myname
13802

Szokujące słowa podczas Mszy w intencji Komorowskiego..

Szokujące słowa podczas Mszy w intencji Komorowskiego, odprawianej m.in. przez ks. Sowę. Księża przeprosili za „wiele niesprawiedliwości, także bardzo podłych"
opublikowano: wczoraj, g. 21:49 · aktualizacja: wczoraj, g. 23:19

Fot. Jan Lorek (archiwum)

W warszawskim kościele ss. wizytek odprawiono Mszę św. w intencji Bronisława Komorowskiego i jego rodziny. Księża koncelebrujący Eucharystię podziękowali mu za prezydenturę i przeprosili „za wiele niesprawiedliwości, także bardzo podłych”, wypowiadanych „przez ludzi, których nazywamy ludźmi Kościoła”.

Ustępujący prezydent dziękował licznie przybyłym mieszkańcom, którzy po nabożeństwie owacyjnie żegnali go przed świątynią.

Mszę odprawiono w czwartek wieczorem „za Bronisława Komorowskiego, jego małżonkę Annę i całą ich rodzinę”. Oprócz ustępującej pary prezydenckiej, którą zgromadzeni powitali brawami, przybyli przedstawiciele kancelarii Bronisława Komorowskiego: m.in. Jacek Michałowski, Maciej Klimczak, Irena Wóycicka i Henryk Wujec. W nabożeństwie wzięła udział także m.in. prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Mszę św. koncelebrowali rektor kościoła ss. wizytek ks. Aleksander Seniuk, ks. Kazimierz Sowa, ks. Stanisław Opiela i ks. Andrzej Luter. Jedno z czytań odczytała aktorka Maja Komorowska, a na skrzypcach zagrał Konstanty Andrzej Kulka.

Dzisiaj dziękujemy panu prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu za pięć lat jego prezydentury, za jego służbę wolnej Polsce. Dziękujemy mu za to budowanie pomostów, za to, że „nie umywał rąk”, za to, że otwierał się na innych ludzi, na inne poglądy, na inną wizję świata, na inną wizję człowieka, kierując się przy tym zawsze chrześcijańską intuicją i wiarą. Dziękujemy, że nie próbował budować Polski sterylnej, dziękujemy, panie prezydencie

— mówił podczas homilii ks. Luter, co zgromadzeni przyjęli brawami.

Ks. Seniuk wyraził radość, że prezydent z małżonką zdecydowali się przyjść i „wspólnie się z nami modlić”.

W ostatnim czasie spotkało pana, panie prezydencie, wiele niesprawiedliwości, także bardzo podłych. I niestety były one wypowiadane przez ludzi, których nazywamy ludźmi Kościoła. Zostały przez nich samych wypowiedziane i innych, z ich błogosławieństwem. Słowa, które nigdy nie powinny się pojawić w ustach takich ludzi. Święte słowa miłość i miłosierdzie były poniewieranewśród słów nikczemnych. I nikt mnie nie przekona, że taki język może płynąć z serca przemienionego. Płynie z serca kamiennego

— mówił rektor.

My, tzn. Andrzej Luter, Staszek Opiela, Kazik Sowa i jeszcze inni, którzy mi zgłaszali z przykrością, że nie mogą przybyć (…), nie jesteśmy episcopoi (z gr. biskupi – przyp. red.), my jesteśmy presbyteroi - kapłani (…) i czujemy odpowiedzialność za te niesprawiedliwości rzucane na pana (…). Wyobraźmy sobie, jak pana, panie prezydencie, ranią te słowa zwłaszcza dotyczące pana wiary, sumienia, wierności Kościołowi. Więc proszę przyjąć, panie prezydencie, pani Anno (…) i mówię to w imieniu, myślę, wielu kapłanów - przepraszamy was, prosimy o wybaczenie nam i także tym wszystkim, którzy nie wiedzą, co czynią

— dodał ks. Seniuk, co zebrani przyjęli długimi brawami.

Na zakończenie mszy kapłani udzielili uroczystego błogosławieństwa, prosząc ustępującą parę prezydencką o wyjście na środek kościoła. Później zgromadzeni dziękowali im wręczając wiązanki kwiatów, często w barwach biało-czerwonych. Przed świątynią na Bronisława i Annę Komorowskich czekalilicznie przybyli mieszkańcy wznoszący okrzyki „dziękujemy” i „już tęsknimy”.

