mkatana
10902

Kard. Schönborn krytykuje politykę Polski wobec uchodźców.

Z krytyką i niezrozumieniem kard. Christoph Schönborn odniósł się do polityki wobec uchodźców w krajach środkowo-wschodnich Unii Europejskiej. Metropolita Wiednia przypomniał o chrześcijańskim obowiązku pomocy ludziom w potrzebie. W opublikowanym na łamach słowackiego tygodnika „Týždeň” wywiadzie austriacki purpurat powiedział, że nie rozumie postawy władz w Bratysławie, Pradze, Budapeszcie i Warszawie, a także części lokalnych Kościołów w kwestii uchodźców. W rozmowie kardynał mówił m.in. o osobistych doświadczeniach, związkach z papieżem i relacjach katolicko-islamskich.

Prowadzący rozmowę, gwiazda słowackiego dziennikarstwa Štefan Hríb i politolog Anton Vydra nazwali kard. Schönborna „jednym z kluczowych kardynałów z otoczenia papieża”. Metropolita Wiednia na wstępie wskazał na „aktualność Bożego Narodzenia”. Odwołując się do poszukiwania przez Maryję i Józefa schronienia w Betlejem, ucieczkę Świętej Rodziny do Egiptu, wypędzenie narodu żydowskiego do Babilonu podkreślił, że w tradycji judeo-chrześcijańskiej opieka nad uchodźcami jest czymś „elementarnym”. „W wielu europejskich krajach, podobnie jak wiara chrześcijańska ten przekaz jest w chwili obecnej osłabiony” – powiedział kardynał i wskazał na Austrię, gdzie wielu ludzi żyje w świeckim społeczeństwie, nie mówi o sobie, że są chrześcijanami, a jednak nie straciło poczucia wielkiego obowiązku, jakim jest pomoc uchodźcom.
Kardynał wyznał, że w 1945 roku w wieku dziewięciu miesięcy został wypędzony ze swych rodzinnych stron. „Wychowałem się w świadomości, że jesteśmy uchodźcami” – powiedział arcybiskup Wiednia. Kiedy dzisiaj słyszy o losach uchodźców, to odżywa w nim wiele wspomnień z własnej historii życia.
Pytany o stanowisko Słowacji, której rząd w obliczu setek tysięcy uchodźców zaoferował pomoc zaledwie 150 Syryjczykom i to wyłącznie chrześcijanom, a także wobec również podobnych tendencji w Czechach, Polsce i na Węgrzech, kardynał powiedział, że jest mu z tego powodu „naprawdę przykro”. „Sam pochodzę z Czechosłowacji i wstydzę się za taką postawę. Jest czymś strasznym, że wspierają ją tak zwane «chrześcijańskie argumenty», jak strach przed islamizacją” – powiedział kard. Schönborna.
Przypomniał, że gdy w 1991 r. tysiące bośniackich uchodźców przybyło do Austrii, to nikt nie pytał, czy są to chrześcijanie. „Byli to po prostu ludzie w potrzebie, o których również mówi Ewangelia. Na Sądzie Ostatecznym będą równie ważne słowa Jezusa: «byłem uchodźcą i pomogliście mi»” – powiedział arcybiskup Wiednia.
Kardynał nie kryje rozczarowania postawą czterech nowych państw członkowskich UE. Przeszły one przez wiele cierpień, ale teraz są zaślepione haniebną propagandą. Jest to skandal. W tej sytuacji odwoływanie się do wartości chrześcijańskich jest śmieszne.
Jednocześnie podkreślił, że niezwykle ceni „bohaterstwo w walce o wolność i godność człowieka na Węgrzech w 1956 roku, w Czechosłowacji w 1968 roku i w 1981 roku w Polsce. „Ale teraz wydaje się to być wszystko zapomniane. Zrozumienie tego przekracza moje rozumowanie” – zaznaczył kard. Schönborn.
