Slawek
1927
Tunika Zbawiciela. Żołnierze zaś, gdy ukrzyżowali Jezusa, wzięli Jego szaty i podzielili na cztery części, dla każdego żołnierza po części; wzięli także tunikę. Tunika zaś nie była szyta, ale cała …Więcej
Tunika Zbawiciela.

Żołnierze zaś, gdy ukrzyżowali Jezusa, wzięli Jego szaty i podzielili na cztery części, dla każdego żołnierza po części; wzięli także tunikę. Tunika zaś nie była szyta, ale cała tkana od góry do dołu. Mówili więc między sobą: Nie rozdzierajmy jej, ale rzućmy o nią losy, do kogo ma należeć. Tak miały się wypełnić słowa Pisma: Podzielili między siebie szaty, a los rzucili o moją suknię. To właśnie uczynili żołnierze.(J 19, 23-24)
W katedrze św. Piotra w Trewirze przechowywana jest ta właśnie tunika Chrystusa, o którą żołnierze rzucali losy. Według tradycji, szatę przywiozła z Jerozolimy św. Helena, fundatorka trewirskiej katedry (IV w.). Tradycja mówi też, że Suknię tę utkała sama Najświętsza Maryja Panna.
Dowodem na autentyczność tej Szaty, są liczne cuda, które powtarzają się za każdym wystawieniem tuniki na widok publiczny. Cudami daje Bóg poznać, że pielgrzymowanie do tej świętej Sukni jest Mu miłe. W roku 1891 lekarze uznali jedenaście cudownych uzdrowień, niewytłumaczalnych w sposób naturalny. Tunika trewirska jest jedną z najważniejszych i najcenniejszych relikwii całego Kościoła.
Inna tunika, która jest także uważana za Chrystusową znajduje się w bazylice Saint Denis w podparyskim Arguentil. Pomimo burzliwych dziejów tkanina w części przetrwała i jest przechowywana w zamkniętym relikwiarzu, czczona przez rzesze pielgrzymów. Badania potwierdziły wschodnie pochodzenie szaty.
Slawek
Kaci, zerwawszy ze Mnie tunikę, którą Moja Mama z taką starannością odziewała Mnie w dzieciństwie, z wiekiem coraz większą, rzucają teraz o nią los... Jak wielką przykrość sprawiło to Mojej Matce, która przyglądała się tej scenie! Jak bardzo pragnęła otrzymać tę tunikę, zabarwioną teraz i zbroczoną Moją Krwią!
Nadeszła godzina. Kaci, kładąc Mnie na Krzyżu, chwytają Mnie za ręce i ciągną, aby …
Więcej
Kaci, zerwawszy ze Mnie tunikę, którą Moja Mama z taką starannością odziewała Mnie w dzieciństwie, z wiekiem coraz większą, rzucają teraz o nią los... Jak wielką przykrość sprawiło to Mojej Matce, która przyglądała się tej scenie! Jak bardzo pragnęła otrzymać tę tunikę, zabarwioną teraz i zbroczoną Moją Krwią!

Nadeszła godzina. Kaci, kładąc Mnie na Krzyżu, chwytają Mnie za ręce i ciągną, aby dosięgły do przygotowanych w Nim otworów... Całe Moje Ciało jest rozrywane, balansuje z jednej strony na drugą, a ciernie z korony wbijają się jeszcze głębiej w Moją Głowę.

Catalina Rivas - Męka Pańska