Pielęgniarka kładzie umierającego noworodka do inkubatora siostrzyczki. Wtedy wydarza się prawdziwy cud

Pielęgniarka kładzie umierającego noworodka do inkubatora siostrzyczki. Wtedy wydarza się prawdziwy cud
You are here:

17 października 1995 roku to dzień, który Heidi i Paul zapamiętają na zawsze.

Heidi była w szóstym miesiącu ciąży, spodziewała się bliźniaków – dwóch córeczek. Kiedy nagle dostała skurczów, mąż zawiózł ją do szpitala. Kobieta urodziła 12 tygodni przed terminem. Dzieci cudem przeżyły, ale nadal potrzebowały intensywnej opieki, zostały wiec umieszczone w osobnych inkubatorach.

Pielęgniarka kładzie umierającego noworodka do inkubatora siostrzyczki. Wtedy wydarza się prawdziwy cud
You are here:

Jedna z dziewczynek, Kyrie, czuła się coraz lepiej, przybierała na wadze. Niestety jest siostra, Brielle, ważyła tylko kilogram, miała poważne kłopoty ze zdrowiem i lekarze nie wiedzieli, czy przeżyje.

Wtedy jedna z pielęgniarek, Gayle Kasparian, aby ratować dziecko, zdecydowała się postąpić wbrew regulaminowi szpitala. Umieściła Kyrie w inkubatorze siostry, która miała zaburzony rytm serca, a jej twarz była sina od płaczu. Wtedy wydarzyło się niemożliwe. Kyrie otoczyła siostrę ramieniem, a ta momentalnie uspokoiła się.

Stan walczącej o życie Brielle się ustabilizował i mała zaczęła przybierać na wadze. To wydarzenie zmieniło światową medycynę – od tej pory lekarze zaczęli stosować tzw. „Ratujący Dotyk” i kłaść bliźnięta wcześniaki w jednym inkubatorze. Dostrzegli, że łącząca je więź jest tak silna, że może ratować życie.

Obecnie Kyrie i Brielle mają po 20 lat i zaczynają studia. I nadal spędzają ze sobą dużo czasu, jak na bliźniaczki przystało.