Zofia Kossak: ocalona z Pożogi

Powieść "Krzyżowcy", znaleziona w tatowej bibliotece, była jednym z największych lekturowych przeżyć mojego dzieciństwa. Dopiero później stopniowo dowiedziałem się kim była jej autorka. Świadek i kronikarz pierwszej rzezi wołyńskiej, bardziej jeszcze zapomnianej niż ta z czasów II wojny światowej, organizatorka pomocy dla Żydów w czasie, gdy świat nic o ich zagładzie nie chciał nic wiedzieć - a przy tym autorka powieści historycznych, które naprawdę do dziś pozostają świetną lekturą, choć politycznie najniesłuszniejszą pod tęczowym słońcem. Skazana na zapomnienie, rugowana z historii literatury - dlaczego?