Związani z prawicą działacze stanęli w obronie proboszcza Romana Kneblewskiego, którego wypowiedzi będzie wkrótce analizować prokuratura. Jak podkreślają, kapłan mówił o części muzułmanów to, co w następnych miesiącach okazało się prawdą.
Udostępnij
Foto: Materiały księdza Romana Kneblewskiego / Materiały prasowe
Bydgoska prawica broni księdza Kneblewskiego
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych poinformował Watykan oraz bydgoską prokuraturę o kazaniu duchownego, w którym sporo mówił on na temat wyznawców islamu oraz emigrantów z krajów arabskich. Zdaniem tej organizacji przemowa wygłoszona do wiernych mogła nosić znamiona wzywania nienawiści do innych osób ze względu na ich wyznanie. Gdy doniosły o tym media, kapłan wydał wideo-oświadczenie, w którym powiedział, że jest mu przykro, jeśli ktoś opacznie zrozumiał jego słowa. Zapewnił, że jego zamiarem nie było nawoływanie do nienawiści do muzułmanów.
Od tego czasu wstawia się za nim coraz więcej osób z prawej sceny politycznej. Są wśród nich przedstawiciele Klubu Gazety Polskiej, Stowarzyszenia Osób Represjonowanych w PRL "Przymierze", Stowarzyszenia Idee Solidarności 1980-89 oraz Solidarnych 2010. Zbierają teraz podpisy pod listą poparcia dla kapłana. Proszą o pomoc m.in. społeczników i osoby publiczne. Podpisało się już kilku radnych. Gdy lista będzie gotowa, zostanie przez nich upubliczniona, by pokazać społeczeństwu jak duże poparcie ma duchowny.
"Ksiądz dostrzegł to szybciej"
W rozmowie z Onetem Krystian Frelichowski z Klubu Gazety Polskiej, który jest radnym bydgoskiego klubu PiS, zwraca uwagę, że w trakcie kontrowersyjnego kazania ksiądz Kneblewski wyraźnie powiedział, że należy pomagać muzułmanom, jednak jego zdaniem należy to robić w ich krajach. Radny podkreśla też, że o ile proboszcz rzeczywiście wspominał o podrzynaniu gardeł i gwałceniu kobiet przez wyznawców Allaha, to okazało się, że miał pod tym względem rację. Przecież to, o czym mówił ksiądz rok temu, wydarzyło się później w Europie i podawaliście później to państwo w mediach. To wszystko staje się rzeczywistością - zauważa Krystian Frelichowski, nawiązując do napaści na kobiety w Niemczech i poderżnięciu gardła księdzu we Francji. - Ktoś, kto analizuje sytuację, kto ma pewną wiedzę o socjologii, ten dostrzega pewne rzeczy szybciej niż inni.
Bydgoski radny zastrzega, że nie chce wypowiadać się o tym, co powinni zrobić kościelni hierarchowie, jednak według niego Watykan nie zareaguje na doniesienie dotyczące księdza Kneblewskiego. - A co do prokuratury, to moim zdaniem w ogóle nie ma co moim zdaniem rozważać czy kapłan zostanie ukarany - uważa Krystian Frelichowski.
Mówił o zagrożeniu jeszcze przed zamachami
Również Maciej Różycki, lider bydgoskich Solidarnych 2010 zauważa, że spełniła się część słów wypowiedzianych przez proboszcza w trakcie kontrowersyjnego kazania. - Ksiądz mówił to wszystko przed zamachami we Francji, przed zamordowaniem księdza, przed zamachem w Monachium i przed tą "dżunglą" we francuskim Calais, gdzie powstał obóz muzułmanów - zaznacza Maciej Różycki. - Ksiądz przewidział to wszystko w kazaniu. O ile rok temu dziwiono się jak on może tak straszyć ludzi, to dzisiaj należy stwierdzić, że to były prorocze słowa.
Prawicowy działacz dodaje też, że słucha wypowiedzi proboszcza i zdarza mu się nie zgadzać z niektórymi z nich, jednak przyjmuje to jako jego punkt widzenia. Podkreśla, że w życiu by mu nie przyszło do głowy, żeby zgłaszać to śledczym.
