02:38
Iakob
625
Troskliwość Najświętszej Panny o apostołów (53) - María z Ágredy. „Moja córko! Skarżyłam ci się już na to, że dzieci Kościoła obchodzą się z kapłanami Najwyższego bez należnego im uszanowania i …Więcej
Troskliwość Najświętszej Panny o apostołów (53) - María z Ágredy.

„Moja córko! Skarżyłam ci się już na to, że dzieci Kościoła obchodzą się z kapłanami Najwyższego bez należnego im uszanowania i posłuszeństwa. Jest to karygodna lekkomyślność, która z każdym dniem coraz bardziej szerzy się pomiędzy wiernymi. Powiedz mi, moja córko, jak to jest możliwe, że kapłani, pomazańcy Pańscy, którzy zostali wybrani i uświęceni, aby przedstawiać Jezusa Chrystusa i przemieniać Jego Ciało i Krew Przenajświętszą, — że ci kapłani są sługami ludzi pospolitych i zajętych ziemskimi sprawami? Jak to jest możliwe, że kapłan stoi z odkrytą głową, aby okazać swój szacunek człowiekowi nadętemu pychą, jedynie z tego powodu, że człowiek ten jest bogaty a kapłan biedny? Pytam się — czy ubogi kapłan posiada mniej godności od bogacza? Czy bogactwa nadają większą albo nawet taką samą godność, moc i wartość jak ta, której mój Syn Najświętszy udziela swym kapłanom i sługom? Aniołowie dalecy są od tego, aby oddawać cześć bogaczom z racji ich majątków, ale otaczają czcią kapłanów z racji ich niewysłowionej godności. Postępowanie ludzi wobec pomazańców Pańskich przeraża świętych w niebie; w moich oczach zasługuje ono na najsurowsze skarcenie. Wielka była moja godność, jako Matki żywego Boga — a jednak upadałam do nóg kapłanom i uważałam za wielkie szczęście, że mogłam całować miejsca, w których stanęły ich stopy.
W miarę swych sił staraj się, moja córko, wynagrodzić te winy dzieci Kościoła. Oznajmiam ci, że Ja sama, nawet z tronu wspaniałości, na którym króluję w niebie, spoglądam z czcią i szacunkiem na kapłanów żyjących na ziemi."