"Sądząc po samej fotografii nie można mieć pewności co tam się wydarzyło. Księga jest zdobiona i może być czymś innym niż Koran. Sądząc z samego wyglądu może być Ewangelią.

Czy Jan Paweł II pocałował Koran?

Widziałem tu kilka dni temu dyskusję na temat błogosławionego Jana Pawła II, jakoby nie powinien być beatyfikowany, ponieważ w jego życiu były takie wydarzenia jak pocałowanie świętej księgi islamu. Chciałbym przedstawić to, co na ten temat mówiliśmy sobie na forum katolik.us. Napisał to hiob (Piotr Jaskiernia) a ja mogę się pod tym podpisać. Więc cytuję:

Kilkakrotnie słyszałem odpowiedź na podobne pytania w radiu EWTN, a konkretnie w audycjach Catholic Answers, udzielaną przez Jimmi Akina. On poświęcił trochę czasu na dotarcie do źródła tego incydentu i przyznał, że jest to autentyczne zdjęcie. Napisał o tym nawet na JP2 And The Quran – Jimmy Akin

Jimmy pisze, a ja tu sparafrazuję jego wypowiedź:

"Sądząc po samej fotografii nie można mieć pewności co tam się wydarzyło. Księga jest zdobiona i może być czymś innym niż Koran. Sądząc z samego wyglądu może być Ewangelią.

Jednak były patriarcha Kościoła Chaldejskiego, Raphael Bidawid, był tam obecny i w wywiadzie prasowym powiedział:

"14 maja zostałem przyjęty przez Papieża, wraz delegacją składającą się szyickiego imama meczetu Khadum i sunnickiego prezydenta rady administracyjnej Irackiego Islamskiego Banku. Był także przedstawiciel Irackiego Ministerstwa Religijnego. Przypomniałem nasze zaproszenie dla Papieża, bo taka wizyta byłaby łaską z Nieba. Umocniła by chrześcijaństwo i udowodniła w głównie muzułmańskim kraju, że Papież kocha całą ludzkość.

Pod koniec audiencji Papież skłonił się przed świętą księgą Muzułmanów, Koranem, przedstawioną mu przez delegację i pocałował go na znak szacunku. Zdjęcie tego gestu było pokazywane wielokrotnie w irackiej TV, demonstrując że Papież nie tylko wie o cierpieniu narodu Irackiego, ale także, że darzy szacunkiem Islam."

Jakie zatem możemy rozumieć to wydarzenie? Jest kilka możliwości:

1. Agencja prasowa mylnie podała słowa patriarchy.
2. Patriarcha Bidawid mylnie ocenił co się wydarzyło. Nie był to Koran, ale coś innego.
3. Jan Paweł II pocałował Koran, ale nie wiedział, czym ta księga była.
albo
4. Jan Paweł II pocałował Koran wiedząc, co robi.

Chciałbym wierzyć, pisze Akin, że zaszła tu sytuacja (1), (2), albo (3), ale nie mam dowodu na to, że którykolwiek z tych przypadków jest prawdziwy.

Z tych trzech najbardziej prawdopodobny jest trzeci, bo JP II nie znał arabskiego i być może nie wiedział co to za księgę mu sprezentowano.

Ludzie wsuwają w ręce papieża na audiencjach różnego rodzaju książki i jeżeli papież był pod wrażeniem, że pocałowanie księgi mającej coś wspólnego z iracką kulturą będzie znakiem szacunku pod adresem tego, który ją podarował, mógł to zrobić odruchowo, nawet nie rozumiejąc natury tej księgi.

O ile to możliwe, to, myślę, (pisze Akin), jest bardziej prawdopodobne, że tłumacz wytłumaczył naturę tego prezentu. Ciągle jest możliwe, że Papież ją pocałował raczej jako wyraz bliskowschodniej grzeczności, niż z szacunku dla samej księgi. [...]

Jednak mógł on wiedzieć doskonale, że to jest Koran i pocałować go mimo wszystko, nie jako zwyczajowy gest przy otrzymywaniu prezentów, ale z jakiegoś innego powodu.

