Quas Primas
2279

Albo po stronie Chrystusa, albo po stronie diabła!!!

Albo po stronie Chrystusa, albo po stronie diabła

Na synodzie okaże się, po której stronie jest papież. Jeśli przyjmie pozycję tych, którzy go podpuszczają do tego, żeby dawać Komunię rozwiedzionym – dojdzie do herezji w Kościele, a jeżeli tego nie podpisze, nastąpi schizma – mówi arcybiskup Jan Paweł Lenga, emerytowany ordynariusz Karagandy w rozmowie z Krystianem Kratiukiem.

Księże Arcybiskupie, wieloma katolikami w Polsce wstrząsnął list otwarty Jego Ekscelencji, opublikowany na początku roku m.in. przez portal PCh24.pl. Pisze w nim Jego Ekscelencja, iż staje się coraz bardziej oczywiste, że Sekretariat Stanu w Watykanie obrał kurs politycznej poprawności. Co oznaczają te słowa?

– Cytowałem jedną z włoskich lóż masońskich, dokładnie pismo z 1820 r., kiedy to napisano: Nie uda nam się zrobić masona z papieża. Ale liberalni biskupi, którzy będą pracować w otoczeniu papieża, będą mu podsuwali pomysły i idee, które przynoszą nam korzyść, a papież wcieli je w życie. Według mnie jest coraz bardziej oczywiste, że powyższy zamiar realizuje się obecnie w wystarczającym stopniu, nie tylko dzięki zdeklarowanym wrogom Kościoła, lecz również z pomocą fałszywych świadków, którzy piastują wysokie hierarchiczne urzędy w samym Kościele.

Samo bycie głową Kościoła to mało, warto jeszcze być głównym rządzącym w Kościele i rządzić mocną ręką. Nie da się być tylko głową, nie posiadając władzy – wtedy bowiem rządzą inni. Tak było w przypadku Benedykta XVI, który mówił rzeczy ważne i uczciwe, ale Kuria i tak robiła swoje. Dlatego uważam, że tylko naiwni mogą myśleć, że abdykował z własnej woli. Nie wydaje się bowiem możliwe, by papież tak odpowiedzialny za Kościół odszedł sam z siebie. Myślę, że jego decyzja wynikała z dojścia przezeń do wniosku, że nie ma z kim pracować. W Kościele są bowiem dwie różne partie – i tylko jedna z nich pracuje dla Chrystusa. Kuria zaś robi, co chce – dlatego właśnie napisałem o ideologii politpoprawności jako idei przyjętej przez watykański Sekretariat Stanu.

Powyższy tekst jest tylko FRAGMENTEM artykułu opublikowanego w magazynie "Polonia Christiana".
Quas Primas
No i..... okazało się!
----------------------------------
"Na synodzie okaże się, po której stronie jest papież. Jeśli przyjmie pozycję tych, którzy go podpuszczają do tego, żeby dawać Komunię rozwiedzionym – dojdzie do herezji w Kościele, a jeżeli tego nie podpisze, nastąpi schizma – mówi arcybiskup Jan Paweł Lenga, emerytowany ordynariusz Karagandy w rozmowie z Krystianem Kratiukiem."
mkatana
Samo bycie głową Kościoła to mało, warto jeszcze być głównym rządzącym w Kościele i rządzić mocną ręką. Nie da się być tylko głową, nie posiadając władzy – wtedy bowiem rządzą inni. Tak było w przypadku Benedykta XVI, który mówił rzeczy ważne i uczciwe, ale Kuria i tak robiła swoje. Dlatego uważam, że tylko naiwni mogą myśleć, że abdykował z własnej woli. Nie wydaje się bowiem możliwe, by …Więcej
Samo bycie głową Kościoła to mało, warto jeszcze być głównym rządzącym w Kościele i rządzić mocną ręką. Nie da się być tylko głową, nie posiadając władzy – wtedy bowiem rządzą inni. Tak było w przypadku Benedykta XVI, który mówił rzeczy ważne i uczciwe, ale Kuria i tak robiła swoje. Dlatego uważam, że tylko naiwni mogą myśleć, że abdykował z własnej woli. Nie wydaje się bowiem możliwe, by papież tak odpowiedzialny za Kościół odszedł sam z siebie. Myślę, że jego decyzja wynikała z dojścia przezeń do wniosku, że nie ma z kim pracować