- Są różne dziwne wydatki, które można przesunąć w stronę rolnictwa, tylko potrzebna jest dobra wola liderów UE. Nie sądzę, by Czesław Siekierski lub Donald Tusk zgłosili jakieś pretensje do budżetu UE, bo oni po prostu muszą służyć na czterech łapkach tym wszystkim decyzjom, które zapadały w Brukseli, bo oni byli w myśl hasła "ulica i zagranica" byli promowani do objęcia władzy w Polsce - …Więcej
- Są różne dziwne wydatki, które można przesunąć w stronę rolnictwa, tylko potrzebna jest dobra wola liderów UE. Nie sądzę, by Czesław Siekierski lub Donald Tusk zgłosili jakieś pretensje do budżetu UE, bo oni po prostu muszą służyć na czterech łapkach tym wszystkim decyzjom, które zapadały w Brukseli, bo oni byli w myśl hasła "ulica i zagranica" byli promowani do objęcia władzy w Polsce - powiedział w Telewizji Republika Bogdan Rzońca, europoseł PiS.

Protesty rolników
Od kilku tygodni w wielu krajach UE trwają protesty rolników, którzy sprzeciwiają się Zielonemu Ładowi oraz niekontrolowanemu napływowi towarów z Ukrainy. O postawie rządzących UE w tej kwestii mówił w Telewizji Republika Bogdan Rzońca, europoseł PiS.

"Nie widzę ani żadnej skruchy, ani żadnej refleksji w tej materii, żeby próbować się z czegoś wytłumaczyć. Ta ekipa, którą bardzo mocno wspiera PO, PSL, Lewica – ta ekipa, która za swojego lidera ma Donalda Tuska, rządzi tak UE, że nie da się w niej mieszkać, nie da się w niej prowadzić gospodarstw. Z tej UE uciekają firmy do USA i Chin. Widzimy dramat rolników, którzy przyszli ponownie do Brukseli i palą opony. To się nie skończy inaczej niż dużym kryzysem żywnościowym i gospodarczym Unii Europejskiej, jeśli nie daj Boże w czerwcu ta sama ekipa miałaby rządzić UE"
– powiedział.
Podkreślił, że "tu chce się zrobić superpaństwo europejskie zcentralizowane, chce się pozbawić państw narodowych kompetencji, chce się zniszczyć gospodarkę europejską, rolnictwo europejskie".

"Rolnicy dojrzeli do tego, że muszą wziąć sprawy we własne ręce. Tak jak w Polsce, tak jak w Niemczech, Holandii, Francji i Belgii protestują walcząc o swoje i musimy ich w tym popierać"
– oznajmił.
Odnosząc się do Zielonego Ładu, wskazał, że "dotyczy on w pewnej części rolnictwa, transportu, energetyki - jest to gorset nałożony przez tą ekipę, o której mówiłem, państwom UE".

"Tak prawdę powiedziawszy to w tej chwili nie widzę takich możliwości, żeby przed czymkolwiek obecna ekipa się cofała czy chciała się cofnąć. Tu mówię o instytucjach unijnych. W poszczególnych krajach jest postęp. Macron cofnął się już w pewnych decyzjach, podobnie w Holandii, Belgii. UE cofnęła się co do ugorowania"
– oświadczył.
Przypomniał też, że "w budżecie UE na ten rok jest 190 mld euro na wszystko i są różne dziwne wydatki, które można przesunąć w stronę rolnictwa, tylko potrzebna jest dobra wola liderów UE".

"Nie sądzę, by Czesław Siekierski lub Donald Tusk zgłosili jakieś pretensje do budżetu UE, bo oni po prostu muszą służyć na czterech łapkach tym wszystkim decyzjom, które zapadały w Brukseli, bo oni byli w myśl hasła ulica i zagranica byli promowani do objęcia władzy w Polsce i teraz muszą milczeć"

– oznajmił.

#strajkrolników #protestrolnikow #FarmerProtest #rolnicy #rolnictwo #import #zboze #aferazbozowa #protest

30-dniowy strajk generalny rolników na terenie całego kraju. Strajk rozpoczal się 9 lutego 2024 roku .Prezydium NSZZ RI „Solidarność” apeluje o solidarność całej społeczności rolniczej. Wzywa swoich członków do wspólnego działania i wyrażenia sprzeciwu wobec obecnej sytuacji. Związek NSZZ RI „Solidarność” apeluje o jedność oraz podjęcie konstruktywnych działań dla dobra całej społeczności rolniczej.

W całej Polsce odbywają się protesty rolników, domagających się zniesienia unijnych szaleństw klimatycznych, m.in "Zielonego Ładu" ,"Fit For 55" oraz Zakazu wprowadzania na rynek polski i UE towarów z Ukrainy i wprowadzenie ceł na te produkty.Rolnicy wyraźnie mówią, że nie będą się cofać, ponieważ to wszystko zaszło już za daleko. Dzisiaj rolnicy są ignorowani


oświadczenie rolniczej „Solidarności” dotyczące decyzji Donalda Tuska.

Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność” stanowczo sprzeciwia się tezom zawartym w dzisiejszy oświadczeniu Premiera rządu Polskiego Donalda Tuska i dementuje wszelkie informacje jakoby rolnicy utrudniali swoim protestem na granicy Polski z Ukrainą przejazdy transportom wojskowym i humanitarnym.
Stanowczo oświadczamy, że pojazdy z pomocą humanitarną, pomocą wojskową oraz pojazdy typu ADR są przepuszczane przez na bieżąco poza kolejnością i nie są nam znane przypadki blokowania takich transportów.
Słowa Pana Premiera to niedopuszczalną manipulacją, mająca za zadanie stłumienie protestów rolniczych i odwrócenie nieudolności rządu RP i zaniechania rozwiązań systemowych dla polskich rodzinnych gospodarstw rolnych.
NSZZ RI Solidarność oświadcza, że jesteśmy zobowiązani do przestrzegania prawa oraz zapewnienia bezpiecznych warunków prowadzonych działań protestacyjnych. Wszelkie doniesienia sugerujące inaczej są nieprawdziwe i stanowią fałszywe oskarżenia.”
Przewodniczący NSZZ RI „Solidarność”

Tomasz Obszański
niezalezna.pl

Tusk i Siekierski zainterweniują ws. rolników? Rzońca: Oni muszą służyć na czterech łapkach

Protesty rolników Od kilku tygodni w wielu krajach UE trwają protesty rolników, którzy sprzeciwiają się …