Jaki to mógłby być powód?

Z pewnością nie dlatego, że wierzył od w Islam, albo, że wierzył, że Islam jest równy chrześcijaństwu. [...] Gdyby w to wierzył, nie zatwierdziłby publikacji Dominus Iesus, uczącej, że zbawienie można osiągnąć tylko przez Jezusa Chrystusa i Kościół.

Co zatem mógł myśleć Papież?

Możemy tylko spekulować, ale narzucają się dwie rzeczy:

1. Koran zawiera pewne elementy prawdy (obok pewnych elementów fałszu) i mógł on chcieć uhonorować prawdę, którą on zawiera.
2. Ukazanie szacunku w taki sposób mogło stać się wyrazem poparcia dla pokoju na świecie i międzyreligijnego współistnienia.

Z tych dwóch muszę uznać, że to drugie byłoby bliższe myśleniu Jana Pawła II, choć i to pierwsze mogło być obecne.

Jan Paweł II był człowiekiem niezwykle troszczącym się o pokój na świecie i międzyreligijne współistnienie. Jako młody człowiek przeżył grozę Drugiej Wojny Światowej, która zostawiła trwały ślad na nim i jego pokoleniu i ich spojrzeniu na wojnę i pokój. [...]

Nawet gdyby taka była motywacja Papieża, ciągle popełnił on, moim zdaniem (cały czas parafrazuję opinię Jimmiego Akina) błąd.

Koran mimo, że zawiera elementy prawdy, zawiera także jadowite ataki na Bóstwo Chrystusa i na chrześcijańską naukę i to sprawia, że w żadnym przypadku nie jest rzeczą odpowiednią dla Wikariusza Chrystusowego jego pocałowanie.

Jan Paweł II mógł zdawać sobie sprawę z powagi fałszywych elementów Koranu, ale mógł nie myśleć o nich i mógł zrobić ten gest pod wpływem chwili, bez chłodnego wyrachowania i zastanowienia się nad nim.

Na szczęście nieomylność papieska nie obejmuje takich sytuacji. Papież nawet w najmniejszy sposób nie próbował tym gestem niczego dogmatycznie zdefiniować. Zatem niezależnie od tego jak dobra była motywacja papieża i jak bardzo błędne działanie, nie ma to nic wspólnego z nauczaniem Kościoła o nieomylności papieskiej.

Byłby to jedynie błąd, jaki popełniają wszyscy ludzie, nawet namiestnicy Chrystusa."


To tyle i w sumie niewiele mogę dodać od siebie, poza paroma uwagami. Przede wszystkim Papież spowiadał się co tydzień. Ale by sakrament był ważny, potrzebne są grzechy. Zatem on sam zdawał sobie sprawę, że jest grzesznikiem.

Po drugie wydaje mi się wręcz obrzydliwe, że niektórzy ludzie z całej papieskiej działalności trwającej przez ponad ćwierć wieku wyciągają jeden, czy dwa incydenty i przedstawiają je tak, jakby Jan Paweł Wielki nie zrobił przez te lata nic, poza pocałowaniem Koranu i postawieniem posążka Buddy na Tabernakulum.

Nawiasem mówiąc ten drugi incydent, także bardzo często pokazywany przez wrogów Kościoła, który miał miejsce w Asyżu, nie ma nic wspólnego z papieżem. W czasie modlitw o pokój, modlitw, dodajmy, wcale nie "wspólnych", bo każda grupa ludzi modliła się osobno, w innym pomieszczeniu, buddyści postawili posążek Buddy na pustym tabernakulum, nie wiedząc co to jest. Gdy im zwrócono uwagę na niestosowność takiego gestu, przeprosili i zdjęli posążek. Jednak wielu jest przekonanych, że to w kościele, na Tabernakulum zawierającym Jezusa, papież postawił posąg Buddy i modlił się przed nim wraz z buddystami.

