Żydowski spisek na celowniku, którego znajduje się Polska. Niestety ale przegrywamy tę „walkę”.
Czy istnieje coś takiego jak horyzont zaspokojenia roszczeń żydowskich względem narodu polskiego? Sądzimy, iż czegoś takiego nie ma. Dlatego jeżeli rząd polski ugnie się przed bezprawnymi i bandyckimi roszczeniami Izraela, wówczas będzie to droga w jedną stronę bez możliwości odwrotu. Naród Polski stanie się niewolnikiem świata żydowskiego, a na to zgody być nie może.
„Polacy kolaborowali z nazistami. Widzicie? Mówię o tym. To fakt. I nie znam ani jednej osoby, która miałaby proces za to, że to powiedziała.”
Premier Izraela, Benjamin Netanjahu kpi z Polski na Konferencji Bliskowschodniej zorganizowanej w Polsce w 2019 roku.
Bezprecedensowy atak świata żydowskiego na Polskę i Polaków. Haniebne wypowiedzi, bezwstydne oszczerstwa i wreszcie obwinianie naszego narodu o współudział w holocauście. I teraz powstaje zasadnicze pytanie, co takiego wnoszą wszystkie tego typu zabiegi? Amerykańska korespondentka NBC, Jonny Daniels stwierdziła, że: „Żydowscy powstańcy w Getcie Warszawskim walczyli przeciwko polskiemu i nazistowskiemu reżimowi”. A zatem, ta wypowiedź stawia nas na równi z Nazistami, czyli w trakcie II wojny światowej było dwóch agresorów, Polska i Naziści.
Ta informacja poszła w świat i teraz Drodzy Czytelnicy wyobraźcie sobie, mieszkańcy Brazylii, Meksyku, Chile czy jeszcze innego państwa, nie żyją naszą historią. Obecnie dochodzi do sytuacji, w której większość cywilizacji słyszała o II wojnie światowej, jednak nie wie ona już, o co w zasadzie tam chodziło. Ale nie tak dawno, dowiedzieli się, dzięki relacji amerykańskiej korespondentki, że w Polsce, żydzi walczyli z oprawcami polskimi i nazistowskimi, nawet nie niemieckimi. Zauważmy, że tego typu wypowiedzi jest ogrom i mają one swoje źródło głównie w Izraelu (pod patronatem naszego wielkiego „sojusznika” USA).
I teraz wyobraźcie sobie, że naziści już nie istnieją, naziści wyginęli, Niemcy są w pewnym sensie propagandowo moralnie od zbrodni II wojny światowej oczyszczone, a Polska istnieje nadal. To, że kilkanaście godzin później, ta pani na Twitterze, wystuka marne sprostowanie, które można określić słowami: „sorki ale się myliłam” to jakie to ma już znaczenie? To nie ma żadnego znaczenia, gdyż informacja początkowa poszła już na cały świat.
„Żydzi przeczołgują nas, jak wytrawny treser w cyrku najprostszymi, sprawdzonymi metodami. Najpierw miotają oszczerstwa tak bezczelne, skrajne i absurdalne, że trudno już sobie wyobrazić mocniejsze. Potem (…) następuje «sprostowanie», że niczego takiego nie powiedziano albo, co innego miano na myśli. Ale sprostowania czytają tylko zainteresowani pokrzywdzeni, a pierwszą, nagłośnioną na full, wiadomość, poznaje i zapamiętuje cały świat. I o to właśnie w tym chodzi.”
Profesor Jacek Bartyzel.
Zdania takie jak te wypowiedziane przez Jonny Daniels czy Benjamina Netanjahu wystarczą, ponieważ zostaną zakodowane w umysłach ludzi, których de facto historia rejonu świata, w którym my żyjemy po prostu nie interesuje jakoś bardziej wnikliwie, podobnie jak Polaków nie interesują powstania jakie miały miejsce gdzieś w Afryce czy Japonii. Mało tego, jeżeli minister spraw zagranicznych Izraela Katz, wypowiada się i powoduje światowy skandal w słowach: „Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki”. To taki przekaz dociera praktycznie do każdego liczącego się państwa globu.
I teraz, jaki jest efekt? Kto zyskuje na tej politycznej nawalance? Sądzimy, że odpowiedź jest oczywista. Dlatego na całym tym skandalu z zakłamywaniem historii i oczernianiem narodu Polskiego, wygrywają żydzi. Dodatkowo ponagla się nas do wypłacania roszczeń żydowskich, których kwoty sięgają setek miliardów dolarów, jednak nie są one poparte żadnymi konkretnymi wyliczeniami, nie wspominając już o tym, iż są prawnie bezpodstawne i stanowią jawny szantaż.
Nie mówi się również i o tym, że co będzie, jeżeli Polska wypłaci owe setki miliardów dolarów? Czy istnieje coś takiego jak horyzont zaspokojenia roszczeń żydowskich względem narodu polskiego? Sądzimy, iż czegoś takiego nie ma. Dlatego jeżeli rząd polski ugnie się przed bezprawnymi i bandyckimi roszczeniami Izraela, wówczas będzie to droga w jedną stronę bez możliwości odwrotu. Naród Polski stanie się niewolnikiem świata żydowskiego, a na to zgody być nie może.
Żydzi doskonale wiedzą i rozumieją, iż Polacy żadnych roszczeń wypłacać nie muszą, ponieważ naród Polski był ofiarą, nie agresorem. Jedynym adresatem roszczeń na całym świecie są Niemcy. Zatem, nie można nie odnieść wrażenia, że seria owych „niefortunnych” wypowiedzi skierowanych pod adresem Rzeczpospolitej to spisek. Jaki spisek? Otóż spisek mający na celu między innymi to, aby zainicjować proces dosłownego targania polski po całym świecie, jaka to ona jest antysemicka.
Kolejny etap żydowskiego spisku to zrobić z Polaków katów a nie ofiary i wówczas raz jeszcze, bardziej dobitnie zażądać spłaty odszkodowań. Wówczas świat może dosłownie stwierdzić, że skoro wy Polacy tacy jesteście to, chociaż oddajcie pieniądze i teraz amerykańska ustawa 447 zacznie mieć swoje realne przebicie (ustawa przyjęta w naszym „sojuszniczym” państwie to jest USA).
Żydowski spisek na celowniku, którego znajduje się Polska. Niestety ale przegrywamy tę „walkę”. - Eschatologia