Żydowska tyrania! Szokujące wyznania żydowskiego polityka

W 1992 roku został opublikowany szokujący wywiad „The Hidden Thyrany” (tłum. „Ukryta tyrania”). Przeprowadzono go 16 lat wcześniej. Asystent żydowskiego senatora, również żyd, Harold Wallace Rosenthal, ujawnił – powalające z nóg – zamiary żydowskiego plemienia panowania nad światem. Za wywiad zażyczył sobie „walizkę dolarów”. Jego chciwość przysporzyła mu sromotną karę. W wieku 29 lat, w trakcie rzekomej próby porwania samolotu izraelskiego w Stambule, został brutalnie zamordowany. Zaledwie kilka tygodni po udzieleniu wywiadu, nad jego grobem odśpiewano żałobne psalmy.

“Amerykańska głupota” i żydowskie media

Rewelacje, zawarte w przeprowadzonym przez amerykańskiego katolika Waltera White’a Juniora wywiadzie, są porażające. W wywiadzie, Rosenthal pokazuje metody i taktyki żydowskie, jakie są wykorzystywane na drodze destrukcji cywilizacji chrześcijańskiej oraz ku panowaniu nad narodami. Szczegółowo podejmuje temat zamieszkiwanego przez niego kraju, żydowskiego Eldorado – Stanów Zjednoczonych. Twierdzi, że żydzi bawią się Amerykanami jak „kot z myszą”. W pierwszej kolejności kontrolują wszystkie media, zwłaszcza informacyjne. Niepodporządkowanie się grozi permanentnym niszczeniem na przykład poprzez wycofanie reklam. To bardzo proste – twierdzi Rosenthal. Tutaj należy zadać pytanie, czy ze wspomnianymi metodami nie spotykamy się współcześnie? To oczywiście pytanie retoryczne.

Ciężko nie zauważyć wykupu wiodących prym amerykańskich mediów. Największymi konglomeratami medialnymi w USA dowodzą obecnie wyznawcy prawa mojżeszowego. Za przykład podam bijący rekordy oglądalności Walt Disney Company, którego właścicielem jest Michael Eisner.

Rosenthal uważa, że w przypadku zawładnięcia polityką jest niemalże identycznie. Drwiąc – ja mówił Rosenthal – z „amerykańskiej głupoty”, tamtejsze resorty przejmowane są poprzez „nastawianie jednych grup etnicznych wobec drugich”.

Szowinistyczna księga

Krew mas popłynie, a my czekamy na dzień zwycięstwa – oznajmia z satysfakcją. Czy realizacji żydowskiego planu, chociażby nie widać w sztucznie napędzanych konfliktach zbrojnych na Bliskim Wschodzie?

W tym miejscu rodzi się pytanie, jak to możliwe by cała społeczność żydowska – jak mówi Rosenthal – „była tak perfidna, a zarazem zła w swoich intencjach”? Z drugiej strony czego można się spodziewać po „plemieniu żmijowym”, które od niemal dwóch tysięcy lat, o czym zaświadczają chociażby listy pierwszych chrześcijan (por. np. List do Magnezian, Dialog z Tryfonem), wylewa hektolitry jadu nienawiści w kierunku nie-żydów, a zwłaszcza wyznawców Chrystusa? Czego można oczekiwać od społeczności, która od pokoleń karmiona jest szowinistycznym światopoglądem zawartym najważniejszej dla nich księdze Talmudzie?

Aby nie być gołosłownym, przytaczam kilka wybranych fragmentów najważniejszej, żydowskiej księgi (odrzucają ją jedynie żydzi egipscy):

Domy gojów są domami zwierząt, ponieważ sami chrześcijanie nie są godni nazwy człowieka, bo są to najoczywistsze bydlęta na zewnątrz tylko podobne do ludzi. (Midrasz Talpioh, 255d)
Wszystkie nieżydowskie dzieci są zwierzętami. (Yebamoth, 98a)
Tylko żydzi są ludźmi, goje nie są ludźmi tylko bydłem. (Keritot, 6b)
Goje zostali stworzeni, by służyć żydom jako niewolnicy. (Midrasz Talpioh, 225)
Żydzi mają okradać i zabijać Gojów. (Sanhedrynu, 57a)

Czy są to treści ze średniowiecznych bajek czy podstawowe kanony świętej księgi jednej z największych grup wyznaniowych XXI wieku? Nie. To jedynie kilka wybranych fragmentów, które ujawniają wysoce rasistowski charakter Talmudu. Ta doktryna jest jedną z przyczyn narodzin na świecie zła. Tego zła, o którym w wywiadzie, za ogromne pieniądze powiedział zamordowany potem Harold W. Rosenthal. Oczywiście, nie każdy żyd kieruje się w swoim życiu Talmudem, jak np. Izrael Szahak. Jednak czy żyd, który nie uznaje Talmudu jest żydem, tak jak chrześcijanin, który nie uznaje Biblii jest chrześcijaninem?

