01:14
rex
21,6 tys.
Perfidna manipulacja antykatolickich mediów c.d. Slowa abpa Józefa Michalika, które wywołały wściekłość i nagonkę TVN, TVP i innego propagandowego badziewstwa. ------------------------------------…Więcej
Perfidna manipulacja antykatolickich mediów c.d.

Slowa abpa Józefa Michalika, które wywołały wściekłość i nagonkę TVN, TVP i innego propagandowego badziewstwa.
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Tekst homilii abpa Józefa Michalika wygłoszonej 16 października 2013 r. we Wrocławiu, podczas Mszy św. jubileuszowej z okazji 90. urodzin kard. Henryka Gulbinowicza.

Prawdziwa miłość dotyka nieskończoności

Najdostojniejszy i Drogi Księże Kardynale Jubilacie,
Drogi Arcybiskupie Józefie – Gospodarzu archidiecezji,
Czcigodni Konfratrzy i Bracia w posłudze,
Drodzy Bracia i Siostry

Święta Jadwiga Śląska, patronka dnia dzisiejszego to niezwykła niewiasta. Córka bawarskiej arystokracji wychodzi za mąż za Henryka Brodatego, dziedzica Księstwa Śląskiego; ma 16 lat, ale do życiowych zadań jest dobrze przygotowana. Troską macierzyńską obejmuje nie tylko męża i siedmioro dzieci, ale uczy się języka polskiego, aby być bliżej ludzi i to tych najbiedniejszych, dla których będzie miała otwarte dłonie i serce. W niełatwych, wojennych czasach stanie obok syna Henryka Pobożnego, aby bronić granic przed najazdem mongolskim (1241r.) a swoją mądrość i siłę charakteru umacnia wiarą, z której czerpie natchnienia do codziennej ofiary z życia na rzecz innych.

I może to, co najważniejsze w jej życiu to atmosfera przywiązania do Kościoła, jaką żyła i jaką przekazała Śląskowi ta matka i zakonnica, wychowawczyni i opiekunka ubogich, niewiasta niezwykłej odwagi, mądrości i czynów, które budziły uznanie u Boga i ludzi, bo były zakorzenione w miłości.

Przez całe życie czuła się córką Kościoła i wierną uczennicą Chrystusa, którego nauczanie brała na serio. To On, nasz Zbawiciel, wskazywał jej drogę do świętości.

Można by, a nawet trzeba pytać, czy my chrześcijanie współcześni potrafimy dosłyszeć nauczanie naszego Nauczyciela – Chrystusa? Ten jest Jego uczniem, więcej, bratem, siostrą i matką, kto słucha słowa Bożego i wypełnia je (por. Mk 3, 31nn).

Przed chwilą usłyszeliśmy wraz z apostołami, że Panu Jezusowi zależy na nas, że każdy z nas jest Mu potrzebny: Nie wyście mnie wybrali, ale ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili. … To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali (J 15, 16 nn).

A zatem chrześcijanie są wybrani i przynoszą owoc trwały, potrzebny światu, jeśli miłują Boga i wzajemnie się miłują.

Świat i ludzie, i każdy z nas potrzebuje miłości. Tęsknimy za szczęściem i miłością, ale jakże łatwo wpadamy w pułapki miłości zafałszowanej, udawanej i bierzemy za szczere złoto coś, co się zaledwie świeci, błyszczy z daleka, ale nie ma należytego ciężaru i rozmywa się w słońcu prawdy.

Jaka zatem miłość jest prawdziwa? Odpowiem z całym przekonaniem, że taka, jakiej przykład dał nam Jezus, jakiej nauczał nas słowami i życiem.

Miłość prawdziwa jest ofiarna maksymalnie, aż do końca, aż do oddania siebie; Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. A zatem – nie ma prawdziwej miłości egoista, który szuka własnej korzyści, przyjemności, czy wygody nie zważając na Boga ani drugiego człowieka i to nie jest miłość prawdziwa, trwała, bezpieczna.

Miłość według Pana Jezusa jest uprzedzająca, On oddał za nas życie, zanim się nawróciliśmy. On ciągle gotów jest przebaczać i przebacza ilekroć zwracamy się do Niego z prośbą o wybaczenie.

Tak. Prawdziwa, wielka, czysta i bezinteresowna miłość jest i dzisiaj możliwa, skoro św. Maksymilian Kolbe poszedł do bunkra śmierci za ojca rodziny, a Beretta Molla podobnie jak polska sportsmenka odmówiła przyjmowania lekarstw, aby poczęte dziecko mogło się urodzić za cenę jej życia.

Taka miłość dotyka nieskończoności i mimo, że jest bardzo konkretna i wymierna staje się świadectwem tęsknoty człowieka za nieskończonością, tęsknoty za trwałym sensem życia, ubogaconego a nie odartego przez cierpienie, trud i ofiarę.

Takiej miłości potrzebuje dzisiaj świat, potrzebują nasze rodziny, młodzi ludzie na progu decyzji życiowych i starcy zmierzający do kresu swoich dni.

Gustaw Thibone, zmarły niedawno francuski myśliciel mówił, że Francja poradzi sobie bez generałów i prezydentów, bez noblistów i polityków, ale nie poradzi sobie bez świętych. Czyli, że potrzebni są święci rodzice i politycy, święci wojskowi i uczeni, święci kapłani i młodzież, bo tylko tacy ludzie pełnego człowieczeństwa otwierają się na łaskę Bożą i ratują poprawność myślenia i czynów godnych i trwałych.

Święci stają się prorokami współczesnych czasów, bo mają odwagę głosić prawdę, przestrzegać przed katastrofą zakłamania. O takich świętych trzeba się dzisiaj modlić i takim ludziom trzeba pomagać w pełnieniu ich misji, skoro widzimy jak łatwo dziś karmieni jesteśmy kłamstwem łatwych obietnic i nieodpowiedzialnych decyzji.

Polska dziś słabnie i wymiera, bo milionowa już emigracja młodych, wykształconych ludzi zostawia pustkę a liczba umierających, rejestrowanych w księgach parafialnych przekracza liczbę ochrzczonych. Umiera dziś miłość ofiarna …
wojciechowskikrzysztof
Dla tego po wykasowaniu dalsza dyskusja nie ma "fundamentu" dlaczego się zaczęła.
rex
Skasowany przez Christophera komentarz do jego szkalującego kościół katolicki filmiku:
Zjednoczenie Przedsiębiorstw Rozrywkowych (dawniej Kościół katolicki) przedstawia...
Ks Ernst Heller jest kapelanem cyrkowców a ks. Paul Rutz wiceprezydentem organizacji pomagającej potrzebującym dzieciom "Bethlehem". W grudniu 2012 odprawiona została msza św. połaczona z prezentacją zawodu cyrkowców oraz …Więcej
Skasowany przez Christophera komentarz do jego szkalującego kościół katolicki filmiku:
Zjednoczenie Przedsiębiorstw Rozrywkowych (dawniej Kościół katolicki) przedstawia...

Ks Ernst Heller jest kapelanem cyrkowców a ks. Paul Rutz wiceprezydentem organizacji pomagającej potrzebującym dzieciom "Bethlehem". W grudniu 2012 odprawiona została msza św. połaczona z prezentacją zawodu cyrkowców oraz zbiórką pieniędzy dla potrzebujących dzieci.

Czy dla tradycjonalistów cyrkowcy to podludzie nie zasługujący na opiekę kapłana a dzieci to istoty niegodne pomocy?

Christopher woli rżnąć głupa niż odpowiedzieć rzeczowo. Takie jego wilcze prawo! 🤦