Zatem nie bójmy się prawdy. Nawet, gdy czasem jest ona niewygodna. Człowiek czasem popełnia błędy, nawet taki człowiek, jak JPII. I nie oceniam go tutaj, bo nie wiem ani co On myślał, ani co tam naprawdę się wydarzyło, ale nawet, gdy wiedział, że to Koran i pocałował go z jakiegoś powodu podanego wyżej i nawet, gdy w oczach Boga było to grzeszne, to znaczy to tylko tyle, że i On, JPII, jak każdy z nas, nie był ideałem i czasem popełniał błędy.

A mnie się przypomina pewien incydent z mojego życia, gdy byłem małym chłopcem. Witając się z rodziną na wsi "z rozpędu" pocałowałem w rękę wujka, ku uciesze rodziny. Śmiali się ze mnie kilka dni. I choć zawsze na powitanie całowałem w rękę dziadka i oczywiście wszystkie panie, niezależnie od wieku, to było czymś zupełnie innym pocałowanie całkiem młodego jeszcze wujka. Jednak czasem zrobi się jakiś gest, a za moment jest już za późno i nie da się go odwrócić.

Konsekwencją mojej pomyłki były śmichy-chichy rodziny, zwłaszcza kuzynów i kuzynek. Konsekwencje czynu papieża są poważniejsze, "dzięki" jego wrogom, których wcale nie brakuje. Ale nie zmienia to w niczym faktu, że jest to mały incydent, bez znaczenia, i znacznie większy problem niż papież mają ci, którzy to powtarzają, wałkują i oczerniają kogoś, komu nie są godni zawiązać sznurówek w butach.

Czy Jan Paweł II pocałował Koran?
Maciej K
Jezus w Koranie
SURA ODNIESIENIE
2:87
Daliśmy Jezusowi, synowi Marii, jasne (znaki) i wzmocniliśmy go duchem świętym.
2:136 Wierzymy w Boga i w objawienie dane nam, Abrahamowi, Isma’ilowi, Izaakowi, Jakubowi i pokoleniom, a także objawienie dane Mojżeszowi i Jezusowi oraz dane (wszystkim) prorokom od ich Pana : Nie robimy różnicy pomiędzy jednym a drugim z nich . . .
2:253 . . . Jezusowi, synowi …Więcej
Jezus w Koranie

SURA ODNIESIENIE

2:87
Daliśmy Jezusowi, synowi Marii, jasne (znaki) i wzmocniliśmy go duchem świętym.

2:136 Wierzymy w Boga i w objawienie dane nam, Abrahamowi, Isma’ilowi, Izaakowi, Jakubowi i pokoleniom, a także objawienie dane Mojżeszowi i Jezusowi oraz dane (wszystkim) prorokom od ich Pana : Nie robimy różnicy pomiędzy jednym a drugim z nich . . .

2:253 . . . Jezusowi, synowi Marii, daliśmy jasne (Znaki) i wzmocniliśmy go duchem świętym.

3:45 O Maryjo! Allah daje ci radosną nowinę, Jego Słowo. Będzie miał na imię Chrystus Jezus, syn Marii, czczony na tym świecie i w życiu ostatecznym oraz przez najbliższych Allaha.

3:46 „Będzie mówił do ludu w dzieciństwie i w wieku dojrzałym. I będzie on (w gronie) sprawiedliwych.”

3:48 I Allah nauczy go Księgi i mądrości, Prawa i Ewangelii.

3:49 I (wyznaczcie go) posłańca do synów Izraela (z tą wiadomością): „Przyszedłem do was ze znakiem od waszego Pana, w którym wykonam dla was jakby glinę, postać ptaka i tchnę w niego, i za pozwoleniem Allaha stanie się ptakiem. I uzdrawiam niewidomych i trędowatych, i ożywiam umarłych, za pozwoleniem Boga. i oznajmiam wam, co jecie i co przechowujecie w swoich domach. Zaprawdę, w tym jest dla was znak, jeśli uwierzycie”.

3:50 (Przyszedłem do was), aby zaświadczyć o Prawie, które było przede mną. I uczynić dla was dozwoloną część tego, co było wam (wcześniej) zakazane; Przyszedłem do ciebie ze znakiem od twego Pana. Bójcie się więc Allaha i bądźcie mi posłuszni.

