Piekło jest realne, byłam tam !

Piekło jest realne, byłam tam !

—–Kochani wysyłajcie tę wiadomość/świadectwo innym, zwłaszcza ludziom młodym, żeby przejrzeli….

Zachęcamy do kopiowania , rozsyłania. Niech jak najwięcej ludzi to świadectwo przeczyta.

Świadectwo piętnastoletniej dziewczyny, która wychowała się w chrześcijańskim domu. Odpadła od wiary, przedawkowała narkotyki i znalazła się w piekle. Szczęśliwie otrzymała jeszcze jedną szansę oraz polecenie by powrócić i ostrzegać niewierzących, odstępców oraz letnich chrześcijan opowiadając swoją historię.
Błogosławię was bracia i siostry. Proszę abyście otworzyli Biblię na wersecie z księgi Joela 3:1:
„A potem wyleję mojego Ducha na wszelkie ciało, i wasi synowie i wasze córki prorokować będą, wasi starcy będą śnili, a wasi młodzieńcy będą mieli widzenia”.
Nazywam się Jennifer Perez i mam piętnaście lat. Trudno jest takiej nastolatce jak ja stanąć przed wami i przyznać się do swoich błędów. Duch Święty jednak mi pomoże i da mi siłę, której potrzebuję. Na początku chcę zaznaczyć, że świadczę dla chwały i czci mojego Pana Jezusa Chrystusa. Nie chcę ani mówić o doktrynach, ani też tworzyć jakichś nowych. Chcę wyłącznie powiedzieć o tym co widziałam, słyszałam i czułam.
Opowiem troszeczkę o mojej rodzinie. Moi rodzice są chrześcijanami i zawsze dawali mi dobry przykład i wskazywali na drogi Pana. Nawróciłam się 3 lata temu, gdy przyjęłam Pana za sprawą Nicky Cruze’a. Drogami Pana kroczyłam przez 2 lata. Lecz gdy rozpoczęłam gimnazjum, stałam się zbuntowana i odstąpiłam od chodzenia z Bogiem. Zbuntowałam się przeciwko rodzicom i zaczęłam brać narkotyki. Nauczyli mnie tego moi przyjaciele.
Myślałam, że jestem chrześcijanką i że przyprowadzę moich przyjaciół do Jezusa. Jednak to oni na nowo pociągnęli mnie do świata. Buntowałam się przeciw rodzicom a oni myśleli, że jest to coś, przez co nastolatki muszą przechodzić. W rzeczywistości powodowały to narkotyki. Weszły we mnie złe duchy i dlatego stałam się zbuntowana. Rodzice byli dla mnie surowi, nigdy nie pozwalali mi nigdzie wyjść ani też spędzić nocy u przyjaciółki w domu. Zawsze musiałam robić coś ukradkiem za ich plecami. Chodziłam na wagary. Z powodu mojego nałogu z trudem pojawiałam się w szkole. Zaczęłam się uzależniać, lecz Pan wybawił mnie z wszystkiego. Tak jak powiedziałam, byłam chrześcijanką.
Moja historia rozpoczyna się 2 maja 1997 roku. Miałam przyjaciela. Byliśmy tylko przyjaciółmi, niczym więcej i on o tym wiedział. Myślałam że go znam, lecz w rzeczywistości tak naprawdę nie wiedziałam kim on jest. Tamtego wieczoru zadzwonił do mnie i zapytał czy moglibyśmy gdzieś wyjść. Moich rodziców nie było w domu. Tak jak w każdy piątek byli na spotkaniu modlitewnym. Powiedziałam im, że źle się czuję i chcę zostać w domu. Byłam na nich wściekła, gdyż tego wieczoru planowałam wyjść gdzieś z koleżanką, a rodzice nie pozwolili mi. Gdy poszli na spotkanie, zadzwonił mój przyjaciel. Powiedział: „Dlaczego nie wyjdziesz, wszyscy inni przecież wychodzą?” Pomyślałam sobie: „Nie chcę być nieposłuszna rodzicom, lecz może jeśli się wymknę, to moi rodzice nigdy się nie dowiedzą”, i tak zrobiłam.
Rodzice wrócili w nocy i położyli się spać. Ja byłam przygotowana by wyjść cichaczem. Zadzwoniłam do przyjaciela i poprosiłam, aby poczekał na mnie na rogu ulicy. Nie chciałam by przejeżdżał w pobliżu mego domu, bo mógł zbudzić rodziców i wszystko by popsuł. Położyłam pod kołdrą poduszki i wyszłam przez okno. Mieszkam w dwupiętrowym budynku i wszystkie okna posiadają śruby zabezpieczające. Ponieważ jednak moi rodzice ufali mi, w moich oknach nie było żadnych śrub. Wykorzystałam więc zaufanie rodziców. Wyskoczyłam z daszku i znalazłam się na ziemi. Pan przewidział każdy szczegół, ponieważ mogłam złamać sobie nogę i to zniweczyłoby wszystko co On zaplanował dla mnie.
