Zbliża się susza do UK ![😉](/emoji/f09f9889)
- Zgłoś
Portale społecznościowe
- Umieszczony
Zmień wpis
Usuń wpis
By Cię Chronić
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
A o čo tu chôdzi?
Zapytałem AI ![😊](/emoji/f09f988a)
Odpowiedz:
Młoda dziewczyna o imieniu Katie mieszkała w małym miasteczku w Wielkiej Brytanii. Mimo że była zbyt młoda, aby legalnie kupić alkohol, zawsze zazdrościła swoim starszym przyjaciołom, którzy mogli kupować alkohol bez problemu.
Jednego dnia, gdy przyszła do pobliskiego sklepu, aby kupić sobie napój, zauważyła, że na regałach znajduje się dużo alkoholu. Choć wiedziała …Więcej
Zapytałem AI ![😊](/emoji/f09f988a)
Odpowiedz:
Młoda dziewczyna o imieniu Katie mieszkała w małym miasteczku w Wielkiej Brytanii. Mimo że była zbyt młoda, aby legalnie kupić alkohol, zawsze zazdrościła swoim starszym przyjaciołom, którzy mogli kupować alkohol bez problemu.
Jednego dnia, gdy przyszła do pobliskiego sklepu, aby kupić sobie napój, zauważyła, że na regałach znajduje się dużo alkoholu. Choć wiedziała, że nie może go kupić, poczuła się zirytowana i zdecydowała, że musi coś z tym zrobić.
Zaczęła więc wyjmować butelki z alkoholem z regałów i rozbijać je na podłodze. Nikt z personelu ani klienci nie zdążyli zareagować, zanim Katie zniknęła z miejsca zdarzenia.
Następnego dnia, gdy przyszła do szkoły, słyszała już o tym, co zrobiła. Okazało się, że wiele osób wyrażało dezaprobatę i zdenerwowanie wobec jej zachowania. Katie zdawała sobie sprawę, że to, co zrobiła, było błędem i zdecydowała się przeprosić personel sklepu za swoje zachowanie.
Choć nie zawsze łatwo jest radzić sobie z presją rówieśników i pokusami, Katie wyciągnęła z tego doświadczenia naukę i postanowiła, że nigdy więcej nie będzie szukać ucieczki w destrukcyjnych zachowaniach.
Odpowiedz:
Młoda dziewczyna o imieniu Katie mieszkała w małym miasteczku w Wielkiej Brytanii. Mimo że była zbyt młoda, aby legalnie kupić alkohol, zawsze zazdrościła swoim starszym przyjaciołom, którzy mogli kupować alkohol bez problemu.
Jednego dnia, gdy przyszła do pobliskiego sklepu, aby kupić sobie napój, zauważyła, że na regałach znajduje się dużo alkoholu. Choć wiedziała, że nie może go kupić, poczuła się zirytowana i zdecydowała, że musi coś z tym zrobić.
Zaczęła więc wyjmować butelki z alkoholem z regałów i rozbijać je na podłodze. Nikt z personelu ani klienci nie zdążyli zareagować, zanim Katie zniknęła z miejsca zdarzenia.
Następnego dnia, gdy przyszła do szkoły, słyszała już o tym, co zrobiła. Okazało się, że wiele osób wyrażało dezaprobatę i zdenerwowanie wobec jej zachowania. Katie zdawała sobie sprawę, że to, co zrobiła, było błędem i zdecydowała się przeprosić personel sklepu za swoje zachowanie.
Choć nie zawsze łatwo jest radzić sobie z presją rówieśników i pokusami, Katie wyciągnęła z tego doświadczenia naukę i postanowiła, że nigdy więcej nie będzie szukać ucieczki w destrukcyjnych zachowaniach.
By Cię Chronić
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
A kto za to zapłacił?
Dobry adwokat i kilka tysięcy rodzice stracą . Okaże się że miała chwilowe załamanie, depresje itp.
Sklep ma ubezpieczenie wykupione, ubezpieczalnia zapłaci.
W UK
Nawet złodziej sklepowy jest w stanie okraść sklep a następnie przejeść przez ulicę i próbować sprzedać towar w innym sklepie. (miałem taki przypadek, za 25% chciał sprzedać ).
Więcej
Sklep ma ubezpieczenie wykupione, ubezpieczalnia zapłaci.
W UK
Nawet złodziej sklepowy jest w stanie okraść sklep a następnie przejeść przez ulicę i próbować sprzedać towar w innym sklepie. (miałem taki przypadek, za 25% chciał sprzedać ).
Kazimierz Henryk Sprawiedliwy
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Rosja nie ma tego problemu! Ochładzają takim delikwentom emocje w tri miga raz na zawsze na Syberii. A w Korei Północnej też zapewne problemu by nie było, odrobił by to z nawiązką.
agnieszka nowicka
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Już nie ma ludzi, są BOTY!. Nie mają rozumu, więc nie ma reakcji
Posoborowe absurdy
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Stoją i patrzą. Nikt go nie obezwładnia? Kasjerka spokojnie stoi przy kasie. Naprawdę dziwna sytuacja. To napewno był Ukrainiec?