Naukowcy mówią o epoce lodowcowej ok 2030 roku.

Monitorowanie cyklicznej aktywności słonecznej pozwoliło naukowcom stwierdzić, że do roku 2030 świat może wejść w okres ochłodzenia, który można nazywać małą epoką lodowcową. Podczas spotkania w walijskim mieście Llandudno, profesor Walentyna Żarkowa (Bалентина Жаркова) przedstawiła wyniki swoich badań, z których wynika, że czeka nas cykl słoneczny, który zmniejszy aktywność słoneczną do minimum.

youtu.be/ggceWxfhsLQ

Brytyjscy astrofizycy ostrzegają, że w latach 2030–2040 Ziemię czeka globalne oziębienie, porównywalne z tym, które miało miejsce w drugiej połowie siedemnastego wieku. Naukowcy informują, że w najbliższych kilkunastu latach aktywność Słońca spadnie o 60 proc.

Wizja skutych lodem rzek i jezior oraz bardzo niskich temperatur w zimie nie należy do przyjemnych. Najwyraźniej jednak trzeba się przygotować na globalne oziębienie, dokładnie takie, jakie dotknęło naszą planetę w latach 1645–1715, kiedy to saniami można było pokonać Bałtyk.

Brytyjscy astrofizycy, których wyniki badań opublikowało Royal Astronomical Society, ostrzegają, że za 15 lat czeka nas "miniepoka lodowcowa", która spowoduje bardzo niskie temperatury w zimie. Takie wnioski naukowcy wyciągnęli, prowadząc badania według najnowszego modeluaktywności słonecznej, który pokazuje, że pomiędzy rokiem 2030 a 2040 aktywność Słońca spadnie o 60 proc. Jak to możliwe?

– Badania wskazują, że pojawiają się elementy fal magnetycznych w parach. Pochodzą z dwóch różnych warstw znajdujących się we wnętrzu Słońca. Mają częstotliwość około 11 lat, chociaż ta częstotliwość może być przesunięta w czasie. Stworzyliśmy bardzo dokładny model do przewidywania wahań aktywności słonecznej. Nasze przewidywania wykazały dokładność 97 proc. – wyjaśnia profesor Valentina Zharkova.

Wygląda więc na to, że czekają nas wielkie zmiany klimatyczne i w niedługim czasie problem, jakim aktualnie jest globalne ocieplenie, zostanie wyparty przez globalne oziębienie.
www.fakt.pl/wydarzenia/za-15-lat-ziemi…