ZOBACZ JAK WYGLĄDA DÓDA PRZY VIKTOR'ZE ORBAN'IE
POSEŁ Z PARTII VIKTORA ORBANA OSKARŻA GEORGE'A SOROSA O WSPIERANIE MASOWEJ IMIGRACJI
Na konferencji prasowej Hollik odniósł się do kwestii napływu nielegalnych imigrantów na Węgry i skrytykował finansistę Georga Sorosa. Parlamentarzysta potępił w szczególności propozycję, by UE wypłacała imigrantom pieniądze i wzięła na ten cel pożyczkę.
Soros stoi za napływem imigrantów
István Hollik powiedział, że finansistaGeorge Soros, we współpracy z węgierskimi i międzynarodowymi organizacjami, zapewnia wsparcie finansowe dla "masowej nielegalnej imigracji". Z kolei węgierska lewica "wciąż wspiera imigrację, mimo że badania opinii publicznej jasno pokazały, że naród węgierski chce, by państwo było [przed nią] chronione", dodał poseł Hollik. Soros i związane z nim organizacje, takie jak węgierski Komitet Helsiński czy Unia na rzecz Wolności Obywatelskich (TASZ), "zrobią wszystko, aby umożliwić napływ nieograniczonej liczby imigrantów na Węgry", podkreślił parlamentarzysta. Hollik zasugerował, że to Soros stał za wydanym przez organizację "Witamy w Europie" podręcznikiem, który "zachęcałimigrantów, by nie współpracowali z węgierskimi władzami i sprzeciwiali się pobieraniu od nich odcisków palców".
Poseł skrytykował również propozycje Sorosa, by "Europa płaciła każdemu imigrantowi 15.000 euro i wzięła na ten cel pożyczkę".
Węgry stanęły po stronie prawa
Tymczasem inny członek FIDESZ-u, europarlamentarzysta György Schöpflin, w artykule napisanym dla portalu politico.eu wyjaśnił stanowisko rządu Viktora Orbana w sprawie imigrantów. "Najważniejszym priorytetem dla węgierskiego rządu jest przestrzeganie prawa - tzn. zobowiązań, jakie Węgry mają w świetle układu z Schengen oraz konwencji dublińskiej - jak również jego [rządu] zobowiązania względem węgierskich obywateli, którzy oczekują bezpieczeństwa i kompetentnego działania" – czytamy w artykule. Autor powołuje się również na badania opinii publicznej, jakie przeprowadzono ostatnio na Węgrzech. Wynika z nich, że aż 80% ankietowanych popiera działania przedsięwzięte przez Viktora Orbana w związku z napływem imigrantów. Schöpflin pisze, że węgierski rząd równie dobrze wywiązał się ze zobowiązań wobec partnerów międzynarodowych. "Budowa ogrodzenia na granicy z Serbią spotkała się z krytyką, co nie zmienia faktu, że było to działanie wynikające z obowiązków, jakie Węgry mają wobec partnerów z Unii Europejskiej" – stwierdza europarlamentarzysta FIDESZ-u.
Europa Środkowa stała się jedną z sił kształtujących historię
György Schöpflin skrytykował zachodnich liberałów za ich politykęmultikulturalizmu, której przeciwstawił wartości chrześcijańskie oraz rządy prawa, mające dla Węgier większe znaczenie niż "opowieści o współczuciu". Na koniec węgierski poseł napisał: "W kryzysie imigranckim Węgry okazały się aktywnym graczem. To niezwykłe w relacjach Wschodu z Zachodem, bowiem dotychczas państwa Środkowej Europy zwykle podążały za modelem zachodnim. Potępienie, z jakim spotykają się Węgry, po części wynika więc z niechęci Zachodu wobec faktu, że kraje Europy Środkowej zachowują się jak inne państwa europejskie, że nie są już niczyimi podwładnymi, lecz stały się aktywnymi siłami kształtującymi historię".
źródło: politico.eu, mtva.hu
pl.blastingnews.com/…/posel-z-partii-…
Na konferencji prasowej Hollik odniósł się do kwestii napływu nielegalnych imigrantów na Węgry i skrytykował finansistę Georga Sorosa. Parlamentarzysta potępił w szczególności propozycję, by UE wypłacała imigrantom pieniądze i wzięła na ten cel pożyczkę.
Soros stoi za napływem imigrantów
István Hollik powiedział, że finansistaGeorge Soros, we współpracy z węgierskimi i międzynarodowymi organizacjami, zapewnia wsparcie finansowe dla "masowej nielegalnej imigracji". Z kolei węgierska lewica "wciąż wspiera imigrację, mimo że badania opinii publicznej jasno pokazały, że naród węgierski chce, by państwo było [przed nią] chronione", dodał poseł Hollik. Soros i związane z nim organizacje, takie jak węgierski Komitet Helsiński czy Unia na rzecz Wolności Obywatelskich (TASZ), "zrobią wszystko, aby umożliwić napływ nieograniczonej liczby imigrantów na Węgry", podkreślił parlamentarzysta. Hollik zasugerował, że to Soros stał za wydanym przez organizację "Witamy w Europie" podręcznikiem, który "zachęcałimigrantów, by nie współpracowali z węgierskimi władzami i sprzeciwiali się pobieraniu od nich odcisków palców".
Poseł skrytykował również propozycje Sorosa, by "Europa płaciła każdemu imigrantowi 15.000 euro i wzięła na ten cel pożyczkę".
Węgry stanęły po stronie prawa
Tymczasem inny członek FIDESZ-u, europarlamentarzysta György Schöpflin, w artykule napisanym dla portalu politico.eu wyjaśnił stanowisko rządu Viktora Orbana w sprawie imigrantów. "Najważniejszym priorytetem dla węgierskiego rządu jest przestrzeganie prawa - tzn. zobowiązań, jakie Węgry mają w świetle układu z Schengen oraz konwencji dublińskiej - jak również jego [rządu] zobowiązania względem węgierskich obywateli, którzy oczekują bezpieczeństwa i kompetentnego działania" – czytamy w artykule. Autor powołuje się również na badania opinii publicznej, jakie przeprowadzono ostatnio na Węgrzech. Wynika z nich, że aż 80% ankietowanych popiera działania przedsięwzięte przez Viktora Orbana w związku z napływem imigrantów. Schöpflin pisze, że węgierski rząd równie dobrze wywiązał się ze zobowiązań wobec partnerów międzynarodowych. "Budowa ogrodzenia na granicy z Serbią spotkała się z krytyką, co nie zmienia faktu, że było to działanie wynikające z obowiązków, jakie Węgry mają wobec partnerów z Unii Europejskiej" – stwierdza europarlamentarzysta FIDESZ-u.
Europa Środkowa stała się jedną z sił kształtujących historię
György Schöpflin skrytykował zachodnich liberałów za ich politykęmultikulturalizmu, której przeciwstawił wartości chrześcijańskie oraz rządy prawa, mające dla Węgier większe znaczenie niż "opowieści o współczuciu". Na koniec węgierski poseł napisał: "W kryzysie imigranckim Węgry okazały się aktywnym graczem. To niezwykłe w relacjach Wschodu z Zachodem, bowiem dotychczas państwa Środkowej Europy zwykle podążały za modelem zachodnim. Potępienie, z jakim spotykają się Węgry, po części wynika więc z niechęci Zachodu wobec faktu, że kraje Europy Środkowej zachowują się jak inne państwa europejskie, że nie są już niczyimi podwładnymi, lecz stały się aktywnymi siłami kształtującymi historię".
źródło: politico.eu, mtva.hu
pl.blastingnews.com/…/posel-z-partii-…