Nieznani sprawcy sprofanowali figurę patrona Bolonii napisem „Allah Akbar”
– Mam nadzieje, że jest to tylko głupi wybryk. Bolonia jest miastem, gdzie rożne kultury i religie współistnieją od wieków, takie zachowanie nie jest mile widziany – stwierdził Virginio Merola, burmistrz Bolonii. – Jeśli będziemy w dalszym ciągu tak skrajnie tolerancyjni, przyjaźni i liberalni; jeśli będziemy wciąż powtarzać, że są to nieszczęśliwi, zdesperowani uchodźcy; jeśli będziemy w dalszym ciągu pozwalać przyjeżdżać wszystkim bez wyjątku, to takie sytuacje będą się wciąż zdarzać. Zaczyna się od wypisywania bluźnierstw na naszych figurach, a skończy na tym, że będziemy gośćmi we własnym kraju – kontrolowała radna Lucia Borgonzoni.
Głos w sprawie zabrał także Yassine Lafram, przedstawiciel wspólnoty muzułmańskiej w Bolonii. Sprawcę zniszczenia nazwał „głupcem”, niezależnie od tego, czy wandal „jest muzułmaninem”. - To zdarzenie nie powinno być upolitycznione. Poczekajmy na wynik śledztwa – nalegał Lafram, zachęcając do „kontynuowania dialogu”. Jak przypominał mieszkańcom miasta, w przeszłości na murach budynków pojawiały się napisy „śmierć muzułmanom”.
W związku z wandalizmem specjalny komunikat wydała archidiecezja bolońska. Władze kościelne „mono potępiają” wybryk, twierdząc przy okazji że „użycie imienia bożego” – Allaha – „do atakowania innych jest bluźnierstwem”! Metropolita Bolonii, arcybiskup Matteo Maria Zuppi, znany jest z pozytywnego stosunku wobec islamu. W marcu nawoływał nawet do... zbudowania w mieście meczetu.
Valentina Colombo, profesor historii krajów muzułmańskich na Europejskim Uniwersytecie w Rzymie, jest przekonany, że autorem graffiti nie są muzułmanie. – Osoba zaznajomiona z islamem nie popełniłaby takiego błędu w zapisie. Prawidłowo zapisana sentencja powinna brzmieć ,,Allahu Akbar” – stwierdziła prof Colombo. – Uważam, że jest to dziecinny wybryk. Autorem może być osoba chcąca dokonać polaryzacji społeczności. Nie powinniśmy dać się złapać w tę pułapkę – dodała.
W 2005 roku celem muzułmanów stała się bazylika św. Petroniusza w Bolonii. Niedaleko tej świątyni znajduje się zrujnowana ostatnio figura świętego. Wyznawcy islamu chcieli zniszczyć bazylikę z powodu pochodzącego z XV wieku fresku, znajdującego się w jej wnętrzu. Jest on malarskim przedstawieniem raju i piekła. Artysta w piekle umieścił Mahometa, bitego przez demony. Policji udało się zapobiec uszkodzeniu świątynii.
Święty Petroniusz pochodził ze szlacheckiej rodziny, według dostępnych podań był znany z ascetyzmu, odbył też podróż do Jerozolimy. Ok. 432 roku został biskupem Bolonii. Jak zaświadczał święty biskup Eucheriusz z Lyonu, Petroniusz był znany ze względu na posiadane cnoty. Zmarł przed rokiem 450. Jest patronem (także „świeckim”) Bolonii.
Źródło: churchmilitant.com
MR
Read more: www.pch24.pl/nieznani-sprawc…