Cieszę się, że mogłem się z państwem spotkać. Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy zechcieli tutaj razem być, razem myśleć, razem się smucić, razem cieszyć, razem modlić. Serdecznie dziękuję

— powiedział do zgromadzonych wyraźnie wzruszony, podobnie jak jego małżonka, Komorowski. Wsiadającą do samochodu ustępującą parę prezydencką pożegnanochóralnym „Sto lat”.

Urzędowanie Bronisława Komorowskiego zakończyło się w czwartek wraz z zaprzysiężeniem nowego prezydenta Andrzeja Dudy. Ustępujący prezydent przegrał z nim walkę o reelekcję. 24 maja w II turze wyborów prezydenckich na Andrzeja Dudę zagłosowało 51,55 proc. wyborów; Bronisława Komorowskiego poparło 48,45 proc. Polaków, którzy poszli do urn; frekwencja wyniosła 55,34 proc.

gah/PAP

Prawdziwe oblicze Bronisława Komorowskiego w najnowszej książce Wojciecha Sumlińskiego „Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego”.Przeczytaj koniecznie!

Pozycja dostępna wSklepiku.pl.
biniobill
Należy liczyć się z lawiną prowokacji jaka teraz ma nastąpić w związku z objęciem prezydentury przez A. Dudę. Nie zapominajmy co wrogowie Polski wyprawiali ze śp. Lechem Kaczyńskim, prezydentem Polski i czym się to zakończyło.
www.youtube.com/watch
myname
- Myślę, że prezydent mógł się poczuć urażony niejedną wypowiedzią księży - mówi Onetowi biskup Tadeusz Pieronek. Jak jednak dodaje, przeprosiny dla Komorowskiego, które padły w kościele Wizytek, wynikają z "prywatnych opinii" niektórych duchownych.
wiadomosci.onet.pl/…/t30krqWięcej
- Myślę, że prezydent mógł się poczuć urażony niejedną wypowiedzią księży - mówi Onetowi biskup Tadeusz Pieronek. Jak jednak dodaje, przeprosiny dla Komorowskiego, które padły w kościele Wizytek, wynikają z "prywatnych opinii" niektórych duchownych.

wiadomosci.onet.pl/…/t30krq
myname
Wygłupili się ci bracia, którzy wczoraj w kościele wizytek przepraszali Prezydenta Komorowskiego. To nie czas i miejsce na takie deklaracje. Wygłupili się ci bracia, którzy zorganizowali Mszę w intencji Prezydenta Dudy, nie doprowadzając do wspólnej Eucharystii z grupą z kościoła wizytek. Jeśli nie byli w stanie (jedni i drudzy) doprowadzić do sytuacji "jednego stołu", powinni zrezygnować z …Więcej
Wygłupili się ci bracia, którzy wczoraj w kościele wizytek przepraszali Prezydenta Komorowskiego. To nie czas i miejsce na takie deklaracje. Wygłupili się ci bracia, którzy zorganizowali Mszę w intencji Prezydenta Dudy, nie doprowadzając do wspólnej Eucharystii z grupą z kościoła wizytek. Jeśli nie byli w stanie (jedni i drudzy) doprowadzić do sytuacji "jednego stołu", powinni zrezygnować z dwóch Mszy. Wczoraj powinna być jedna Msza święta, albo żadnej. Wygłupiają się dziś ci bracia, którzy w publicznej sferze mówią, kto maił rację.
Diabeł wygrał, bo podzielił Kościół. A Kościół zgubił istotę.
To nie jest tekst o polityce, to jest tekst o Eucharystii. 👏
jadwiska
Skoro księża mogą, de facto, przepraszać za biskupów, to ja chyba mogę przeprosić za księży, przepraszających Bronisława Komorowskiego.
No to przepraszam. 👏 👍Więcej
Skoro księża mogą, de facto, przepraszać za biskupów, to ja chyba mogę przeprosić za księży, przepraszających Bronisława Komorowskiego.