- Ksiądz Kneblewski mówi prawdę, nie patrząc na to, czy wolno mu to robić, czy nie. Poza tym poniósł konsekwencje tej wypowiedzi już rok temu. Teraz ktoś chce go ukarać drugi raz - dodaje lider bydgoskich Solidarnych 2010. - Nie wiem, jak zakończą się postępowania prokuratury i Watykanu, ale mam nadzieję, że ta sprawa zostanie wnikliwie rozpoznana.
Kazanie księdza Kneblewskiego
Kierujący parafią Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy ksiądz słynie z nacjonalistycznych wypowiedzi. Prowadzi też videobloga, gdzie zdarza mu się krytykować imigrantów oraz rządy tych krajów, które ochoczo ich przyjmowały w ostatnich miesiącach. Jego nagrania można znaleźć w sieci, w tym również na stronie parafii.
Doniesienie do prokuratury dotyczy kazania sprzed roku, podczas którego wyraził obawę, że po zasiedleniu Europy muzułmanie mogą chcieć podrzynać gardła, gwałcić kobiety i zmuszać do przechodzenia na islam. Bronił też uczestników marszów organizowanych przez ONR i Młodzież Wszechpolską. - To manifestacje przeciwko inwazji islamskiej na chrześcijańską Europę. Tak to trzeba nazywać, bo to jest inwazja. Zdecydowaną większość tych najeźdźców stanowią młodzi, zdrowi mężczyźni, dobrze ubrani i wyżywieni, posługujący się sprzętem elektronicznym, o jakim wielu Polakom się nawet nie marzy. Przyjeżdżają, chcą mieć wysoki socjal i za te pieniądze wcale nie są wdzięczni - mówił proboszcz Kneblewski.
Kapłan stwierdził także, że powinniśmy bronić się przed najeźdźcami. Natomiast odnosząc się do kwestii emigrantów podkreślił, że musimy najpierw pomagać naszym rodakom we wschodniej Europie, a później dopiero Syryjczykom. Jednak powinniśmy skupić się przede wszystkim na chrześcijanach. Przyznał też jednak, że muzułmanom należy pomagać, lecz najlepiej udzielać tej pomocy w ich krajach.
Niektórzy, nawet nie wysłuchali CAŁEGO kazania Księdza Romana a mają czelność z wyrwanego zdania zionąć nienawiścią i wciąż podkreślać, jaki to Ksiądz Roman niedobry, jak nie idzie za Jezusem i jak przeinacza Ewangelię. Co za ślepota!!! To posłuchaj sobie jeden z drugim, jaki wzbudził się u Pana Jezusa święty gniew, na faryzejskie myślenie: NAJMOCNIEJSZE SŁOWA JEZUSA !
Bo ktoś, kto jest inteligentny, kto ma zmysł katolika, Polaka i patrioty, umie przewidzieć skutki błędnego albo też i świadomego niszczenia naszej kultury i naszej tożsamości. To tylko ci, co są zatruci medialną nagonką i herezją katolickiego modernizmu, nie potrafią tego zauważyć i razem z lewakami idą w zaparte, by niszczyć to, co ktoś mądry, przestrzegając nas, chce ocalić. -------------------…Więcej
Bo ktoś, kto jest inteligentny, kto ma zmysł katolika, Polaka i patrioty, umie przewidzieć skutki błędnego albo też i świadomego niszczenia naszej kultury i naszej tożsamości. To tylko ci, co są zatruci medialną nagonką i herezją katolickiego modernizmu, nie potrafią tego zauważyć i razem z lewakami idą w zaparte, by niszczyć to, co ktoś mądry, przestrzegając nas, chce ocalić. ---------------------------------------------------------- "Przecież to, o czym mówił ksiądz rok temu, wydarzyło się później w Europie i podawaliście później to państwo w mediach. To wszystko staje się rzeczywistością - zauważa Krystian Frelichowski, nawiązując do napaści na kobiety w Niemczech i poderżnięciu gardła księdzu we Francji. - Ktoś, kto analizuje sytuację, kto ma pewną wiedzę o socjologii, ten dostrzega pewne rzeczy szybciej niż inni.
Bydgoski radny zastrzega, że nie chce wypowiadać się o tym, co powinni zrobić kościelni hierarchowie, jednak według niego Watykan nie zareaguje na doniesienie dotyczące księdza Kneblewskiego. - A co do prokuratury, to moim zdaniem w ogóle nie ma co moim zdaniem rozważać czy kapłan zostanie ukarany - uważa Krystian Frelichowski."