Zapytany o wezwanie papieża Franciszka, aby każda parafia w Europie przyjęła co najmniej jednego uchodźcę i niechęć wschodnioeuropejskich katolików do wdrożenia słów papieża, w czyn kardynał powiedział, że był to dla niego „szok, naprawdę szok”. Wskazał przy tym na potrzebę zachowania rozsądku, gdyż Europa, aby utrzymać swój poziom życia, potrzebuje milionów imigrantów.
Zdaniem arcybiskupa Wiednia kryzys związany z uchodźcami stanowi „ogromną szansę aby pokazać muzułmanom naszą chrześcijańską postawę i poznać własną wiarę”. „Jeden muzułmanin powiedział mi kiedyś: «Arabia Saudyjska ma wystarczająco dużo pieniędzy, ale nam nie pomogła, a chrześcijanie pomagali nam»” – zaznaczył kard. Schönborn.
Zdaniem arcybiskupa Wiednia ksenofobia zależy bardzo często od braku osobistego doświadczenia, ale także wynika z niepewności co do własnej przyszłości. „Jest czymś oczywistym, że przeżywamy trudne czasy i ludzie bardzo drażliwie reagują na kryzys gospodarki, która nie rośnie. Ale nigdy nie można ulec strachowi” – zaznaczył kardynał.
W odniesieniu do rosnącej sympatii do Rosji Władimira Putina, jaką można zaobserwować na Słowacji kard. Schönborn przypomniał, że koła słowianofilów jeszcze przed rewolucją bolszewicką w 1917 roku miały wyidealizowany obraz Rosji jako „ostoi wartości chrześcijańskich”, a Zachód uważały za dekadencki i źródło wszystkiego zła. Zdaniem kardynała „przeciwko takiej ideologii istnieje jedyny prosty lek, a mianowicie spojrzenie na rzeczywistość w prawdzie.”
Zwrócił też uwagę, że na Dworcu Centralnym w Wiedniu, na który przybyła większość uchodźców, pomagali im bezinteresownie młodzi i starzy, chrześcijanie i niechrześcijanie. „Pytam się zatem: czy są to wolontariusze dekadenckiego Zachodu?” – powiedział kardynał.
Krytyków papieża Franciszka kard. Schönborn zapewnia, że jest on „prawdziwym katolikiem”. Jako ten, który dobrze znał zarówno jego poprzedników: św. Jana Pawła II i Benedykta XVI arcybiskup Wiednia zaznaczył, że widzi w jego pontyfikacie „silną kontynuację w różnorodności”. Podkreślił, że gdy się czyta jego codzienne kazania i patrzy na jego zachowanie, to zadaje sobie wielkie pytanie: „Czy jestem osobiście, jako arcybiskup Wiednia, rzeczywiście uczniem Chrystusa?”. „To jest ze szkoły Franciszka” – dodał. Jego zdaniem dla autorytetu Kościoła katolickiego nie jest niczym ryzykownym mieć takiego papieża i zwrócił uwagę, że od czasu wyboru Jorge Bergoglia reputacja Kościoła ogromnie wzrosła.
Dla kardynała Franciszek jest wzorem w wielu aspektach. Zwrócił uwagę, że podczas obrad październikowego zgromadzenia Synodu Biskupów każdego dnia przed rozpoczęciem obrad papież przez 20 minut miał czas na rozmowę nie tylko z biskupami, ale także z policjantami i innymi osobami. „Ta prostota w kontakcie ma dwa znamienne skutki: po pierwsze papież jest o wiele lepiej poinformowany, a po drugie jest to wezwanie do tego, aby zachowywać się normalnie. Dotyczy to również wyjaśnienia kwestii finansów watykańskich, które rozpoczął już Benedykt XVI” – powiedział kard. Schönborn.
