Ukraiński nazizm wybielony

Propaganda głównego nurtu wreszcie przyznała, że próbuje wybielić jawnie nazistowską przynależność sił reżimu w Kijowie – pisze Drago Bośnic.
Bezwstydna gloryfikacja nazizmu jest na byłej Ukrainie od prawie dziesięciu lat „nową normą”. I podczas gdy do początku 2022 r. mainstreamowa machina propagandowa informowała o nim stosunkowo regularnie, od tego czasu pojawia się niepokojący trend wybielania na tle prób przedstawiania neonazistowskiej junty jako „bohatera wolnego świata”. Co gorsza, to właśnie Rosja i jej przywództwo były otwarcie przedstawiane jako „nowe nazistowskie Niemcy”. Niemniej jednak takie analogie są dość śmieszne, ponieważ to druga strona faktycznie zinstytucjonalizowała wychwalanie prawdziwych nazistów jako „bohaterów narodowych”.

Flagowe maszyny propagandowe głównego nurtu, takie jak New York Times, zostały niedawno zmuszone do przyznania się do głównej roli w próbach wybielania, które od dawna były oczywiste i znane praktycznie wszystkim niezależnym analitykom i mediom. 5 czerwca NYT opublikował zaskakująco szczery raport zatytułowany „Nazi Symbols on Ukraine’s Front Lines Highlight Thorny Issues of History” (Nazistowskie symbole na ukraińskich frontach podkreślają palące kwestie historii). To dość nieoczekiwane wyznanie przychodzi po latach, kiedy niezliczona liczba ludzi próbowała zwrócić uwagę na jawną adorację nazistowskich insygniów i symboliki wśród oddziałów neonazistowskiej junty, zwłaszcza batalionów ochotniczych, które od 2014 roku walczą w republikach Donbasu.

Ogromna ilość zdjęć, raportów i innych dość przekonujących dowodów na ten temat sprawia, że każdy, kto myśli inaczej, jest celowo ślepcem i/lub ignorantem. Jednak nawet w tym przypadku mainstreamowa machina propagandowa nie angażowała się w uczciwe wiadomości, aby próbować ujawnić (lub przynajmniej krytykować) siły kijowskiego reżimu takimi, jakimi są, ale narzekać, że nie ukrywają tego wystarczająco dobrze. To wyraźnie sugeruje, że prawdziwym problemem dla politycznego Zachodu jest ewidentnie niewystarczająca optyka PR neonazistowskiej junty. Dlatego liczni członkowie jej sił zbrojnych są proszeni o ukrycie swoich jawnie nazistowskich symboli.

Raport NYT wyraża rozczarowanie PR-owymi skutkami tego, że tak wielu żołnierzy kijowskiego reżimu dumnie eksponuje nazistowskie symbole. Jednak nawet w tym przypadku mainstreamowa machina propagandowa nadal próbuje usprawiedliwić swój ulubiony marionetkowy reżim, sugerując, że niezliczone zdjęcia i filmy neonazistowskich jednostek junty, na których widać znaki ich ideologicznych przywódców, są po prostu „niefortunne” lub nawet „wprowadzające w błąd”. Raport przyznaje na przykład, że „na każdym zdjęciu Ukraińcy w mundurach mieli naklejki z symbolami, które niesławnie rozsławiły nazistowskie Niemcy i które od tego czasu stały się częścią ikonografii skrajnie prawicowych grup nienawiści”.
Pomimo tego przyznania, po raz kolejny widzimy oczywistą próbę wybielania, która ma sugerować, że kijowskie siły reżimowe „nieświadomie” przejęły to od wspomnianych wyżej „skrajnie prawicowych grup nienawiści”, a nie od Wehrmachtu lub jego licznych europejskich sojuszników. Autorzy przyznają, że zmusiło to redaktorów i autorów mainstreamowych mediów do usunięcia zdjęć żołnierzy z nazistowskimi insygniami. W raporcie czytamy, że „fotografie i ich wymazanie wskazują na skomplikowaną relację ukraińskiej armii z nazistowskimi obrazami, relację, która powstała podczas okupacji sowieckiej i niemieckiej w czasie II wojny światowej”.

Jesteśmy świadkami kolejnej próby porównywania Związku Radzieckiego i nazistowskich Niemiec, przy czym ponownie otwarcie neonazistowski reżim w Kijowie staje się biały. Nie wspominając już o tym, że nie ma nic „skomplikowanego” w tym, że ktoś wystawia krzyż hakowy lub znaki różnych jednostek SS. Wręcz przeciwnie, niepokojąco łatwo jest dokładnie ocenić ideologiczną przynależność żołnierzy posługujących się takimi symbolami. Jednak NYT twierdzi, że są one wyświetlane „tylko z pewną regularnością”.