Poszłam wzdłuż ulicy. Tam czekał już na mnie mój przyjaciel. Lecz gdy wsiadłam do samochodu, ujrzałam 3 innych chłopaków i jedną dziewczynę. Pomyślałam sobie: „Nie zamierzam niczego takiego robić jak pić alkohol czy brać narkotyki”. Gdy zobaczyłam tych 3 chłopaków i 1 dziewczynę, to przestraszyłam się, że mogą próbować na mnie naciskać. Ale wsiadłam do samochodu i odjechaliśmy. Wcześniej gdy rozmawiałam z przyjacielem przez telefon powiedział, że po prostu pojeździmy sobie po mieście. Powiedziałam: „OK, to brzmi fajnie” i dlatego się zdecydowałam. Nigdy bym nie przypuszczała, że zabiorą mnie do motelu. Bo to tam mnie zawieźli.
Gdy tam dotarliśmy, zostawili nas w służbowym pomieszczeniu należącym do hotelu. Poprosili byśmy poczekały, gdyż muszą pójść po jeszcze jednego kolegę. Powiedziałam ok, lecz pomyślałam, że idą wynająć pokój. Gdy wrócili, zabrali nas i zaprowadzili do tego pokoju. Powiedzieli: „Nie martwcie się, zaufajcie nam! Nic nie będziemy robić, poczekamy tylko tutaj na naszego przyjaciela i wszyscy razem odjedziemy”. Zaufałam im, pomyślałam, że nigdy by mnie nie skrzywdzili, lecz w rzeczywistości nie wiedziałam kim byli.
Na początku tylko rozmawialiśmy ze sobą, więc zaproponowałam: „może kupmy sobie coś do picia skoro tutaj czekamy”. Wszyscy wyszliśmy z pokoju i poszliśmy do małej restauracji na przeciwko motelu. Kupiliśmy trzy Sprite-y i wróciliśmy. Chłopcy zaczęli rozlewać napój do kubków. Nie mieli z sobą żadnej torebki lub czegoś co wyglądałoby podejrzanie, co sprawiłoby, że pomyślałabym, że wsypią mi coś do napoju, lub że coś mi zrobią. Wszystko wyglądało niewinnie.
Weszłam do toalety aby poprawić sobie fryzurę i wykonać parę innych kobiecych czynności, a gdy wyszłam mój kubek był już napełniony. Włożyłam do ust gumę truskawkową i napiłam się czegoś o czym myślałam, że to mój Sprite. Nie wiem co się stało potem.
Kiedy zaczęłam widzieć, spostrzegłam jak mój duch oddziela się od ciała. Byłam w szpitalu i wokół siebie miałam lekarzy oraz pielęgniarki. Gdy znalazłam się poza ciałem, zobaczyłam, że ono leży na łóżku. Gdy patrzymy na siebie w lustrze to widzimy swoje odbicie. Ale ja nie widziałam swojego odbicia, widziałam tam moje ciało na łóżku. Gdy odwróciłam się, dostrzegłam 2 mężczyzn ubranych na czerwono. Powiedzieli: „chodź z nami” i wzięli mnie każdy za jedno ramię.
Zabrali mnie do pewnego miejsca, a kiedy rozejrzałam się gdzie jestem, okazało się, że było to niebo. Pierwszą rzeczą, którą ujrzałam była wielka ściana. Była biała i ciągnęła się tak daleko, że nie widać było jej końca. Pośrodku znajdowały się długie drzwi, ale były zamknięte.
W Starym Testamencie Mojżesz mówi o przybytku i opisuje jego cechy. Pamiętałam o tym i pomyślałam, że ściana tak właśnie wygląda. Tuż obok drzwi stało duże krzesło, a po prawej stronie, jeszcze jedno mniejsze. Wyglądały jakby były uczynione ze złota. Po mojej prawej stronie znajdowały się duże czarne drzwi. Wokół nich było bardzo ciemno, lecz wiedziałam, że są to drzwi, bo zobaczyłam klamkę. To były wstrętne drzwi. Po mojej lewej stronie był raj. Były tam drzewa, wodospady z krystaliczną wodą, trawa. To miejsce było pełne pokoju, lecz nikogo tam nie było.