Pytany, co go najbardziej wspiera prywatnie arcybiskup Wiednia powiedział, że to, czego potrzebuje każdy kardynał i papież: „głębokie przyjaźnie”. Przypomniał słowa bł. Matki Teresy o przeżywanej przez nią „nocy wiary” i dodał, że stan ten nie jest też jemu obcy. Ujawnił, że w młodości przeżywał relację z Bogiem dużo bardziej emocjonalnie, a później miał mniej tego emocjonalnego doświadczenia. „Mam nadzieję jednak, że ta osobista relacja z Bogiem jest nadal fundamentem mojej wiary” – wyznał kard. Schönborn.
Źródło: tygodnik katolicki Niedziela
MariaBarbara
Ojczyzna jest domem, swietoscia jak Kosciol, otwarta na milosierdzie, ale nigdy na wprowadzenie cudzowiercow aby roszczyli sobie wlasne wolnosci na cudzym terenie. Islamisci gardza chrzescianami ale chca zyc z ich pracy.
Quas Primas
Każdy z hierarchów, którzy nawołują do przyjęcia islamistów powinien być ekskomunikowany!!!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zdumiewa i przeraża indyferentyzm i niewiarygodna potulna czołobitność wielu wobec aktywnych gestów religijnych o charakterze apostazji i herezji, całkowicie sprzecznych ze …Więcej
Każdy z hierarchów, którzy nawołują do przyjęcia islamistów powinien być ekskomunikowany!!!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zdumiewa i przeraża indyferentyzm i niewiarygodna potulna czołobitność wielu wobec aktywnych gestów religijnych o charakterze apostazji i herezji, całkowicie sprzecznych ze stałą dwudziestowieczną praktyką i doktryną katolicką. Przekrój społeczno-hierarchiczny – od góry do dołu.
Wrogów Chrystusa uważać za przyjaciół? Kim więc jest dla nas Chrystus? Religioznawczym epizodem?
(ks. J.Bałemba)
Quas Primas
Naiwny, bezmyślny czy świadomy swoich słów jest biskup Nycz ?
Bo widzę, że miłosierdzie u niego, tak jak u innych hierarchów i polityków jest tylko w gębie. Słowami Ewangelii wpychają dzicz islamską wszystkim tylko nie sobie. Sobór nie dokonał planowanego zniszczenia Kościoła, to dokonać ma teraz islamska dzicz...Zagładę gotują nam na całego.
Czy oni wszyscy nie czytają wiadomości takich jak ta ? …Więcej
Naiwny, bezmyślny czy świadomy swoich słów jest biskup Nycz ?
Bo widzę, że miłosierdzie u niego, tak jak u innych hierarchów i polityków jest tylko w gębie. Słowami Ewangelii wpychają dzicz islamską wszystkim tylko nie sobie. Sobór nie dokonał planowanego zniszczenia Kościoła, to dokonać ma teraz islamska dzicz...Zagładę gotują nam na całego.
Czy oni wszyscy nie czytają wiadomości takich jak ta ?
Państwo Islamskie drukuje syryjskie paszporty
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Z ostatniej chwili : kard. Nycz wpisuje się w słowa kard. Schönborna :
,, U bram naszego domu, Europy, Polski stoją uchodźcy. Ten, kto prawdziwie wierzy w Chrystusa i przyjmuje jego miłość do człowieka, która wyraziła się narodzeniem w Betlejem nie może nie widzieć tych ludzi – podkreślił. Zdaniem metropolity warszawskiego nie można mieć wątpliwości czy należy, czy nie, tym ludziom pomagać. - Przy stole wigilijnym nie wolno nam zapominać o takich problemach jak wielki, poważny problem uchodźców. To jest nasze wyzwanie, to jest zadanie dla Kościoła – zaznaczył."
ekai.pl/…/kard-nycz-o-uch…
Agata.B
Następny heretyk Tffu
-------------------------------------------------------------------
Pytany o stanowisko Słowacji, której rząd w obliczu setek tysięcy uchodźców zaoferował pomoc zaledwie 150 Syryjczykom i to wyłącznie chrześcijanom, a także wobec również podobnych tendencji w Czechach, Polsce i na Węgrzech, kardynał powiedział, że jest mu z tego powodu „naprawdę przykro”.