3:52 Kiedy Jezus zauważył u nich niewiarę, powiedział: „Któż będzie moimi pomocnikami w dziele Allaha?”

3:55 Oto! Allah powiedział: „O Jezu! Wezmę cię i wychowam do Siebie, i oczyścię cię (z kłamstw) od tych, którzy bluźnią; Uczynię tych, którzy za tobą podążają, wyższymi od tych, którzy odrzucają wiarę, aż do Dnia Zmartwychwstania. Potem wszyscy powrócicie do mnie, a ja rozstrzygnę między wami sprawy, w których się kłócicie.

3:59 Jezus przed Allahem jest podobny do Adama. . .

3:84 . . . i w (Księgach) danych Mojżeszowi, Jezusowi i prorokom od ich Pana.

4:157 Oni powiedzieli (przechwalając się): „Zabiliśmy Chrystusa Jezusa, syna Marii, Wysłannika Allaha”, lecz oni go nie zabili ani nie ukrzyżowali, lecz tak im się ukazało, a ci którzy się w tym różnią, są pełni wątpliwości, nie mają żadnej (pewnej) wiedzy, a jedynie domysły, które można wyciągnąć, gdyż z całą pewnością go nie zabili.

4:163 Zesłaliśmy ci natchnienie, tak jak posłaliśmy je Noemu i posłańcom po nim; wysłaliśmy natchnienie Abrahamowi, Isma’ilowi, Izaakowi, Jakubowi i pokoleniom, Jezusowi, Hiobowi, Jonaszowi, Aaronowi i Salomonowi, i Dawidowi daliśmy Psalmy.

4:171 O ludu Księgi! Nie dopuszczajcie się żadnych nadużyć w swojej religii. Nie mówcie o Allahu niczego innego jak tylko prawdę. Chrystus Jezus, syn Marii, był (tylko) posłańcem Allaha i Jego Słowem, które przekazał Marii, i duchem pochodzącym od Niego. Wierzcie więc w Allaha i Jego posłańców. Nie mów „Trójca”: zaprzestań: tak będzie lepiej dla ciebie, gdyż Allah jest jeden. Allah: Chwała Mu: (jest On bardzo wywyższony) ponad posiadanie syna. Do Niego należy wszystko, co jest w niebiosach i na ziemi.

4:172 Chrystus nie gardzi Bogiem i nie służy mu ani nie oddaje mu czci. . .

5:17 Zaiste bluźnierstwem są ci, którzy mówią, że Allah jest Chrystusem, synem Marii.

5:46 I w ich ślady wysłaliśmy Jezusa, syna Marii, potwierdzającego Prawo, które było przed nim: Wysłaliśmy mu Ewangelię, w której było przewodnictwo i światło, i potwierdzenie Prawa, które było przed nim: przewodnictwo i napomnienie dla tych, którzy boją się Boga.

5:72 Bluźnią ci, którzy mówią: „Allah jest Chrystusem, synem Marii”. Ale Chrystus powiedział: „O synowie Izraela! czcijcie Allaha, mojego Pana i waszego Pana.” Ktokolwiek łączy innych bogów z Allahem, Allah zabroni mu posiadania ogrodu, a jego mieszkaniem będzie ogień.

5:75 Chrystus, syn Marii, był tylko posłańcem; wielu było posłańców, którzy przeminęli przed nim. Jego matka była kobietą prawdy. Oboje musieli jeść (codzienny) posiłek.

5:78 Na tych spośród synów Izraela, którzy odrzucili wiarę, rzucono przekleństwa przez język Dawida i Jezusa, syna Marii, za to, że byli nieposłuszni i trwali w ekscesach.