No to przepraszam. 👏 👍
myname
Wczoraj odprawiono dwie Eucharystie i obie zostały potraktowane instrumentalnie. Wczoraj wygrał diabeł - ten który dzieli. Wczoraj (niektórzy) katolicy pokazali, że godzą się na to, by to co najświętsze zostało zredukowane do kolejnych sposobów walki politycznej i pokazania tego, kto jest "nasz" - pisze na swoim blogu Grzegorz Kramer SJ.
Wierzymy, że podczas Eucharystii uobecnia się to, co stało …Więcej
Wczoraj odprawiono dwie Eucharystie i obie zostały potraktowane instrumentalnie. Wczoraj wygrał diabeł - ten który dzieli. Wczoraj (niektórzy) katolicy pokazali, że godzą się na to, by to co najświętsze zostało zredukowane do kolejnych sposobów walki politycznej i pokazania tego, kto jest "nasz" - pisze na swoim blogu Grzegorz Kramer SJ.
Wierzymy, że podczas Eucharystii uobecnia się to, co stało się w Wieczerniku, na Golgocie i później w pobliskim ogrodzie - Zmartwychwstanie. Chodzi o Wydarzenia związane z naszym Zbawicielem - Jezusem, który umarł i zmartwychwstał ZA KAŻDEGO człowieka. Eucharystia od początku Kościoła była miejscem i czasem budowania jedności Kościoła, nie pokazywania jego podziałów.
Podczas jednej i drugiej Mszy, w której umierał nasz Zbawiciel, księża dołączyli do orszaku politycznego. Jedni i drudzy dostali "oklaski" za odważne słowa, za to, że księża nie boją się mówić prawdy.
Mam problem, bo mieszkam w tym samym kraju. Jeden z panów był moim prezydentem, drugi właśnie nim został. Jeden i drugi jest tylko człowiekiem, żadnym mesjaszem, czy prorokiem. Po prostu urzędnikiem. Jeden i drugi deklaruje się jako wierzący katolik (nie mi sprawdzać, co jest w ich sercach - mogę się tylko opierać na deklaracjach). Na obu patrzą ludzie i oczekują wyraźnych znaków, a w kontekście Eucharystii - znaku jedności. Nie przekonują mnie argumenty, że któryś okazał się głupszy. W takim wypadku - kiedy idzie o Najświętsze - ten mądrzejszy powinien był ustąpić.
Wygłupili się ci bracia, którzy wczoraj w kościele wizytek przepraszali Prezydenta Komorowskiego. To nie czas i miejsce na takie deklaracje. Wygłupili się ci bracia, którzy zorganizowali Mszę w intencji Prezydenta Dudy, nie doprowadzając do wspólnej Eucharystii z grupą z kościoła wizytek. Jeśli nie byli w stanie (jedni i drudzy) doprowadzić do sytuacji "jednego stołu", powinni zrezygnować z dwóch Mszy. Wczoraj powinna być jedna Msza święta, albo żadnej. Wygłupiają się dziś ci bracia, którzy w publicznej sferze mówią, kto maił rację.
Diabeł wygrał, bo podzielił Kościół. A Kościół zgubił istotę.
To nie jest tekst o polityce, to jest tekst o Eucharystii.
Tekst pierwotnie ukazał się na blogu kramer.blog.deon.pl
myname
I co ma myśleć przeciętny wierny o nauce Kościoła, skoro otrzymuje tak sprzeczne komunikaty? Co mają robić katecheci, skoro każdy uczeń może im teraz powiedzieć, że dane wymagania moralne są tylko prywatną opinią jednego duchownego, bo inny duchowny ma zupełnie inną opinię? Jak mają wiarygodnie głosić kaznodzieje, skoro każdemu kazaniu można przeciwstawić inne kazanie, o zupełnie odwrotnej treści …Więcej
I co ma myśleć przeciętny wierny o nauce Kościoła, skoro otrzymuje tak sprzeczne komunikaty? Co mają robić katecheci, skoro każdy uczeń może im teraz powiedzieć, że dane wymagania moralne są tylko prywatną opinią jednego duchownego, bo inny duchowny ma zupełnie inną opinię? Jak mają wiarygodnie głosić kaznodzieje, skoro każdemu kazaniu można przeciwstawić inne kazanie, o zupełnie odwrotnej treści? Jak wreszcie katolicy mają szanować stanowisko episkopatu, skoro widzą, że nie szanują go księża?
Jeszcze jeden komentarz od myname
myname
Celebransi przeprosili byłego prezydenta za „ludzi Kościoła”. Zapomnieli przeprosić za Pana Boga.
Odprawiający w czwartkowy wieczór Mszę św. za ustępującego prezydenta ks. Aleksander Seniuk w imieniu swoim oraz księży Kazimierza Sowy, Andrzeja Lutra i Stanisława Opieli przeprosił Bronisława Komorowskiegoza „wiele niesprawiedliwości, także bardzo podłych”, które były wypowiadane „przez ludzi …Więcej
Celebransi przeprosili byłego prezydenta za „ludzi Kościoła”. Zapomnieli przeprosić za Pana Boga.

