Quas Primas
101,6 tys.

Dowód na DIABELSKI charakter kultu Sopoćkowo - Faustynowego


X. bp Stułkowski (którego zresztą poznałem swego czasu podczas jego studiów w Wiedniu u neomarxisty, heretyka i wroga Kościoła x. P. M. Zulehner'a) w sposób bardzo oględny, ale szczery powiedział przede wszystkim:

- kult wszczęty przez s. Faustynę (a raczej przez x. Sopoćkę) był zakazany
- powodem zakazu były względy teologiczne (nie rzekomo niedokładne tłumaczenie)

- wbrew zakazowi rozpowszechniania tego kultu (zwłaszcza "Dzienniczka" wraz z koronką) regularnie łamano ten zakaz, co jest jaskrawym aktem nieposłuszeństwa i świadczy dobitnie o diabelskim charakterze zarówno tego działania jak i samego kultu.

Działaniem podjętym przez kard. Wojtyłę nieposłuszeństwo zostało wypromowane i nagrodzone, co nie może być dziełem Ducha Świętego.

Przy okazji bp Stułkowski przejawia zarówno naiwność jak i myślenie protestanckie, twierdząc, że s. Faustyna była posłuszna Panu Jezusowi.

Ona była posłuszna najwyżej swoim urojeniom, czy raczej sugestiom x. Sopoćki, który jest prawdopodobnie zakulisowym autorem "Dzienniczka".

To jest zupełnie coś przeciwnego do posłuszeństwa Panu Jezusowi.

To całe grono nie zdało próby posłuszeństwa, gdyż mimo formalnego zakazu wydanego przez Stolicę Apostolską nadal rozpowszechniało rzekome objawienia, co jest dowodem diabelskiego pochodzenia (oprócz poważnych, demaskujących błędów teologicznych, o których już pisałem wielokrotnie, zwłaszcza TUTAJ).

Warto również zapoznać się z tym opisem....

Co ujawnia "Dziennik" x. Michała Sopoćko?

Rola x. Michała Sopoćko w sprawie s. Faustyny jest powszechnie znana i bezsprzecznie istotna. Dlatego właśnie godny uwagi jest jego "Dziennik", opublikowany po raz pierwszy dopiero w 2010 r.
Tytuł "dziennik" to właściwie za dużo powiedziane. Być może autor zaczynał pisanie z takim zamiarem. Pierwsze wpisy - z roku 1915 - są bardzo szczegółowe, nawet bardziej szczegółowe niż to zwykle bywa w kronikach, mimo sytuacji wojennej. Potem była kilkunastoletnia przerwa w pisaniu "Dziennika" (od 1922 do 1937, potem od 1962 do 1967), akurat w okresie znajomości z s. Faustyną i w okresie soboru. Znaczna część to wspomnienia z lat i okresów poprzednich, czyli coś w rodzaju zapisków do autobiografii. Także tematyka jest niespójna i pomieszana. Opisy wydarzeń przeplatane są uwagami niby duchowymi. Zdarzają się też cytaty z lektur i fragmenty tekstów modlitewnych, nie wiadomo po co zapisane, jak np. fragmenty brewiarza (czyżby z nudów?). Równocześnie nie sposób oprzeć się wrażeniu, że autor pisał dla szerokiej publiczności, jakby przewidział i zamierzał publikację. Aczkolwiek chyba żaden poruszony wątek nie jest potraktowany całościowo, jasno i kompletnie, oprócz jednego, mianowicie rzekomej świętości s. Faustyny, o której jednak mówi niewiele konkretów i zaledwie krótko.
Dla pełniejszej analizy konieczne byłoby powiązanie z innymi źródłami, zwłaszcza z pismami x. Sopoćki i świadectwami najważniejszych osób w sprawie. Tutaj muszę ograniczyć się do podstawowych kwestij, na które warto zwrócić uwagę.
Pierwszy wpis, z 10 VI 1915 r., zawiera zdanie łacińskie z haniebnymi błędami: "intede Christi" zamiast "intende Christe", co świadczy o podstawowej ignorancji w języku, niegodnej kapłana w tamtych czasach.

Demaskujący jest także wpis z 17 IX 1915 r.:


Wręcz gorszące jest tutaj dość szczere wyznanie, iż to z nudów zabrał się za pracę z młodzieżą...

DALEJ TUTAJ -
Co ujawnia "Dziennik" x. Michała Sopoćko?

