Tam jest Kościół, gdzie wierność Ewangelii. Każdy kompromis to wystąpienie z Kościoła.

Poniższy fragment trzeba czytać ze zrozumieniem. Takie są plany satanistów i wypełnianie tego planu widać doskonale. Kościół jest niszczony od środka. Wiemy, że nie ulegnie, że nie zostanie zniszczony w samym centrum Kościoła - w Obecności Najświętszego Sakramentu. I w wierze ludzi wiernych Ewangelii i Tradycji Kościoła. Lecz takie są plany. I są one na arenie światowej realizowane, póki Bóg nie powie "dość". Dlatego Kościół teraz jest przydymiony, w ciemności, oblepiony fałszywymi pasterzami, kłamcami i zdrajcami, odstępcami od wiary, by ludzi przestraszyć, że Kościół upadł. Ale to nie prawda. Ci, którzy nie zachowają wiary w swoim sercu narażają się na to, że ich serce, stworzone w zależności od Boga, będzie pragnęło adorować bóstwo. I tym bóstwem dla tych, którzy odrzucili prawdę Ewangelii, prawdziwej wiary będzie totalne kłamstwo, szatan. Nie ma nic pośrodku, jest tylko albo Jezus Chrystus Król, albo szatan. Każdy kompromis z kłamstwem jest oddaniem siebie demonowi. Dlatego uwiedzeni kłamstwem, fałszywą tolerancją, nie mają skrupułów ofiarować ludzi, Kościół na ołtarzu ideologii, i nie widzą w tym żadnej zbrodni, a jeszcze uzasadniają to pobożnie. Kto odrzuca Naukę i Tradycję Kościoła, kto idzie na kompromis z fałszem, sam wyklucza się z Kościoła, co się objawi kiedyś w całej prawdzie. Jakby odwróci się moneta i cała ciemność i dym szatana zasnuwający Kościół opadnie w świetle Prawdy jaką jest Chrystus. Nie ma nic ukrytego, by nie miało być głoszone na dachach. Dlatego prześladowana, ukrzyżowana wierność Ewangelii, która ma być podobna do Chrystusa i modlić się za swoich nieprzyjaciół, zabłyśnie pełnią bohaterstwa, piękna i chwały zmartwychwstania. Musimy wiedzieć, po której stronie stanąć w tej walce, z radykalizmem prawdziwej wiary, bo bez tego pochłonie nas ciemność. Człowiek pogrążony w ciężkim grzechu ma umysł napełniony dymem i nie widzi prawdy. To jego własny wybór, decyzja o tym, by pozostać ślepym. Ale wtedy staje się współpracownikiem szatana. Nie ma nic pośrodku.
Ten tekst trzeba umieć przeczytać ze zrozumieniem, i świadomością, że Bóg zmartwychwstał, a to, co się dzieje teraz to tylko oczyszczenie, wypalenie złota w tyglu doświadczeń, aby się święty uświęcił a zły dopełnił miary nieprawości. Nie było w historii podobnego zaciemnienia Kościoła, i zaślepienia ludzi, ale i Jego zmartwychwstanie nie będzie miało sobie równych. Wytrwania!

"Trzecia Wojna Światowa musi się rozpocząć od przewagi różnic spowodowanych przez 'agentury' 'Illuminatów' pomiędzy politycznymi Syjonistami oraz liderami Świata Islamu. Owa wojna musi być prowadzona w taki sposób, że Islam [Islamski Świat Arabski] oraz polityczny Syjonizm [Państwo Izrael] wzajemnie się zniszczą.

W tym samym czasie inne państwa, ponownie podzielone w tej kwestii będą powstrzymywane do punktu kompletnego wyczerpania fizycznego, moralnego, duchowego oraz ekonomicznego.

Wypuścimy Nihilistów oraz ateistów oraz sprowokujemy niezwykły społeczny kataklizm, który w całym tym horrorze wykaże narodom jasno i dobitnie efekty absolutnego ateizmu, pochodzenie zdziczenia i najbardziej krwawe orgie.

Wtedy na każdym miejscu, wszędzie, obywatele, zmuszeni do obrony własnej przed mniejszościami etnicznymi i rewolucjonistami, będą eksterminować owych niszczycieli cywilizacji a masy pozbawione iluzji wobec chrześcijaństwa, którego boskie duchy, formujące chrześcijaństwo bez kompasu oraz kierunku, pożądających ideałów ale bez wiedzy, gdzie umieścić swoje oddanie i adorację, otrzymają rzeczywiste światło poprzez uniwersalną manifestację czystej doktryny Lucyfera, wystawionej w końcu na publiczny widok.

To wyjawienie spowoduje w rezultacie generalny reakcyjny ruch, po którym nastąpi zniszczenie chrześcijaństwa oraz ateizmu, obydwu zwyciężonych oraz zniszczonych w tym samym czasie."

Gen.Albert Pike, list do Mazziniego z 15 sierpnia 1871 r.