza” (1 Kor 5, 6). Dodajmy także, iż św. Tomasz pozytywnie odpowiada na pytanie: „Czy pozbawienie życia człowieka w obronie własnej jest prawowite?” (2-2, q. 64, a. 7). Prawda ta, jak wiadomo, jest ostatnio w Polsce często podważana, a prawo kwestionowane.

Na tle powyższego stanowiska św. Tomasza jakże dziwnie brzmią, głosy pochwały dla tego świętego, wyrażone przez Papieża w wydanej niedawno encyklice Fides et Ratio, gdzie nazywa go „autentycznym wzorem dla wszystkich poszukujących prawdy”, u którego „wymogi rozumu i moc wiary połączyły się w najbardziej wzniosłej syntezie, jaka kiedykolwiek wypracowała myśl ludzka” [nr 78]. Wielu, słysząc te słowa, gotowych byłoby uznać Papieża za tomistę. Papież, jak widać, być może pochwala św. Tomasza, ale nie podziela jego doktryny. W uzasadnieniu prawa stosowania kary śmierci teologowie katoliccy często powołują się też na słowa wypowiedziane przez dobrego łotra na krzyżu: „My przecież – sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki” (Łk 23, 41). Powszechnie interpretuje się ten fragment Pisma Świętego – słowa wypowiedziane przez człowieka, który jeszcze tego samego dnia poszedł do raju (Łk 23, 43) – jako uznanie dla prawa kary śmierci.

Dodajmy na koniec, iż św. Tomasz uznawał, że kara śmierci wykonana na grzeszniku automatycznie oczyszcza duszę z najcięższych nawet grzechów, W komentarzach na temat „sukcesów” Papieża w walce ułaskawienie skazanych na śmierć dziennikarze pisali: „Ojciec Święty uratował” („Rzeczpospolita”, 30 stycznia 1999). Można by powiedzieć: „Uratował ciało, ale nie uratował duszy”.

„Oby Bóg was pocieszył! Tym, co was trapi jest fakt, że inni siłą zajmują kościoły, podczas gdy wy w tym czasie pozostajecie na zewnątrz. To prawda, że oni mają kościoły, lecz wy macie Wiarę apostolską. Mogą zajmować wasze kościoły – lecz wy macie Wiarę apostolską. Mogą zajmować wasze kościoły, lecz nie mają prawdziwej Wiary. Wy zaś pozostajecie poza miejscami kultu, lecz Wiara mieszka w was. Zastanówcie się: co jest ważniejsze: miejsce czy wiara? Prawdziwa Wiara oczywiście. Kto straci a kto zyska w tej walce – ten, który zachowa kościoły czy, czy ten kto zachowa Wiarę? To prawda, dobrem są kościoły gdy wyznaje się w nich Wiarę apostolską, są święte gdy wszystko święte ma w nich miejsce”.
Św. Atanazy Wielki


Zawsze Wierni, nr 26, 01-02.1999, s. 122.

www.traditia.fora.pl/…/kara-smierci-w-…
Quas Primas
Quas Primas 31 minuty temu
Weź już skończ z tymi wywodami obłudniku, bo o tradycyjnej nauce Kościoła nie masz zielonego pojęcia. Odejdź z tego forum i w ogóle wycofaj się z życia publicznego.... Dla dobra twojej duszy.
-----------------------------------------
W obronie Tradycji Kościoła 38 minuty temu
@Rafał_Ovile nie zrozumiałeś tekstu, który napisałem. Przedstawiłem w zarysie tradycyjnąWięcej
Quas Primas 31 minuty temu

Weź już skończ z tymi wywodami obłudniku, bo o tradycyjnej nauce Kościoła nie masz zielonego pojęcia. Odejdź z tego forum i w ogóle wycofaj się z życia publicznego.... Dla dobra twojej duszy.
-----------------------------------------
W obronie Tradycji Kościoła 38 minuty temu

@Rafał_Ovile nie zrozumiałeś tekstu, który napisałem. Przedstawiłem w zarysie tradycyjną naukę Kościoła.
Quas Primas
Takiego KŁAMCY i OBŁUDNIKA jakim jesteś ty parvusie, to na tym forum nie ma!!!! Dopóki nie znikniesz, to zawsze będziesz siał zamęt i się ośmieszał!!!
Ty będziesz się ośmieszał a nie kto inny.
-------------------------------------------------
W obronie Tradycji Kościoła
Rafał_Ovile ośmieszył się publicznie...(...) ponadto pośrednio udowodnił, że nie zna podstawowych prawd wiary katolickiej.Więcej
Takiego KŁAMCY i OBŁUDNIKA jakim jesteś ty parvusie, to na tym forum nie ma!!!! Dopóki nie znikniesz, to zawsze będziesz siał zamęt i się ośmieszał!!!
Ty będziesz się ośmieszał a nie kto inny.
-------------------------------------------------
W obronie Tradycji Kościoła

Rafał_Ovile ośmieszył się publicznie...(...) ponadto pośrednio udowodnił, że nie zna podstawowych prawd wiary katolickiej.
2 więcej komentarzy od Quas Primas
Quas Primas
Czy wiecie, że JPII ZAAPELOWAŁ o zniesienie kary śmierci także za..... ludobójstwo?
----------------------------------------------------
Oto bowiem w bożonarodzeniowym orędziu „Urbi et Orbi” Papież ( JPII )zaapelował o zniesienie kary śmierci, wymieniając ją wśród takich zjawisk, jak ludobójstwo. Następnie, w homilii wygłoszonej 27 stycznia br. na stadionie Trans – World Dome w St. Louis w …Więcej
Czy wiecie, że JPII ZAAPELOWAŁ o zniesienie kary śmierci także za..... ludobójstwo?
----------------------------------------------------
Oto bowiem w bożonarodzeniowym orędziu „Urbi et Orbi” Papież ( JPII )zaapelował o zniesienie kary śmierci, wymieniając ją wśród takich zjawisk, jak ludobójstwo. Następnie, w homilii wygłoszonej 27 stycznia br. na stadionie Trans – World Dome w St. Louis w USA, powtórzył swój apel, „aby została zniesiona kara śmierci, która jest okrutna i nieskuteczna”
Quas Primas
Kara śmierci powinna być jak najszybciej przywrócona. Na świecie szerzy się herezja i błąd, a one to, są śmiertelną trucizną dla rzeszy dusz!