Wiara katolicka koroną jasnego umysłu.
W kontekście zepsucia na najwyższych stanowiskach kościelnych, po przyjęciu niezgodnych i sprzecznych z nauką Kościoła tez, nie dziwi wypełnianie się, począwszy od najwyższych stanowisk kościelnych słów Pisma Świętego. (por Rz 1,18-32) Teraz musimy zadbać, żeby gangrena nie pozjadała nas, tych na dole. Zepsucie zaczyna się od tych, którzy jako pierwsi odstąpili od czystości Wiary, ale za nimi odstępują całe masy i głupieją, popadając w to samo przekleństwo. Uprawiając „charyzmaty” zniszczyli Boży charyzmat w sobie – biskupstwo. Sama się narzuca interpretacja zjawisk niemoralności sodomskiej hierarchów Kościoła jako Bożej kary za grzech głupoty odstępstwa od Prawdy.
Interpretacja tego upadku najwyższych struktur Kościoła ukazuje, że oprócz wolnej woli człowieka Wiara jest łaską, a kiedy Bóg, rozgniewany na ludzkie odstępstwo cofa swoją dłoń podtrzymującą ludzką naturę, człowiek osuwa się za dopuszczeniem Bożym w otchłań całkowitej nędzy.
Kto potrafi czytać wydarzenia jako znaki nie tylko ludzkiej słabości ale i Bożego działania w dziejach ludzkości i Kościoła nie potrzebuje mocniejszego potwierdzenia, że Wiara, wytrwanie, wszelkie dobro umysłu i ducha od Boga pochodzi całkowicie. Także dobro materialne. Gdzie umiera Wiara rozsypuje się również materialna kultura człowieka. Na naszych oczach empirycznie doświadczamy prawdy, że bez Boga nic nie możemy.
To, co widzimy w posoborowym Kościele, który poszedł na układ z ideologiami świata, to potężne świadectwo, jak wyparcie się Wiary pozbawia ludzki umysł przyrodzonego światła rozumu. Widzimy w tych wydarzeniach świadectwo, że nie każda wiara jest prawdziwa, ale tylko Wiara Apostolska, zawarta w Słowie Pisma Świętego i Tradycji Kościoła. Zaciemnianie tej Wiary zaciemniło umysły ludzi Kościoła.
Dlatego tylu z hierarchii Kościoła nie widzi własnego ogłupienia, bo już nie są w stanie go zobaczyć, mimo że stają się w grzechu gorszymi od zwierząt.
Jeżeli Bóg tak karze za odstępstwo od apostolskiej Wiary w samym Kościele, to jak można mówić, że można się zbawić poza Kościołem?