Nemo potest duobus dominis servire !
Kolejna ważna informacja o której wszyscy powinni wiedzieć, ale media w większości ją ignorują - policja w Norwegii odkryła, że wielu tzw. uchodźców posiada w swoich bagażach flagi Państwa Islamskiego oraz podejrzane fotografie i nagrania. Trudno nie odnieść wrażenia, że nie mamy do czynienia z falą imigrantów ale inwazją islamskich terrorystów.
W ostatnich miesiącach do Norwegii zaczęło przybywać …Więcej
Kolejna ważna informacja o której wszyscy powinni wiedzieć, ale media w większości ją ignorują - policja w Norwegii odkryła, że wielu tzw. uchodźców posiada w swoich bagażach flagi Państwa Islamskiego oraz podejrzane fotografie i nagrania. Trudno nie odnieść wrażenia, że nie mamy do czynienia z falą imigrantów ale inwazją islamskich terrorystów.

W ostatnich miesiącach do Norwegii zaczęło przybywać coraz więcej uchodźców. Tamtejsza Policyjna Służba Bezpieczeństwa (PST) zaczęła udzielać pomocy Policyjnej Służby ds. Migracji (PT) i przeszukiwała ludzi ubiegających się o azyl w tym kraju. Od października pojawiło się setki niepokojących zgłoszeń które wskazują, że wielu rzekomych imigrantów może mieć związek z organizacjami terrorystycznymi, takimi jak bliskowschodni twór określający się mianem państwa.

Wśród nich miało ze sobą charakterystyczne czarne flagi a w telefonach komórkowych znaleziono drastyczne zdjęcia i nagrania, które przedstawiały egzekucje, ścięte głowy i inne części ciała oraz martwe dzieci. "Uchodźca" który posiada flagi ISIS powinien być raczej kojarzony jako terrorysta, choć według szefa norweskiego programu imigracyjnego Erika Hauglanda, posiadanie takich zdjęć i nagrań nie jest jednoznaczne i może być tłumaczone na różny sposób.

Sytuacja w Norwegii i tak jest lepsza niż w Niemczech. Według ostatnich doniesień, "uchodźcy" przemycają do tego kraju broń, narkotyki oraz cudze dzieci i nie są zatrzymywani na granicy celem skontrolowania i przeszukania. Służby szacują, że w przeciągu ostatnich miesięcy do kraju przemycono nawet milion sztuk broni. W takiej sytuacji powinna zapalić się lampka ostrzegawcza, a tymczasem w mediach wciąż panuje cisza.
m.rekinek
Z ostatniej chwili : kard. Nycz wpisuje się w słowa kard. Schönborna :
,, U bram naszego domu, Europy, Polski stoją uchodźcy. Ten, kto prawdziwie wierzy w Chrystusa i przyjmuje jego miłość do człowieka, która wyraziła się narodzeniem w Betlejem nie może nie widzieć tych ludzi – podkreślił. Zdaniem metropolity warszawskiego nie można mieć wątpliwości czy należy, czy nie, tym ludziom pomagać. - …Więcej
Z ostatniej chwili : kard. Nycz wpisuje się w słowa kard. Schönborna :
,, U bram naszego domu, Europy, Polski stoją uchodźcy. Ten, kto prawdziwie wierzy w Chrystusa i przyjmuje jego miłość do człowieka, która wyraziła się narodzeniem w Betlejem nie może nie widzieć tych ludzi – podkreślił. Zdaniem metropolity warszawskiego nie można mieć wątpliwości czy należy, czy nie, tym ludziom pomagać. - Przy stole wigilijnym nie wolno nam zapominać o takich problemach jak wielki, poważny problem uchodźców. To jest nasze wyzwanie, to jest zadanie dla Kościoła – zaznaczył."
