Polskie miasta wprowadzają tzw. Strefy Czystego Transportu tylko dla uprzywilejowanych, co jest przejawem dyskryminacji i stanowi poważne utrudnienia dla licznych mieszkańców.Ten pomysł nie ma nic wspólnego z ochroną środowiska i czystym powietrzem. To zamach na nasze fundamentalne prawa, takie jak swoboda przemieszczania się i posiadania własności prywatnej. Skutki wprowadzenia takich stref to problemy finansowe, ograniczony dostęp do urzędów, przychodni i szpitali, a nawet społeczna izolacja! Na tym rozwiązaniu najbardziej ucierpią rodziny o niskich dochodach, seniorzy, samotni rodzice i wiele innych osób.
Czyli na koniach da się wjechać do takiej strefy? Wszak koń to pojazd wielce ekologiczny. A zaś dzieci do szkoły jeździły na kucykach. Tak kiedyś dawno temu było że w miastach nawet tramwaje były napędzane koniem.Więcej
Czyli na koniach da się wjechać do takiej strefy? Wszak koń to pojazd wielce ekologiczny.
A zaś dzieci do szkoły jeździły na kucykach. Tak kiedyś dawno temu było że w miastach nawet tramwaje były napędzane koniem.