O dominikaninie, który chciał przechytrzyć diabła
Wiara w Jezusa według Adama Szustaka.
Oto przykładowy odcinek jego wesołej wytwórczości.
Wstawaki [#673] Sercem
Śpi w towarzystwie szatańskiej gwiazdy, która jak wiemy jest symbolem głowy diabła. To nie fotomontaż. Wprawiło mnie to w osłupienie ! Oto osoba uważająca siebie za zakonnika, pokazuje się zuchwale w mediach przy odwróconym pentagramie! Takich odwróconych gwiazd jest o zgrozo wokół nas coraz więcej ! Szustak zdradził się jaka gwiazda przyświeca jemu w jego pracy, której duszpasterską nie da się już nazwać. To gwiazda śmierci duchowej, gwiazda budowania świata z Bogiem, z Jezusem gdzieś tam na marginesie. Adam Szustak, zerwał z zakonem i wziął na siebie odpowiedzialność za zbawienie tysięcy dusz, które mu zaufały.
Poranek nowoczesnego, uwielbianego "pobożnego" "zakonnika"
W tle, w jego mieszkaniu nie widać krzyża, na wideo zamiast z rana przywitać się Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, albo Szczęść Boże, jest - dzień dobry, dzień dobry ! Nie, bo to jest "obciachowe", nie nowoczesne i wystraszy. zniechęci jego oddanych światu fanów. Nie czyni znaku krzyża, "żegna" się filiżanką kawy, nie pokazuje zmówienia porannej modlitwy, za to wytrzeszcza oczy, cieszy się jak mały chłopczyk nowym dniem w komfortowym mieszkaniu. Pokazuje jak myje zęby, czym daje do zrozumienia, że dbanie o ciało jest ważniejsze niż pokazanie znaków przynależności do Jezusa. Jest gwiazdą ! Tego właśnie chciał. Żyć jak światowy konsument szatańskich gadżetów. Uwodzi wybranymi cytatami z Pisma Świętego, które po swojemu tłumaczy, nazywa Boga żarłocznym (chore !). Nie poważne i niebezpieczne dla duszy pop-chrześcijaństwo ! Ale KEP nie widzi w tym problemu, za to ściga tych kapłanów, którzy nie są tacy jak Szustak, wzywają do szczerego nawrócenia i ostrzegają, że nadchodzą bardzo złe czasy.
Odnosząc taki sukces medialny, zapewne Szustak prowadzi już działalność
gospodarczą, ma swojego doradcę podatkowo-inwestycyjnego, może przymierza się do produkcji gadżetów z jego podobizną ? Może doczekamy się nakręconego ukradkiem filmu jak Szustak pije piwo i beknie sobie zdrowo po kilku głębszych haustach ? Albo jak używa słów podlegających cenzurze, gdy mu się zatnie gra, albo ulubiona drużyna piłkarska straci bramkę ?
Adamie Szustaku, obejrzyj piosenkę Jesus, He loves me - Genesis a znajdziesz
tam siebie.
A mogłeś być Adamie drugim ks. Dominikiem Chmielewskim.
Trzyma Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma.
Panie Jezu przyjdź !
Módlmy się o uświęcenie dla kapłanów !
Oto przykładowy odcinek jego wesołej wytwórczości.
Wstawaki [#673] Sercem
Śpi w towarzystwie szatańskiej gwiazdy, która jak wiemy jest symbolem głowy diabła. To nie fotomontaż. Wprawiło mnie to w osłupienie ! Oto osoba uważająca siebie za zakonnika, pokazuje się zuchwale w mediach przy odwróconym pentagramie! Takich odwróconych gwiazd jest o zgrozo wokół nas coraz więcej ! Szustak zdradził się jaka gwiazda przyświeca jemu w jego pracy, której duszpasterską nie da się już nazwać. To gwiazda śmierci duchowej, gwiazda budowania świata z Bogiem, z Jezusem gdzieś tam na marginesie. Adam Szustak, zerwał z zakonem i wziął na siebie odpowiedzialność za zbawienie tysięcy dusz, które mu zaufały.
Poranek nowoczesnego, uwielbianego "pobożnego" "zakonnika"
W tle, w jego mieszkaniu nie widać krzyża, na wideo zamiast z rana przywitać się Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, albo Szczęść Boże, jest - dzień dobry, dzień dobry ! Nie, bo to jest "obciachowe", nie nowoczesne i wystraszy. zniechęci jego oddanych światu fanów. Nie czyni znaku krzyża, "żegna" się filiżanką kawy, nie pokazuje zmówienia porannej modlitwy, za to wytrzeszcza oczy, cieszy się jak mały chłopczyk nowym dniem w komfortowym mieszkaniu. Pokazuje jak myje zęby, czym daje do zrozumienia, że dbanie o ciało jest ważniejsze niż pokazanie znaków przynależności do Jezusa. Jest gwiazdą ! Tego właśnie chciał. Żyć jak światowy konsument szatańskich gadżetów. Uwodzi wybranymi cytatami z Pisma Świętego, które po swojemu tłumaczy, nazywa Boga żarłocznym (chore !). Nie poważne i niebezpieczne dla duszy pop-chrześcijaństwo ! Ale KEP nie widzi w tym problemu, za to ściga tych kapłanów, którzy nie są tacy jak Szustak, wzywają do szczerego nawrócenia i ostrzegają, że nadchodzą bardzo złe czasy.
Odnosząc taki sukces medialny, zapewne Szustak prowadzi już działalność
gospodarczą, ma swojego doradcę podatkowo-inwestycyjnego, może przymierza się do produkcji gadżetów z jego podobizną ? Może doczekamy się nakręconego ukradkiem filmu jak Szustak pije piwo i beknie sobie zdrowo po kilku głębszych haustach ? Albo jak używa słów podlegających cenzurze, gdy mu się zatnie gra, albo ulubiona drużyna piłkarska straci bramkę ?
Adamie Szustaku, obejrzyj piosenkę Jesus, He loves me - Genesis a znajdziesz
tam siebie.
A mogłeś być Adamie drugim ks. Dominikiem Chmielewskim.
Trzyma Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma.
Panie Jezu przyjdź !
Módlmy się o uświęcenie dla kapłanów !