Komentarz z netu pod artykułem: -------------------------------- "Po raz kolejny apeluję o odwrócenie szali i skierowanie sprawy do sądu z oskarżeniem o działalność anty-polską. Jest zapis w prawie, można. Jest to najlepszy czas, żeby smród żydowski przyprowadzić do porządku." kierunki.info.pl/…/onr-solidarny-s…
Obóz Narodowo-Radykalny również stanął w obronie Księdza Romana. "Będziemy udzielać księdzu Romanowi Kneblewskiemu wszelkiej pomocy oraz zdecydowanie stawać w jego obronie przed antypolskimi, demoralizującymi społeczeństwo mediami i organizacjami. Deklarujemy także szerokie wsparcie modlitewne, do którego nawołujemy wszystkich wiernych Kościoła katolickiego. Apelujemy również o wspomnienie …Więcej
Obóz Narodowo-Radykalny również stanął w obronie Księdza Romana.
"Będziemy udzielać księdzu Romanowi Kneblewskiemu wszelkiej pomocy oraz zdecydowanie stawać w jego obronie przed antypolskimi, demoralizującymi społeczeństwo mediami i organizacjami. Deklarujemy także szerokie wsparcie modlitewne, do którego nawołujemy wszystkich wiernych Kościoła katolickiego. Apelujemy również o wspomnienie przy tej okazji także innych szykanowanych kapłanów i obrońców prawdziwej chrześcijańskiej wiary, w tym ks. Jacka Międlara. Apelujemy do hierarchów katolickich w Polsce o odwagę w walce z siłami działającymi na szkodę wiernych, pragnącymi jedynie upadku Kościoła.
Młodzież Wszechpolska również stanęła w obronie Księdza Romana. ps. Jednak rozsądnych katolików mamy sporo. ------------------------------------------------------- Młodzież Wszechpolska - Okręg Kujawsko-Pomorski Oficjalne stanowisko Zarządu Okręgu Kujawsko-Pomorskiego Młodzieży Wszechpolskiej w sprawie księdza prałata Romana Kneblewskiego Nietrudno zauważyć, że współcześnie Kościół Katolicki …Więcej
Młodzież Wszechpolska również stanęła w obronie Księdza Romana. ps. Jednak rozsądnych katolików mamy sporo. -------------------------------------------------------
Oficjalne stanowisko Zarządu Okręgu Kujawsko-Pomorskiego Młodzieży Wszechpolskiej w sprawie księdza prałata Romana Kneblewskiego
Nietrudno zauważyć, że współcześnie Kościół Katolicki przechodzi pewien kryzys. Od kilkudziesięciu lat zastraszany i poddawany nieustającej krytyce przez dobrze opłacane, liberalno-lewicowe stronnictwa, broni się z różnym skutkiem. Ostatnimi czasy wypowiedzi i działania hierarchii katolickiej boleśnie przypominają o trudnościach, z jakimi musi się mierzyć nasza chrześcijańska wspólnota. Budzą one wśród nas, prawdziwych katolików i polskich nacjonalistów zrozumiałe rozterki i dyskusje. Nadzieją na odrodzenie Kościoła Katolickiego w Polsce i na świecie są małe i większe stowarzyszenia oraz kapłani przyciągający swoją głęboką wiarą i charyzmą wiernych. Czcigodny ksiądz Roman Adam Kneblewski jest bez wątpienia jednym z nich.
Duchowny po raz kolejny stał się ofiarą nagonki zorganizowanej przez środowiska lewicowe, które próbują przekonać innych do swojej wypaczonej wersji rzeczywistości. Nie pierwszy i nie ostatni raz podejmują takie działania - jest to jedna z wielu prób zamknięcia ust wielu kapłanom oraz wpłynięcia na struktury kościelne i skompromitowanie ich. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych wraz z Gazetą Wyborczą poruszyły wątek kontrowersyjnego w ich mniemaniu kazania sprzed roku, w którym to ksiądz prałat emocjonalnie wypowiadał się o muzułmańskiej fali imigrantów jako „najeźdźcach”, bezpośrednim niebezpieczeństwie dla naszej tożsamości, godności czy nawet życia. Cytując: „Nie daj Boże, gdyby miało się tak stać, że będę nam podrzynać gardła, gwałcić kobiety i zmuszać do przechodzenia na islam. (...) Mówią nam, że przyjmowanie grupy agresorów to miłość bliźniego. Nie! To przeciw miłości bliźniego. Nie dajmy się zwieść, nie dajmy się zbałamucić rozmaitym lewackim mediom”. Kapłan wspomniał również, iż Polska powinna w pierwszej kolejności upomnieć się o zapomnianych przez ostatnie dziesięciolecia Polaków na wschodzie (w myśl zasady „Ordo Caritatis”). W kazaniu, które jest ogólnodostępne w internecie, wspomina się pomocy naprawdę potrzebującym o czym lewicowa prasa oraz stowarzyszenia im bliskie już nie wspomniały.