Spojrzałam i zobaczyłam przed sobą Boga Ojca. Nie widziałam Jego twarzy, z powodu Jego chwały – wielkiej i tak jasnej. Świeciła i rozjaśniała całe niebo. Jego chwała sprawiała, że wszystko było jasne. Nie było tam słońca, księżyca, gwiazd. On był światłem. Widziałam Jego ciało, a ono było razem z Synem. Znajdowali się nawzajem wewnątrz siebie. Byli razem. Można było dostrzec ich odrębność, lecz byli jeden wewnątrz drugiego, byli razem.
Tuż obok nich stali dwaj aniołowie: Gabriel i Michał. Znałam ich imiona, ponieważ były wypisane złotem na ich czołach.
Gdy stałam tak przed Ojcem, poczułam się brudna! Padłam na kolana i zaczęłam płakać. Było mi bardzo wstyd. Pomimo iż mogłam widzieć ich twarze, nie chciałam, gdyż tak bardzo się siebie wstydziłam. Podczas gdy stałam tam przed Panem, On pokazał mi film z mojego życia, począwszy od narodzenia, a skończywszy na tamtej chwili. Powiedział, że największe znaczenie
miały rzeczy, które zrobiłam po moim nowonarodzeniu. Powiedziałam moim przyjaciołom, że jestem chrześcijanką, lecz nie wydawałam żadnych owoców. Pan stwierdził, że moim przeznaczeniem jest piekło.
Anioł Gabriel podszedł i chwycił mnie za ramię. Zabrał mnie w kierunku tych wstrętnie wyglądających drzwi, na które nawet nie chciałam patrzeć. Próbowałam się zatrzymać, lecz byliśmy duchami i przeniknęłam przez drzwi. Po ich drugiej stronie było bardzo ciemno, tak, że nawet nie widziałam samej siebie. Zaczęliśmy spadać bardzo szybko jak na kolejce w wesołym miasteczku. Podczas spadania robiło się coraz bardziej gorąco. Zamknęłam oczy, nie chciałam wiedzieć gdzie jesteśmy.
Gdy się zatrzymaliśmy, otworzyłam oczy i zobaczyłam, że znajdujemy się na szerokiej drodze. Nie wiedziałam dokąd ona prowadzi. Pierwszą rzeczą jaką odczułam było pragnienie. Byłam naprawdę spragniona! Mówiłam do anioła: „Pragnę, pragnę!”. On jednak wydawał się mnie nie słyszeć. Zaczęłam płakać a kiedy łzy spływały po moich policzkach, całkowicie wyparowywały. Czułam zapach siarki i (jakby) palonych opon. Próbowałam zatkać nos, lecz zapach stawał się jeszcze bardziej nieznośny. Wszystkie moje 5 zmysłów było bardzo wrażliwych. Również gdy próbowałam się jakoś osłonić, zapach siarki był bardziej odczuwalny. Wszystkie włosy na moich ramionach po prostu zniknęły. Odczuwałam żar, było bardzo gorąco.
Zaczęłam rozglądać się wokoło i dostrzegłam ludzi torturowanych przez demony. Widziałam cierpiącą kobietę, torturowaną przez demona. On odciął jej głowę, a potem długą włócznią wszędzie ją ranił. Nie przywiązywał wagi do miejsca. W oczy, w ciało, w stopy, w ręce, nic sobie z tego nie robił. Potem włożył jej głowę z powrotem i nadal ranił. A ona płakała krzycząc w agonii.
Potem widziałam innego demona, który torturował młodego mężczyznę w wieku 21 – 23 lat. Człowiek ten miał łańcuch na swojej szyi i stał na przeciwko dołu z ogniem. Również i ten demon ranił go wszędzie swoją długą włócznią. Następnie chwycił go za włosy i łańcuch i wrzucił do dołu ognia. Potem wyciągnął i nadal ranił. To działo się bez przestanku. Za każdym razem gdy trafiał do ognia, przestawałam słyszeć jego krzyk, lecz kiedy demon go wyciągał – krzyczał w agonii. Z powodu tych okropnych odgłosów próbowałam zatkać sobie uszy, lecz nic to nie pomagało. Mój zmysł słuchu był bardzo wrażliwy.
Spojrzałam na kolejnego demona i był wstrętny. Poprzedni dwaj też byli wstrętni, lecz ten był najohydniejszy. Posiadał cechy wielu różnych zwierząt, nawet nie potrafię opisać tego słowami. Chodził wokoło i straszył ludzi, a oni byli naprawdę przerażeni.
