SVT(Szwedzka telewizja publiczna) drybluje liczbami na temat samotnych przybyszów „samowystarczalni”.
W 2015 r. do Szwecji przybyło 163 000 migrantów, a w środku trwającego kryzysu migracyjnego państwowa telewizja stwierdziła, że był to „deszcz umiejętności”, jak żaden inny. Zgodnie z przyzwyczajeniem, obecnie robi się wszystko, aby upiększyć nawet sytuację tak zwanych dzieci uchodźców bez opieki, które przybyły głównie z Afganistanu.
Rzekomy deszcz kompetencji nigdy nie przerodził się w nic innego jak przelotne opady deszczu – w 2021 r. raport dał czarny jak noc obraz sytuacji Syryjczyków, których głównie dotyczył, w Szwecji. Tylko jedną trzecią uznano wówczas za samowystarczalną.
Teraz telewizję państwową dość hojnie interpretuje dane szwedzkiego urzędu statystycznego, na co zwraca uwagę dziennikarz Jens Ganman.
W artykule SVT pisze, że ośmiu na dziesięciu „młodych ludzi bez opieki”, którzy przybyli dzisiaj w 2015 r., ma pracę. Jeśli przyjrzeć się bliżej, co właściwie oznaczają dane szwedzkiego urzędu statystycznego, chodzi o to, że są to osoby „zatrudnione”, co obejmuje między innymi staże, szkolenia na temat rynku pracy i wsparcie w zatrudnieniu.