5:110 O Jezu, synu Marii! Opowiedz o Moich łaskach tobie i twojej matce. Ujrzeć! Umocniłem cię duchem świętym, abyś mówił do ludzi w dzieciństwie i w wieku dojrzałym. Ujrzeć! Nauczałem cię Księgi i mądrości, Prawa i Ewangelii, a oto! za Moim pozwoleniem ulepiłeś z gliny jakby figurę ptaka i tchnąłeś w nią, i za Moim pozwoleniem stał się ptakiem, i za Moim pozwoleniem uzdrawiałeś niewidomych i trędowatych. I oto! wyprowadzasz umarłych za Moim pozwoleniem. I oto! Powstrzymywałem Dzieci Izraela od (przemocy wobec) ciebie, kiedy pokazałeś im jasne Znaki, a niewierzący wśród nich powiedzieli: „To nic innego jak oczywista magia”.

5:112 Oto! uczniowie, powiedzieli: „O Jezu, synu Marii! Czy twój Pan może zesłać nam stół z potrawami z nieba?” Jezus powiedział: „Bójcie się Allaha, jeśli macie wiarę”.

5:114 Powiedział Jezus, syn Marii: „O Allahu, nasz Panie! Ześlij nam z nieba zastawiony stół (z potrawami), abyśmy mogli przeżyć dla nas - dla pierwszych i ostatnich - uroczyste święto i znak od Ciebie; i zapewnij nam utrzymanie, bo jesteś najlepszym Podtrzymującym (nasze potrzeby)”.

5:116 Allah powie: „O Jezu, synu Marii! Czy powiedziałeś ludziom: czcijcie mnie i moją matkę jak bogów, lekceważąc Allaha?” Powie: „Chwała Tobie! nigdy nie mógłbym powiedzieć tego, czego nie miałem prawa (powiedzieć). Gdybym coś takiego powiedział, rzeczywiście byś to wiedział. Ty wiesz, co jest w moim sercu. . .”

6:85 I Zakariya i Jan, i Jezus i Eliasz: wszyscy w szeregach sprawiedliwych.

9:30 Żydzi nazywają Uzaira synem Allaha, a chrześcijanie nazywają Chrystusa synem Allaha.

9:31 Oni biorą swoich kapłanów i swoich pustelników za swoich panów, lekceważąc Boga, i (biorą za swego Pana) Chrystusa, syna Marii; jednak nakazano im czcić tylko Jednego Allaha. Nie ma boga poza Nim. Chwała i chwała Jemu: (Daleki jest) od posiadania partnerów, których kojarzą (z Nim).

19:19 Powiedział: „Nie, jestem tylko posłańcem od twego Pana, abym ci oznajmił dar świętego syna”.

19:20 Powiedziała: „Jakże mam mieć syna, skoro nikt mnie nie dotknął i nie jestem nieczysta?”

19:21 Powiedział: „Tak (będzie): mówi twój Pan: „To jest dla mnie łatwe i (chcemy) ustanowić go znakiem dla ludzi i miłosierdziem od nas”: To jest sprawa ( więc) zarządziłem.

19:22 I poczęła go, i udała się z nim na odludzie.

19:27 W końcu przyprowadziła (dziecko) do swego ludu, niosąc je (na rękach). Powiedzieli: „O Maryjo! naprawdę niesamowitą rzecz przyniosłeś!”

19:30 Powiedział: „Zaprawdę jestem sługą Boga. On dał mi objawienie i uczynił mnie prorokiem”.

19:31 „I obdarzył mnie błogosławieństwem, gdziekolwiek się znajduję, i nakazał mi modlitwę i miłość, dopóki żyję”.

19:32 „(On) uczynił mnie miłym dla mojej matki, a nie wyniosłym i niemiłym”.

19:33 „Tak więc pokój nade mną w dniu moich narodzin, w dniu mojej śmierci i w dniu, w którym zmartwychwstanę (ponownie)!”

19:34 Taki (był) Jezus, syn Marii: (jest to) stwierdzenie prawdy, o którym (na próżno) dyskutują.

19:88 Mówią: „(Allah) Miłosierny zrodził syna!”

19:91 Aby wzywali syna dla (Allaha) Miłosiernego.

19:92 Nie jest to bowiem zgodne z majestatem (Allaha) Miłosiernego, aby spłodził syna.