ekai.pl/…/kard-nycz-o-uch…
m.rekinek
,,Podkreślił, że gdy się czyta jego codzienne kazania i patrzy na jego zachowanie, to zadaje sobie wielkie pytanie: „Czy jestem osobiście, jako arcybiskup Wiednia, rzeczywiście uczniem Chrystusa?”.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------

I odpowiedzi nie podał... Zresztą i tak nie ma dla nas znaczenia ,co sobie sam odpowiedział ,…Więcej
,,Podkreślił, że gdy się czyta jego codzienne kazania i patrzy na jego zachowanie, to zadaje sobie wielkie pytanie: „Czy jestem osobiście, jako arcybiskup Wiednia, rzeczywiście uczniem Chrystusa?”.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------

I odpowiedzi nie podał... Zresztą i tak nie ma dla nas znaczenia ,co sobie sam odpowiedział , bo to naszym obowiązkiem jest rozeznać dokąd prowadzi nas pasterz i czy rzeczywiście jest wiernym Chrystusowi i nauczaniu Kościoła Katolickiego.
The Last CATHOLIC
że był to dla niego „szok, naprawdę szok”
====================================
a dla nas katolików jest szokiem to co odstawiacie w kościele katolickim ..........to są wszystko bezczelne to granic absurdu lewaki nie mające nic wspólnego z katolickim kościołem
mkatana
Zapytany o wezwanie papieża Franciszka, aby każda parafia w Europie przyjęła co najmniej jednego uchodźcę i niechęć wschodnioeuropejskich katolików do wdrożenia słów papieża, w czyn kardynał powiedział, że był to dla niego „szok, naprawdę szok”. Wskazał przy tym na potrzebę zachowania rozsądku, gdyż Europa, aby utrzymać swój poziom życia, potrzebuje milionów imigrantów.
mkatana
Bp Kyrillos z Egiptu: „Polska bardzo dużo dla nas robi, … nie zapomnimy o tym nigdy.”
Bp Kyrillos Kamal William Samaan, jeden ze świadków życia chrześcijan na Bliskim Wschodzie obecny podczas Europejskiego Kongresu w Obronie Chrześcijan: ”… Polska bardzo dużo dla nas robi, przede wszystkim przez różne organizacje kościelne. Dziękuje Wam za to, nie zapomnimy o tym nigdy.”
www.bialykruk.pl/…/…Więcej
Bp Kyrillos z Egiptu: „Polska bardzo dużo dla nas robi, … nie zapomnimy o tym nigdy.”
Bp Kyrillos Kamal William Samaan, jeden ze świadków życia chrześcijan na Bliskim Wschodzie obecny podczas Europejskiego Kongresu w Obronie Chrześcijan: ”… Polska bardzo dużo dla nas robi, przede wszystkim przez różne organizacje kościelne. Dziękuje Wam za to, nie zapomnimy o tym nigdy.”
www.bialykruk.pl/…/5658544e4d3f7bf…
Kościół w Polsce blisko uchodźców
Jak podkreśla ks. Waldemar Cisło, dyrektor polskiej sekcji PKWP, Kościół katolicki w Polsce od kilku lat niesie pomoc ludności na Bliskim Wschodzie. – Od 2007 roku włączaliśmy się w projekt „Exodus” z Iraku, poprzez który udzieliliśmy pomocy chrześcijańskim uchodźcom opuszczającym Irak z powodu prześladowań, jakie wybuchły w tym kraju po 2003 roku. W 2010 roku w ramach Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym gościliśmy w Polsce abp. Luisa Sako. Po tym wydarzeniu, na pomoc Irackim chrześcijanom oraz innym potrzebującym przekazaliśmy blisko 1 mln zł – wylicza ks. Cisło.
episkopat.pl/informacje_kep/6748.1,Kosciol_…
Dobrze by było aby kard. Schönborn zechciał wytłumaczyć się ze swojej wypowiedzi.