Młodzież Wszechpolska jest organizacją narodowo-katolicką, o czym stanowi nasza deklaracja ideowa. Za Romanem Dmowskim uznajemy, że katolicyzm tkwi w istocie polskości. Chcemy czerpać z wielowiekowej mądrości Kościoła w kwestii etyki, wychowania i moralności. Polacy i wierni Kościoła Katolickiego potrzebują we współczesnych czasach odważnych i energicznych duchownych, takich jak ksiądz prałat Kneblewski, krzewiących głęboką, ortodoksyjną wiarę w duchu miłości do ojczyzny i poszanowania bogatego dorobku naszych przodków.
Młodzież Wszechpolska nie tylko w Bydgoszczy oraz Toruniu, ale i całym kraju solidaryzuje się z Tobą księże prałacie i modli się za Ciebie. Życzymy dalszej owocnej pracy duszpasterskiej!
Podpisano Prezes Okręgu Kujawsko-Pomorskiego Michał Nowak Prezes koła bydgoskiego Michał Goliński
"Ksiądz dostrzegł to szybciej" "W rozmowie z Onetem Krystian Frelichowski z Klubu Gazety Polskiej, który jest radnym bydgoskiego klubu PiS, zwraca uwagę, że w trakcie kontrowersyjnego kazania ksiądz Kneblewski wyraźnie powiedział, że należy pomagać muzułmanom, jednak jego zdaniem należy to robić w ich krajach. Radny podkreśla też, że o ile proboszcz rzeczywiście wspominał o podrzynaniu gardeł …Więcej
"Ksiądz dostrzegł to szybciej"
"W rozmowie z Onetem Krystian Frelichowski z Klubu Gazety Polskiej, który jest radnym bydgoskiego klubu PiS, zwraca uwagę, że w trakcie kontrowersyjnego kazania ksiądz Kneblewski wyraźnie powiedział, że należy pomagać muzułmanom, jednak jego zdaniem należy to robić w ich krajach. Radny podkreśla też, że o ile proboszcz rzeczywiście wspominał o podrzynaniu gardeł i gwałceniu kobiet przez wyznawców Allaha, to okazało się, że miał pod tym względem rację. Przecież to, o czym mówił ksiądz rok temu, wydarzyło się później w Europie i podawaliście później to państwo w mediach. To wszystko staje się rzeczywistością - zauważa Krystian Frelichowski, nawiązując do napaści na kobiety w Niemczech i poderżnięciu gardła księdzu we Francji. - Ktoś, kto analizuje sytuację, kto ma pewną wiedzę o socjologii, ten dostrzega pewne rzeczy szybciej niż inni."
"Bydgoska prawica broni księdza Kneblewskiego Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych poinformował Watykan oraz bydgoską prokuraturę o kazaniu duchownego, w którym sporo mówił on na temat wyznawców islamu oraz emigrantów z krajów arabskich. Zdaniem tej organizacji przemowa wygłoszona do wiernych mogła nosić znamiona wzywania nienawiści do innych osób ze względu na ich …Więcej
"Bydgoska prawica broni księdza Kneblewskiego
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych poinformował Watykan oraz bydgoską prokuraturę o kazaniu duchownego, w którym sporo mówił on na temat wyznawców islamu oraz emigrantów z krajów arabskich. Zdaniem tej organizacji przemowa wygłoszona do wiernych mogła nosić znamiona wzywania nienawiści do innych osób ze względu na ich wyznanie. Gdy doniosły o tym media, kapłan wydał wideo-oświadczenie, w którym powiedział, że jest mu przykro, jeśli ktoś opacznie zrozumiał jego słowa. Zapewnił, że jego zamiarem nie było nawoływanie do nienawiści do muzułmanów."
