Rocznica zamachu

60 lat temu, 22 listopada 1963 roku, amerykański prezydent J. F. Kennedy został zastrzelony przez morderców z CIA. Wydarzenie to wstrząsnęło światem. Ten prezydent pokoju był solą w oku tajnych ugrupowań, dążących do wojny w Wietnamie, do władzy nad całym światem oraz wykorzystującym do swoich celów masońskie struktury i globalistyczne NGO-s – prywatne, pozarządowe organizacje,
60. rocznica zamachu na Johna F. Kennedy'ego. Faktyczni sprawcy zamachu ujawnieni
To było jeszcze zanim amerykańskie służby specjalne wpadły na genialny pomysł, by „znaleźć” na miejscu zbrodni paszport Lee Harveya Oswalda – kozła ofiarnego, który został zastrzelony na posterunku policji, ponieważ zgodnie z prawdą głosił, że nie strzelał do prezydenta. Oswalda zastrzelił z kolei poważnie chory właściciel klubu nocnego i powiązany z mafią

Jack Ruby.Ten ostatni został skazany na śmierć i nie doczekał procesu apelacyjnego, gdyż zmarł na raka.

Nasz świat jest rządzony przez ukryte siły, które wysługują się politykami. Większość polityków to pazerne marionetki. Dzisiaj trudno o charyzmatycznych, godnych szacunku ludzi, chętnych do przejęcia odpowiedzialności za kraj. Mieliśmy takich w przeszłości. Zarówno w Polsce, jak i na świecie. Niech każdy sam sobie wybierze. Jednym z nich był właśnie zamordowany prezydent USA. Już wtedy taki ponoć najpotężniejszy urząd na świecie miał swoje ograniczenia. Będąc prezydentem Stanów Zjednoczonych, masz często związane ręce. Prezydent USA to nie Król Maciuś Pierwszy z pięknej książki dla dzieci Janusza Korczaka. Dmuchniemy, tupniemy i wygramy. To działa jedynie w bajkach. Prezydent musi liczyć się ze sponsorami i z potężniejszymi siłami jak szare eminencje z Pentagonu, czy z CIA. Także poza granicami USA są siły mające duży wpływ na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Korupcyjne powiązania Bidena z chińskimi oligarchami, to jedynie przykład.Johnson został zaprzysiężony jako prezydent zaledwie 2 godziny i 8 minut po zamachu na Johna F. Kennedy’ego. Na miejscu nie było biblii, więc Johnson trzymał dłoń na mszale rzymskokatolickim. Obok prezydenta stoi Jacqueline Kennedy, która kontynuowała służbę dla swojego kraju, mimo zabójstwa jej męża. Źródło:

Demotywatory.