Ewelina Anna
2211

Z autostrady do kanału.

Istniejąca w czasach prześladowań Kościoła praktyka brania Komunii Świętej przez świeckich i udzielania sobie samemu Najświętszego Sakramentu była wymuszona przez okres prześladowań i brak dostępności do prezbitera, który by odprawił Mszę Świętą i udzielił wiernym Komunii Świętej. Praktyka ta wynikała z braku dostępności kapłanów, z prześladowań chrześcijan i z konieczności donoszenia Ciała Pańskiego tam, gdzie nie było możliwości odprawić Ofiary. Świeccy zabierali Komunię Świętą do domów i zanosili ludziom ukrywającym się przed prześladowaniami i to spowodowało powstanie zwyczaju dawania Komunii na rękę świeckiego, Ale nie był to pierwotny apostolski zwyczaj o czym dokumenty świadczą. W późniejszych czasach zwyczaj ten eliminowano i traktowano jako poważne nadużycie opatrzone karami kościelnymi. Eucharystyczny Chleb był umocnieniem męczenników. Są w zapisach soborów i synodów sformułowania o Komunii Świętej będącej źródłem siły męczenników, stąd ukrywający się chrześcijanie chcieli przyjmować Komunię niezależnie od warunków, które temu towarzyszyły.

Ludzie umierający za Chrystusa chcieli być umocnieni Ciałem Pańskim na życie wieczne tracąc doczesne.

Dlatego też donoszono im Najświętszy Sakrament w odległe miejsca i do domów czy miejsc ukrycia. Ale ta praktyka była potępiona w sytuacjach, kiedy kapłan był dostępny.

Groziła za to ekskomunika.

Tradycją apostolską było dawanie Pana Jezusa do ust a okresy prześladowań wymogły zmianę obyczajów, z czym Kościół później walczył i powracał do apostolskiej Tradycji dawania Ciała Pańskiego do ust.

Wymuszanie na ludziach Kościoła innej postawy niż ta apostolska jest tym samym, co w dobie autostrad korzystanie w drodze do pracy z miejskich kanałów, bo przecież w czasie ostatniej wojny była taka lokalna „tradycja” przemieszczania się kanałami w obrębie okupowanej Warszawy.
PiotrM
Ewelina Anna , mogę skorzystać z tego tekstu do nowego filmu?
Ewelina Anna