@Urszula Rok Proszę Pani, ja zupełnie inaczej odebrałem ten materiał. Co do Bractwa, oczywiście każdy może mieć swoje zdanie, ale dla mnie ważna jest tu praktycznie tylko jedna sprawa. Z tego co wiem, to wyłącznie dzięki ks. Lefebre i Bractwu Piusa X, zachował się łaciński ryt mszy i tradycyjne nauczanie. I to jest zasługa nie do przecenienia. Obecny Kościół trawi herezja (modernizm) i ważne jest, by gdziekolwiek zachowała się nie zmodyfikowana msza i nauka. Ta msza, ta tradycyjna nauka, trwające od wieków, to bezpieczny i sprawdzony przez wieki punkt, od którego kiedyś może wystartować na nowo Kościół, kiedy już zwalczy toczącą go herezję.

Wrogowie zewnętrzni nigdy nie byli groźni dla Kościoła. Kościół od zawsze był atakowany z zewnątrz i zawsze się wtedy umacniał, często poprzez krew męczenników. Jednak w tej chwili mamy coś nowego, Kościół jest atakowany od wewnątrz, poprzez wielką herezję i to jest ogromnie groźne, bo wróg wewnętrzny jest wielokrotnie groźniejszy od wroga zewnętrznego.

To co obecnie się dzieje wewnątrz Kościoła, jest wg mnie największym atakiem w historii Kościoła i tym należy przede wszystkim się martwić. Jest to dramat Kościoła i wiernych. Myślę, że obecna herezja przyniesie jeszcze bardzo wiele zmian i każdy w pewnym momencie będzie postawiony wobec wyborów, bardzo trudnych wyborów.