Żydowskie getto

Kierowani nienawistnymi postulatami zawartymi w Talmudzie, żydzi za wszelką cenę starają się zbudować szowinistyczne getto, wykluczając z nich wszystkich nie wpisujących się w przekonania starozakonników.

Działanie talmudystów jest niemalże identyczne jak to, które należałoby przypisać współczesnym marksitom kulturowym: rozwój przemysłu pornograficznego, przejęcie rynku rozrywkowego i stopniowe niszczenie kultury w teatrach i operach. To wszystko na drodze długiego marszu, nie zaś na drodze rewolucji, które na dłuższą metę nigdy nie przyniosły oczekiwanego, długoterminowego efektu. Ponadto, realizując diaboliczne postulaty, mające na celu destrukcję civitas christiana, stojącej na drodze zbudowania wymarzonego „lucyferiańskiego” – parafrazując słowa Rosenthala – porządku, wszystkich którzy demaskują żydów, starozakonnicy uderzają “pałką holocaustu”, w którym nota bene sami partycypowali, mordując przy tym swoich braci i siostry oraz setki tysięcy wyznawców Chrystusa.

Judaizacja chrześcijaństwa

Harold Rosenthal nie kryje, że istotnym, wręcz fundamentalnym zadaniem żydów, jest judaizacja i „ogłupianie chrześcijan”. Według niego, ma ono polegać na rzuceniu Kościoła na kolana, rozerwanie go jak gazetę, poprzez propagandowe imputowanie, że żydzi są prawdziwym „narodem wybranym”, zaś wyznawcy Chrystusa ich parobkami.

Naiwny kler poucza swych parafian, że jesteśmy narodem wybranym, a za chwilę twierdzi, że wszystkie cywilizacje są równe. (…) To dlatego wymyśliliśmy koncepcję równości, redukując wszystkie narody do niższego poziomu. (…) Te papugi na ambonach wychwalają naszą dobroć za to, że pożyczamy im pieniądze na budowę świątyń i nie zdają sobie sprawy z tego, że ich własne Pismo Święte potępia lichwę. Poprowadzili społeczeństwo pod naszą kontrolę. (…) Poprzez demokrację uzyskaliśmy kontrolę nad ich narodem. Ich Pismo uczy o życzliwości, albo despotycznych formach rządów zgodnie z zaleceniem tego Pisma, podczas gdy demokracja to rządy gawiedzi, którą my kontrolujemy poprzez ich Kościoły, nasze media i instytucje gospodarcze. Ich religia jest tylko kolejnym kanałem, poprzez który możemy sterować siłą naszej propagandy. Głupota ich religijnych marionetek jest gorsza przez ich tchórzostwo, bo łatwo dają sobą rządzić – z wyjątkową perfidią wyznaje Harold Rosenthal.


“Papugi z ambon”

Rosenthal twierdzi, że podbój świata którego nacja już dokonała był możliwy dzięki ustępliwości, „głupocie” księży i wszystkich chrześcijan. Wydaje się, że ma rację. „Głupoty” i ustępliwości nie brakuje w polskim Kościele, czemu dają wyraz miłośnicy żydów i muzułmanów arcybiskupi Gądecki i Nycz czy prymas Polski abp Wojciech Polak uważający nacjonalizm za herezję. Jednak przenieśmy się do samego serca – Watykanu. Ustępliwość papieża wobec wyznawców Talmudu niemal bije po oczach. Nieodwzajemnione, służalcze pocałunki w ręce rabinów są jedynie tego symbolem. Na szczególną uwagę zasługuje, w zeszłym roku opublikowany dokument Komisji ds. Stosunków Religijnych, który stawia pod ogromnym znakiem zapytania istotowy, misyjny charakter Kościoła. W dokumencie wyjaśniono, że „dobrzy katolicy”, którzy szanują tak zwany „ekumeniczny dialog z judaizmem”, powinni powstrzymać się od wszelkich prób ewangelizacji żydów. Stwierdzono wprost, że Kościół katolicki, nie przewiduje już nawracania wyznawców religii mojżeszowej, uważając, że chrześcijaństwo jest jakąś formą pochodną judaizmu. Czyżby w Stolicy Apostolskiej zapomniano o słowach Chrystusa: „tylko przeze Mnie pójdziecie do Ojca” (por. J 14,6)?

Antypolonici

Zdaję sobie sprawę, że rewelacje Rosenthala, dla jednych mogą okazać się szokujące, zaś dla drugich są jedynie potwierdzeniem bolesnej, zewsząd podważanej prawdy.