Odprawiający w czwartkowy wieczór Mszę św. za ustępującego prezydenta ks. Aleksander Seniuk w imieniu swoim oraz księży Kazimierza Sowy, Andrzeja Lutra i Stanisława Opieli przeprosił Bronisława Komorowskiegoza „wiele niesprawiedliwości, także bardzo podłych”, które były wypowiadane „przez ludzi, których nazywamy ludźmi Kościoła”.

Podczas Mszy padały podziękowania byłemu prezydentowi za „budowanie pomostów, za to, że »nie umywał rąk«, za to, że otwierał się na innych ludzi, na inne poglądy, na inną wizję świata, na inną wizję człowieka, kierując się przy tym zawsze chrześcijańską intuicją i wiarą”.

Cóż, jakie podziękowania, takie przeprosiny – chciałoby się rzec. No bo skoro owoce prezydentury Bronisława Komorowskiego wynikają z jego „chrześcijańskiej wiary i intuicji”, to i rzeczywiście można uznać, że były prezydent został skrzywdzony przez „ludzi Kościoła”. Wygląda więc na to, że księża w dużej mierze przeprosili nie za „ludzi Kościoła”, lecz po prostu za Kościół, a w konsekwencji za Pana Boga. Bo to przecież nie biskupi wymyślili, że in vitro jest złe, nie papież ustalił, że mężczyzna to mężczyzna, a kobieta to kobieta. To wynika z prawa naturalnego, które ustanowił Pan Bóg. A to właśnie prawo zakwestionował w swoich urzędowych działaniach Bronisław Komorowski.

Ks. Kazimierz Sowa, odnosząc się do czwartkowej Mszy na antenie TVP Info, zasugerował, że Szef Rady Prawnej KEP abp Andrzej Dzięga, wydając oświadczenie o Komunii dla Prezydenta i posłów, zrobił to we własnym imieniu. To kto właściwie w Kościele w ogóle może się wypowiadać autorytatywnie, skoro nie robi tego biskup trzymający się nauki Kościoła? Czy w Kościele jest uprawnione zarówno zgadzanie się z nauką Kościoła, jak i jej lekceważenie?

Jakoś nie wyobrażam sobie firmy, w której pracownicy mogliby publicznie i zupełnie otwarcie kontestować nie tylko swoich szefów, ale nawet podstawy funkcjonowania firmy i pozostałoby to bez konsekwencji. Oczywiście Kościół to nie firma – ale właśnie dlatego można by było oczekiwać jeszcze większej odpowiedzialności od tych, którzy występują w nim jako przewodnicy i nauczyciele.

I co ma myśleć przeciętny wierny o nauce Kościoła, skoro otrzymuje tak sprzeczne komunikaty? Co mają robić katecheci, skoro każdy uczeń może im teraz powiedzieć, że dane wymagania moralne są tylko prywatną opinią jednego duchownego, bo inny duchowny ma zupełnie inną opinię? Jak mają wiarygodnie głosić kaznodzieje, skoro każdemu kazaniu można przeciwstawić inne kazanie, o zupełnie odwrotnej treści? Jak wreszcie katolicy mają szanować stanowisko episkopatu, skoro widzą, że nie szanują go księża?

Skoro księża mogą, de facto, przepraszać za biskupów, to ja chyba mogę przeprosić za księży, przepraszających Bronisława Komorowskiego.

No to przepraszam.
mkatana
Z netu
Przepraszamy, prosimy o wybaczenie" na Mszy w intencji Bronisława Komorowskiego w kościele wizytek-koniec cyt. W dzisiejszym nieprzewidywalnym kraju jakim jest teraz Polska, nie można przejść obojętnie wobec takich religijnych, publicznych praktyk jakie miały miejsce 6 sierpnia 2015 w Kościele rzymskokatolickim sióstr wizytek w Warszawie. Nie mam nic przeciwko odprawianiu Mszy św. dziękczynnej …Więcej
Z netu