źródło
V.R.S.
Podobnym nieposłuszeństwem był janopawelski kult w Polinie zanim jeszcze ogłoszono ekspresową "beatyfikację".
Paweł - Kielar
Zaraz, zaraz - nieposłuszeństwo ma być dowodem na cokolwiek? To co mamy powiedzieć na posłuszeństwo elit kościelnych wobec działań elit globalistycznych? W pierwszym zdaniu napisano ze ksiądz wyrażający opinie studiował u marksisty. Ii z tego powodu powinnismy my wierzyć?
Quas Primas
Nie, ale nawet taki ksiądz dostrzega fałsz w tych objawieniach. Trzeba czytać ze zrozumieniem.
Paweł - Kielar
@Quas Primas jasne. Marksa też trzeba czytać ze zrozumieniem. Władza proletariatu to przecież dobra rzecz.
stanislawp
Ten link mi ktoś podesłał w temacie Faustyny
PRAWDZIWA KORONKA DO MIŁOSIERDZIA BOŻEGO - PIUSA IX -GO
stanislawp
Strach się bać takich świętych jak Faustyna Kowalska wyniesiona na ołtarze świata całego przez JP2
Nadeszły czasy ratowania się przed Watykanem, Kardynałami, biskupami katolickimi. Co to znaczy?
Trzeba sobie opracować swoje drogi ratunku.
Już akt szczepienia był testem dla tych wilków w owczych skórach.
Nie ma powodów aby im sprowadzaćniezależnych Chrześcian i wpychać w ręce bestii Bergoglio. …Więcej
Strach się bać takich świętych jak Faustyna Kowalska wyniesiona na ołtarze świata całego przez JP2
Nadeszły czasy ratowania się przed Watykanem, Kardynałami, biskupami katolickimi. Co to znaczy?
Trzeba sobie opracować swoje drogi ratunku.
Już akt szczepienia był testem dla tych wilków w owczych skórach.
Nie ma powodów aby im sprowadzaćniezależnych Chrześcian i wpychać w ręce bestii Bergoglio.
btw
Pastor Artur nigdy by się nie ośmielił na malowanie twarzy Boga Stworzyciela albo rzeźbienie gołębicy do celów sakralnych
xNatanek może się z tego wytłumaczy jako ludowa pobożność góralska. Nie wiem jak to wygląda w oczach Boga
stanislawp
Ten akt szczepienia jest już jasnym zaplanowanym ludobójstwem. Ten doktor, specjalista pracujący w Niemczech a urodzony w Tajlandi Sucharit Bhakdi obecnie wyraźnie mówi, że szczepionki zmieniły ludziom DNA. Kim są zaszczepieni? Nie tylko że nie są ludźmi to jeszcze masowo umierają na wszystkie choroby bo już nie mają systemu obronnego, immunologicznego, syndrom AiDS? nie wiem dokładnie jak to …Więcej
Ten akt szczepienia jest już jasnym zaplanowanym ludobójstwem. Ten doktor, specjalista pracujący w Niemczech a urodzony w Tajlandi Sucharit Bhakdi obecnie wyraźnie mówi, że szczepionki zmieniły ludziom DNA. Kim są zaszczepieni? Nie tylko że nie są ludźmi to jeszcze masowo umierają na wszystkie choroby bo już nie mają systemu obronnego, immunologicznego, syndrom AiDS? nie wiem dokładnie jak to działa.
Quas Primas
Masz rację Stasiu z tą pandemią, ale tutaj jest temat Faustyny i ks. Sopoćki
stanislawp
Po to wspomniałem o pandemi, że naprawdę nie ma co ściągać ludzi do Katolików. Kiedyś nawracałem ich na Katolicyzm i tym nawróconym wszczepili księża truciznę bo tak nakazywał biskup i papież. No nie osobiście księża ich zaszczepili tylko im doradzali.
Taki był los mojego kolegi w Toronto. On sam nie miał czasu na wiarę, chodzenie do kościoła, ale jego żona powiedziała mu że księża z ambony …Więcej
Po to wspomniałem o pandemi, że naprawdę nie ma co ściągać ludzi do Katolików. Kiedyś nawracałem ich na Katolicyzm i tym nawróconym wszczepili księża truciznę bo tak nakazywał biskup i papież. No nie osobiście księża ich zaszczepili tylko im doradzali.
Taki był los mojego kolegi w Toronto. On sam nie miał czasu na wiarę, chodzenie do kościoła, ale jego żona powiedziała mu że księża z ambony zachęcali bo była wierząca i pobożna katoliczka.
Więc się zaszczepił bo chciał był nauczycielem zawodu budowłanego, warunek konieczny-szczepienia. Tak Katolicy go załatwili, dwa miesiące od szczepienia już się wykończył.
ps. Żona po nim dostała duże ubezpieczenia kasę
Teraz pojechała do Polski inwestować.
Quas Primas
To chociaż żona ma teraz z tego pożytek!
Chociaż, jak ona się też zaszczepiła, to może i zainwestuje, ale profitów może już nie zdążyć zbierać...