Quas Primas
6252
ŚWIĘTY PIUS X POUCZA.... „Prawdziwymi przyjaciółmi ludu nie są ani rewolucjoniści, ani innowatorzy, lecz tradycjonaliści” (św. Pius X, list apostolski Notre charge apostolique)Więcej
ŚWIĘTY PIUS X POUCZA....

Prawdziwymi przyjaciółmi ludu
nie są ani rewolucjoniści, ani innowatorzy,
lecz tradycjonaliści


(św. Pius X, list apostolski Notre charge apostolique)
Quas Primas
Prawdziwymi przyjaciółmi ludu
nie są ani rewolucjoniści, ani innowatorzy,
lecz tradycjonaliści

(św. Pius X, list apostolski Notre charge apostolique)Więcej
Prawdziwymi przyjaciółmi ludu
nie są ani rewolucjoniści, ani innowatorzy,
lecz tradycjonaliści


(św. Pius X, list apostolski Notre charge apostolique)
Quas Primas
Był równie gwałtowny, jak łagodny. Beształ, groził i karał, wiedząc i ucząc nas, że bojaźń jest często początkiem mądrości i że niekiedy wypada odciąć jakiś członek, aby uratować całe ciało. W końcu nie obwieścił panowania doskonałej szczęśliwości w przyszłym społeczeństwie, w którym cierpienie zostałoby usunięte.
Ale poprzez kazania i przykłady nakreślił drogę możliwego szczęścia na …Więcej
Był równie gwałtowny, jak łagodny. Beształ, groził i karał, wiedząc i ucząc nas, że bojaźń jest często początkiem mądrości i że niekiedy wypada odciąć jakiś członek, aby uratować całe ciało. W końcu nie obwieścił panowania doskonałej szczęśliwości w przyszłym społeczeństwie, w którym cierpienie zostałoby usunięte.
Ale poprzez kazania i przykłady nakreślił drogę możliwego szczęścia na ziemi oraz doskonałej szczęśliwości w niebie – królewską drogę Krzyża. To właśnie jest nauka, którą niesłusznie chciałoby się odnieść wyłącznie do życia osobistego, mając na uwadze wieczne zbawienie. Jest to również nauka w najwyższym stopniu społeczna, która ukazuje nam w naszym Panu Jezusie Chrystusie kogoś innego, niż jałowy i pozbawiony autorytetu humanitaryzm.
( św. Pius X )
4 więcej komentarzy od Quas Primas
Quas Primas
Jezus był dobry dla błądzących i grzeszników, to jednak nie respektował ich błędnych przekonań, bez względu na to, jak wydawałyby się szczere. Umiłował wszystkich, aby ich nauczać, nawracać i zbawić. Przywoływał do siebie tych, którzy się smucą i cierpią, aby ich pocieszyć, a nie po to, aby wzbudzać w nich pożądanie utopijnej równości.
Jego serce było przepełnione wyrozumiałością dla dusz …Więcej
Jezus był dobry dla błądzących i grzeszników, to jednak nie respektował ich błędnych przekonań, bez względu na to, jak wydawałyby się szczere. Umiłował wszystkich, aby ich nauczać, nawracać i zbawić. Przywoływał do siebie tych, którzy się smucą i cierpią, aby ich pocieszyć, a nie po to, aby wzbudzać w nich pożądanie utopijnej równości.
Jego serce było przepełnione wyrozumiałością dla dusz dobrej woli, ale potrafił uzbroić się w święty gniew przeciwko profanatorom Domu Bożego,

(św. Pius X)
Quas Primas
Owszem, Jezus Chrystus pokochał nas miłością bezmierną i nieskończoną. Przyszedł na ziemię cierpieć i umrzeć, aby wszyscy ludzie, zjednoczeni wokół Niego w sprawiedliwości i miłości, ożywieni tymi samymi uczuciami wzajemnej miłości chrześcijańskiej, żyli w szczęściu i pokoju. Ale urzeczywistnienie doczesnego i wiecznego szczęścia uzależnił z najwyższą powagą od spełnienia pewnych warunków. …Więcej
Owszem, Jezus Chrystus pokochał nas miłością bezmierną i nieskończoną. Przyszedł na ziemię cierpieć i umrzeć, aby wszyscy ludzie, zjednoczeni wokół Niego w sprawiedliwości i miłości, ożywieni tymi samymi uczuciami wzajemnej miłości chrześcijańskiej, żyli w szczęściu i pokoju. Ale urzeczywistnienie doczesnego i wiecznego szczęścia uzależnił z najwyższą powagą od spełnienia pewnych warunków. Pragnął, żebyśmy stali się częścią Jego trzody, żebyśmy przyjęli Jego naukę.
( Św. Pius X )
Quas Primas
Hmmm, mamy powtórkę błędów Sillonu.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A teraz, Czcigodni Bracia, przejęci najgłębszym smutkiem, pytamy: co stało się z katolicyzmem Sillonu? Niestety, ten przejrzysty i rwący strumień, który wcześniej rokował tak duże nadzieje, został ujęty w swoim …Więcej
Hmmm, mamy powtórkę błędów Sillonu.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A teraz, Czcigodni Bracia, przejęci najgłębszym smutkiem, pytamy: co stało się z katolicyzmem Sillonu? Niestety, ten przejrzysty i rwący strumień, który wcześniej rokował tak duże nadzieje, został ujęty w swoim biegu przez współczesnych nieprzyjaciół Kościoła i od tego momentu tworzy już tylko nędzny dopływ wielkiego, zorganizowanego ruchu apostazji we wszystkich krajach, zmierzającego do zbudowania jakiegoś uniwersalnego Kościoła, w którym nie będzie już ani dogmatów, ani hierarchii, ani prawideł dla ducha, ani hamulca dla namiętności. A który, gdyby mógł odnieść zwycięstwo, przywróciłby w świecie, pod pozorem wolności i godności ludzkiej, panowanie przebiegłości i siły oraz ucisk słabych, wszystkich tych, którzy pracują i cierpią.
Zbyt dobrze znamy owe mroczne kuźnie, w których drobiazgowo wykuwa się te szkodliwe doktryny.
Quas Primas
Prawdziwymi przyjaciółmi ludu nie są ani rewolucjoniści, ani innowatorzy, lecz tradycjonaliści
( św. Pius X)