Przepraszamy, prosimy o wybaczenie" na Mszy w intencji Bronisława Komorowskiego w kościele wizytek-koniec cyt. W dzisiejszym nieprzewidywalnym kraju jakim jest teraz Polska, nie można przejść obojętnie wobec takich religijnych, publicznych praktyk jakie miały miejsce 6 sierpnia 2015 w Kościele rzymskokatolickim sióstr wizytek w Warszawie. Nie mam nic przeciwko odprawianiu Mszy św. dziękczynnej, jeżeli jest taka wola, ale proszę sprawujących i uczestniczących w takiej Mszy św. nie robić sobie kabaretu. Albowiem w tym przypadku, zostało wielokrotnie złamane prawo kanoniczne przez celebrujących w stosunku do swoich poszczególnych przełożonych biskupów, a w szczególności w tej konkretnej ceremonii dokonało się wg prawa kanonicznego " Przestępstwo przeciwko religii i jedności Kościoła " kan. (1364 â 1369 ) Osobiście odnoszę wrażenie, że uczestnikom i organizatorom tego typu uroczystości, jedynie zależy na rozwalaniu już tak wątpliwej jedności Polaków.

weronikasiedlecka@op.pl
Największym skandalem jest utwierdzanie Bronisława Komorowskiego w przekonaniu, że nie zrobił nic złego. Tylko ,,judasze,, nie nazywają zła po imieniu, co wynika z owego artykułu. Być może sam Komorowski w jakimś zakamarku swej duszy nie zgadza się z nimi, co daj Boże.
myname
mkatana
My, tzn. Andrzej Luter, Staszek Opiela, Kazik Sowa i jeszcze inni, którzy mi zgłaszali z przykrością, że nie mogą przybyć (…), nie jesteśmy episcopoi (z gr. biskupi – przyp. red.), my jesteśmy presbyteroi - kapłani (…) i czujemy odpowiedzialność za te niesprawiedliwości rzucane na pana (…). Wyobraźmy sobie, jak pana, panie prezydencie, ranią te słowa zwłaszcza dotyczące pana wiary, sumienia,…Więcej
My, tzn. Andrzej Luter, Staszek Opiela, Kazik Sowa i jeszcze inni, którzy mi zgłaszali z przykrością, że nie mogą przybyć (…), nie jesteśmy episcopoi (z gr. biskupi – przyp. red.), my jesteśmy presbyteroi - kapłani (…) i czujemy odpowiedzialność za te niesprawiedliwości rzucane na pana (…). Wyobraźmy sobie, jak pana, panie prezydencie, ranią te słowa zwłaszcza dotyczące pana wiary, sumienia, wierności Kościołowi. Więc proszę przyjąć, panie prezydencie, pani Anno (…) i mówię to w imieniu, myślę, wielu kapłanów - przepraszamy was, prosimy o wybaczenie nam i także tym wszystkim, którzy nie wiedzą, co czynią

— dodał ks. Seniuk...
============================================================================================
To bardzo przykre, że Kościół w Polsce nie mówi już jednym głosem, co widać w tym konkretnym przypadku. Co ma z tym zrobić przeciętny wierny? Jak łatwo się teraz pogubić. Panie Boże miej miłosierdzie nad nami wszystkimi. 🙏
myname
Dzisiaj dziękujemy panu prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu za pięć lat jego prezydentury, za jego służbę wolnej Polsce. Dziękujemy mu za to budowanie pomostów, za to, że „nie umywał rąk”, za to, że otwierał się na innych ludzi, na inne poglądy, na inną wizję świata, na inną wizję człowieka, kierując się przy tym zawsze chrześcijańską intuicją i wiarą. Dziękujemy, że nie próbował budować …Więcej
Dzisiaj dziękujemy panu prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu za pięć lat jego prezydentury, za jego służbę wolnej Polsce. Dziękujemy mu za to budowanie pomostów, za to, że „nie umywał rąk”, za to, że otwierał się na innych ludzi, na inne poglądy, na inną wizję świata, na inną wizję człowieka, kierując się przy tym zawsze chrześcijańską intuicją i wiarą. Dziękujemy, że nie próbował budować Polski sterylnej, dziękujemy, panie prezydencie 😀 😀 😀
myname
W warszawskim kościele ss. wizytek odprawiono Mszę św. w intencji Bronisława Komorowskiego i jego rodziny. Księża koncelebrujący Eucharystię podziękowali mu za prezydenturę i przeprosili „za wiele niesprawiedliwości, także bardzo podłych”, wypowiadanych „przez ludzi, których nazywamy ludźmi Kościoła”.