Prawa autorskie na Boże przekazy, to pycha. www.youtube.com/watchWięcej
- Zgłoś
Portale społecznościowe
- Umieszczony
Zmień wpis
Usuń wpis
Rozumiem Ks. Natanka i gorączkę gniewu spalającą wnętrze człowieka na taką niesprawiedliwość w działaniu destruktorów Kościoła Katolickiego w przestrzeni blokowania łask od Ducha Świętego, jakie są zawarte w pismach wielu mistyków, a szczególnie Marii Valtorty.
Wyłączność na prawa autorskie pism świętych i błogosławionych osób oraz ich "dystrybucja" nie powinny mieć miejsca. To hańba gdy …Więcej
Rozumiem Ks. Natanka i gorączkę gniewu spalającą wnętrze człowieka na taką niesprawiedliwość w działaniu destruktorów Kościoła Katolickiego w przestrzeni blokowania łask od Ducha Świętego, jakie są zawarte w pismach wielu mistyków, a szczególnie Marii Valtorty.
Wyłączność na prawa autorskie pism świętych i błogosławionych osób oraz ich "dystrybucja" nie powinny mieć miejsca. To hańba gdy organizacje, różnego rodzaju agencje wydawnicze, wydawcy prywatni, uzurpują sobie władztwo nad rzeczami dotyczącymi ducha.
Ta swoista "reglamentacja" kosztownych pereł ducha intelektu wiary, prowadzona jest nie tylko w imię interesu mamony, ale przede wszystkim przez masonerię światową czy to świecką czy też kościelną.
Chrońmy i ratujmy perły przed wszelkiego rodzaju wieprzami.
Wyłączność na prawa autorskie pism świętych i błogosławionych osób oraz ich "dystrybucja" nie powinny mieć miejsca. To hańba gdy organizacje, różnego rodzaju agencje wydawnicze, wydawcy prywatni, uzurpują sobie władztwo nad rzeczami dotyczącymi ducha.
Ta swoista "reglamentacja" kosztownych pereł ducha intelektu wiary, prowadzona jest nie tylko w imię interesu mamony, ale przede wszystkim przez masonerię światową czy to świecką czy też kościelną.
Chrońmy i ratujmy perły przed wszelkiego rodzaju wieprzami.