Bund – XX-lecie międzywojenne

Czy wspomniane praktyki nie są widoczne w naszej Ojczyźnie? W czasach XX-lecia międzywojennego na szkodę państwa polskiego działali, kwestionujący – niczym Unia Europejska – zasadność istnienia Polski i państw narodowych, żydzi z Kombundu, Ferajnigte, Bundu oraz innych żydowskich organizacji wywrotowych, próbując sprzedać Polaków komunistycznym prominentom. Chwilę później, po 1945, sowieckie służby, w ponad 50% procentach na stanowiskach kierowniczych obsadzone były starozakonnikami, którzy przybrali sobie polskie nazwiska. Rosenthal twierdzi, że praktyka zmieniania nazwisk jest powszechna współcześnie: Żydzi są najinteligentniejszym narodem na świecie, wiec jeśli jest dla nich korzystne zmienić nazwisko, czynią to. To jest wszystko na ten temat. Oni mieszają się z waszym społeczeństwem, które jest zupełnie skorumpowane, wiec gdy to jest korzystne dla żydów, głupi goj nie zdaje sobie sprawy z tego, że ci żydzi, którzy maja nieżydowskie nazwiska są żydami. Potwierdzają to również niedawno opublikowane dokumenty przez CIA.

Uległość

Biorąc pod uwagę te wszystkie fakty, rodzi się pytanie ilu żydów zasiada obecnie w polskim Senacie i Parlamencie, a ilu piastuje ważne kościelne stanowiska? Niestety, nie jest inaczej w polskojęzycznych mediach i w budowaniu politycznej narracji. Oligarcha Georg Soros, finansujący chociażby Gazetę Wyborczą, jest tego najlepszym przykładem. Zapoznając się z jego partycypacją w destabilizacji polityki międzynarodowej, finansowanie ponad 230 posłów Parlamentu Europejskiego, wspieranie multikulturalizmu jedynie poza Izraelem (więcej niebawem) czy finansowanie lewackich organizacji pozarządowych, wyższych uczelni i demoliberalnych mediów, tylko ślepy nie dostrzeże, że to „wyznawca Lucyfera” – jak nazywa żydowskich imperialistów zamordowany Amerykanin Harold W. Rosenthal.

Niestety, problem wiąże się również z uległością rządzących w kwestii polityku historycznej, która świadomie jest fałszowana. Na pierwszy ogień rzucam przekłamaną sprawę spalenia żydów w Jedwabnem, za co przenigdy nie będę przepraszał. Nie dlatego, że wieść o eksterminacji starozakonników sprawia mi radość, bo jest wręcz przeciwnie, ale dlatego, że za zabójstwem około trzystu żydów (nie zaś jak kłamie polakożerca J. T. Gross – 1600) stali Niemcy, z którymi poza ludzkim genotypem nie mam absolutnie nic wspólnego. Nie dość, że żydzi w sposób bezczelny próbują nas obciążyć wydarzeniami z lipca ’41, to odnoszę wrażenie, że zapominają jak wielu ich przodków zostało uratowanych dzięki heroicznej postawie tysięcy Polaków. Czy fałsz o Jedwabnem, to typowe dla imperialistów podziękowanie za nadstawianie głowy niemieckim hitlerowcom?

Zakłamywanie historii to strategia, o której nie omieszkał wspomnieć Rosenthal. Podam jeden przykład. Kilka tygodni temu, Andrew Reid, rozpracował Josepha Hirta, amerykańskiego żyda, który przez ponad 15 lat odwiedzał nowojorskie szkoły, pisał publikacje i udzielał wywiadów, sprzedając tanią historyjkę, jakoby uciekł z obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Opowiadał brednie o spotkaniach z dr. Mengele oraz twierdził, że na Olimpiadzie w Berlinie Adolf Hilter śmiał się z czarnoskórego Jesse Owensa. Hirt, żeby być bardziej wiarygodny, wytatuował sobie na ręce fikcyjny numer obozowy z Oświęcimia. Zapytany dlaczego to robił, stwierdził że wymyślone historyjki fabrykował z miłości do „sześciu milionów” wymordowanych żydów oraz w celu „walki z antysemityzmem”.

Temat zakłamywania polityki historycznej jest rozległy, dlatego poruszę go najbliższych publikacjach. Zwrócę uwagę na oczernianie Polaków przez żydowskie media oraz zaprzyjaźnioną z Witoldem Waszczykowskim, szefem MSZ, organizacją American Jewish Comittee.


J. Międlar: Żydowska tyrania! Jak "wyznawcy Lucyfera" postępują z ludzkością. Szokujące wyznania żydowskiego polityka - wPrawo.pl
Brygada Świętokrzyska NSZ
🤮 🤮 🤮 🤮 🤮 🤮 😡 😡 😡 😡 😡