21:91 I (pamiętajcie) na tę, która strzegła swojej czystości: tchnęliśmy w nią naszego ducha i uczyniliśmy ją i jej syna znakiem dla wszystkich narodów.

23:50 I uczyniliśmy syna Marii i jego matkę jako znak: daliśmy im obojgu schronienie na wzniesieniu, dając odpoczynek i bezpieczeństwo oraz wyposażając w źródła.

33:7 I pamiętajcie, że wzięliśmy od proroków ich przymierze: Tak jak to zrobiliśmy od ciebie: od Noego, Abrahama, Mojżesza i Jezusa, syna Marii: Wzięliśmy od nich uroczyste przymierze.

42:13 Ustanowił dla was tę samą religię, którą nakazał Noemu – tę, którą wysłaliśmy tobie w natchnieniu – i tę, którą nakazali Abrahamowi, Mojżeszowi i Jezusowi: mianowicie, abyście pozostali niezachwiani w religię i nie czyńcie w niej podziałów. Dla tych, którzy czczą coś innego niż Boga, trudna jest droga, do której ich wzywacie. Allah wybiera dla siebie tych, których chce, i prowadzi do siebie tych, którzy się do niego zwracają.

43:57 Kiedy (Jezus) syn Marii jest stawiany za przykład, oto twój lud podnosi na to wrzawę (na szyderstwo)!

43:61 I (Jezus) będzie znakiem (nadejściem) Godziny (Sądu). Dlatego nie miejcie wątpliwości co do (Godziny), ale podążajcie za Mną: to jest prosta droga.

43:63 Kiedy Jezus przyszedł z jasnymi znakami, powiedział: „Teraz przyszedłem do was z mądrością i aby wyjaśnić wam niektóre z (kwestii), co do których się spieracie: bójcie się więc Boga i bądźcie mi posłuszni”.

57:27 Wysłaliśmy za nimi Jezusa, syna Marii, i przekazaliśmy mu Ewangelię; i daliśmy w sercach tych, którzy poszli za nim, współczucie i miłosierdzie. . .

61:6 I pamiętajcie, Jezus, syn Marii, powiedział: „O synowie Izraela! Jestem posłańcem Allaha (wysłanym) do was, potwierdzającym Prawo (które nadeszło) przede mną i przekazującym radosną nowinę o Wysłanniku, który przyjdzie po mnie, a którego imię będzie Ahmad. Ale kiedy przyszedł do nich z wyraźnymi znakami, oni powiedzieli: „To oczywiste czary!”

61:14 O wy, którzy wierzycie! Bądźcie pomocnikami Allaha. Jak powiedział Jezus, syn Marii, do uczniów: „Kto będzie moimi pomocnikami w dziele Allaha?” Powiedzieli uczniowie: „Jesteśmy pomocnikami Boga!” wtedy część synów Izraela uwierzyła, a część nie uwierzyła. Ale daliśmy władzę tym, którzy uwierzyli, przeciwko ich wrogom, i oni zwyciężyli.
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Wrogowie Kościoła i świętego Papieża posiłkują się jedynym zdjęciem i przedstawiają go jako niezbity dowód. Nie wiem, czy którykolwiek Sąd skazałby człowieka na podstawie takiego ,,mocnego dowodu''... to jest aż wręcz żenujące, że można być aż tak głupim...to są widocznie jacyś jasnowidze, którzy widzą coś czego nie widać, bo na tym zdjęciu nie ma ukazanego ani pocałunku Papieża, ani nazwy …Więcej
Wrogowie Kościoła i świętego Papieża posiłkują się jedynym zdjęciem i przedstawiają go jako niezbity dowód. Nie wiem, czy którykolwiek Sąd skazałby człowieka na podstawie takiego ,,mocnego dowodu''... to jest aż wręcz żenujące, że można być aż tak głupim...to są widocznie jacyś jasnowidze, którzy widzą coś czego nie widać, bo na tym zdjęciu nie ma ukazanego ani pocałunku Papieża, ani nazwy Księgi... wiec ten swój dowód niech sobie w buty wsadzą.