„W listopadzie, podczas spotkania z dziennikarzami Times w pobliżu linii frontu, ukraiński rzecznik prasowy miał na sobie wersję Totenkopf wyprodukowaną przez firmę R3ICH (wymawia się „Reich”). Powiedział, że nie sądzi, by ta naklejka miała związek z nazistami. Drugi obecny rzecznik prasowy powiedział, że pozostali dziennikarze poprosili żołnierzy o zdjęcie nalepki przed zrobieniem zdjęcia" - głosi raport NYT.

„Niektórzy członkowie tych ugrupowań walczą z Rosją od 2014 roku, kiedy to Kreml nielegalnie zaanektował część ukraińskiego Krymu, a teraz są częścią szerszej struktury wojskowej. Niektórzy z nich są uznawani za bohaterów narodowych, chociaż skrajna prawica pozostaje politycznie marginalizowana” – kontynuuje wybielanie, dodając: „Ikonografia tych grup, w tym naszywka z czaszkami i skrzyżowanymi piętami noszona przez strażników w obozach koncentracyjnych oraz symbol znany jako Czarne Słońce, pojawia się obecnie z pewną regularnością na mundurach żołnierzy walczących na linii frontu. W tym żołnierzy, którzy twierdzą, że ten wizerunek symbolizuje ukraińską suwerenność i dumę, a nie nazizm”.

Tak więc jeszcze raz: bezwstydne świętowanie nazizmu „nie jest w rzeczywistości nazizmem”, ponieważ „symbolizuje ukraińską suwerenność i dumę”. Takie twierdzenia są oczywistą zniewagą dla milionów samych Ukraińców, którzy zostali brutalnie zamordowani przez Wehrmacht, nie wspominając o licznych oddziałach SS, które popełniły najbardziej ohydne zbrodnie wojenne na Ukrainie, Białorusi i w Rosji. Wydaje się jednak, że wściekła rusofobia usprawiedliwia taką politykę. W sprawozdaniu stwierdza się, że:

„W kwietniu ukraińskie Ministerstwo Obrony opublikowało na swoim koncie na Twitterze zdjęcie żołnierza z naszywką z czaszką i skrzyżowanymi kośćmi, znanego jako Totenkopf lub Smrtihelav. Konkretny symbol na zdjęciu dotyczy nazistowskiej jednostki, która podczas II wojny światowej popełniała zbrodnie wojenne i strzegła obozów koncentracyjnych. Naszywka na zdjęciu przedstawia Totenkopf na szczycie ukraińskiej flagi z małą liczbą 6 poniżej. Ta naszywka jest oficjalnym towarem brytyjskiej neofolkowej grupy Death in June, która według Southern Poverty Law Center produkuje „mowę nienawiści” i która „wykorzystuje tematy i obrazy faszyzmu i nazizmu”.

Zaskakujące (choć nie tak bardzo) jest to, że NYT jakoś udało się znaleźć za tym wszystkim „złą rękę Putina”, twierdząc, że „w krótkiej perspektywie grozi to wzmocnieniem propagandy Putina i podsyceniem jego fałszywego twierdzenia, że Ukraina musi zostać „zdenazyfikowana” – postawa, która ignoruje fakt, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski jest Żydem”. Fakt, że jest frontmanem neonazistowskiej junty żydowskiego pochodzenia, nie ma jednak znaczenia, ponieważ niesławny neoliberalny miliarder George Soros, którego rola była częścią wielu wspieranych przez Zachód „kolorowych rewolucji”, otwarcie przyznał, że współpracował z nazistami, co doprowadziło do śmierci jego żydowskich współobywateli.

Mainstream Propaganda Finally Admits Trying to Whitewash Openly Nazi Affiliation of Kiev Regime Forces wyszedł na Global Research 7. 6. 2023.

PS. Tak. Czasami w mediach pojawia się prawda, ale nie w naszych. Nasze media nie widzą i nie słyszą, nasz prezydent fotografuje się z nazistami, po naszych drogach bez problemu jeżdżą ukraińskie samochody z tablicami o nazistowskiej symbolice. Skala naszej uległości i lokajstwa zapiera dech w piersiach.
POLSKA ZNÓW POD OKUPACJĄ
😡 😡 😡 😡 😡 🤮 🤮 🤮 🤮 🤮