Potem zobaczyłam jeszcze jednego demona. Wyglądał pięknie, jak anioł Boga, ale nim nie był. Różnica pomiędzy aniołami Boga a demonami była taka, że aniołowie Boży mieli swoje imiona wypisane złotem na czołach, a demony nie.
Ponownie spojrzałam na anioła Gabriela a on patrzył w górę. Myślałam, że nie chce oglądać jak ludzie są torturowani. Pomyślałam: „Dlaczego on nadal jest tutaj? Czy ja nie powinnam oczekiwać na moją kolej by być torturowaną?” Byłam również spragniona. Krzyknęłam do anioła: „Pragnę, pragnę!” Myślę, że mnie usłyszał, gdyż spojrzał w moim kierunku i powiedział: „Pan chce dać Ci jeszcze jedną szansę”.
Natychmiast gdy to powiedział, moje pragnienie, moja agonia, całe moje cierpienie odeszło. Odczułam pokój. Anioł wziął mnie za rękę i gdy już mieliśmy się wznosić, usłyszałam jak ktoś woła mnie po imieniu: „Jennifer, pomóż mi, pomóż mi!” Spojrzałam w dół. Chciałam dowiedzieć się kto to był, lecz kiedy spojrzałam, płomienie zakryły twarz tej osoby. Wyglądało na to, że był to dziewczęcy głos. Mogłam dostrzec tylko jej wyciągnięte ręce, gdyż chciała abym jej pomogła. Miałam tak ogromne pragnienie aby jej pomóc. Gdy jednak spróbowałam, nie mogłam. Moje ręce przeniknęły jej dłonie. Tak bardzo pragnęłam jej pomóc, ale zrozumcie, dla niej nie było żadnej nadziei. Nie mogłam jej pomóc.
Rozejrzałam się i ujrzałam moich przyjaciół, ludzi których znałam a także inne osoby. Wyglądali znajomo, ale nie potrafiłam powiedzieć kim byli. Nie znałam ich życia. Kiedy jednak
ujrzałam przyjaciół z mojej szkoły, bardzo mnie to zabolało. Pomyślałam sobie: „być może złe świadectwo jakie wydawałam mówiąc, że jestem chrześcijanką a potem odwracając się od Boga, spowodowało, że nie chcieli Go poznać i się od Niego odwrócili. Może to ja byłam powodem, że tam się znaleźli”. Tak pomyślałam. Zauważyłam, że w piekle nie istnieje czas, nie ma przeszłości, teraźniejszości, przyszłości, nic się nie zmienia, a oni są przeznaczeni by tam być. Tak jak powiedziałam na początku, nie chcę tworzyć żadnej doktryny. Jest to po prostu to co tam widziałam. Ludzie których tam widziałam nadal żyją.
Anioł zabrał mnie przed obecność Boga. Gdy przed Nim byłam, klęczałam na kolanach płacząc. Nadal nie chciałam patrzeć w Jego twarz, ponieważ wstydziłam się siebie. Ale Pan z ogromną słodyczą w głosie powiedział: „Kocham cię”. On tak samo kocha ciebie. Lecz powiedział to bezpośrednio do mnie. Powiedział, że przebacza mi wszystko co uczyniłam i co Go obraziło. Przebaczył mi.
Bóg spojrzał na mnie i pokazał mi wiele rzeczy. Pokazał mi świat, pokazał mi Ziemię. Wokół Ziemi widziałam coś miękkiego jakby warstwę ozonu. To rozpościerało się wokoło i było bardzo miękkie, a ja miałam ogromną ochotę by tego dotknąć. Gdy tego dotknęłam, okazało się, że był to Duch Święty, gdyż ochrzcił mnie i zaczęłam mówić innymi językami.
W tym momencie zobaczyłam, że wiele złych duchów wyszło ze mnie. Kiedy odurzałam się narkotykami, zanieczyszczałam mój umysł i otwierałam drzwi, którymi złe duchy wchodziły we mnie. One mnie dręczyły. Sposób w jaki reagowałam, tak naprawdę nie pochodził ode mnie lecz od złych duchów, które we mnie były. W Słowie Bożym jest napisane, że jeśli dom jest oczyszczony, złe duchy będą próbowały powrócić pociągając za sobą siedem innych gorszych duchów. Mój dom został oczyszczony gdy narodziłam się na nowo. Kiedy zostałam ochrzczona ujrzałam te wszystkie duchy, było ich 7, a one miały po kolejnych 7, a te znowu po 7, i nie mogłam ich wszystkich policzyć. Pan oczyścił mnie od tych wszystkich duchów.1
On pokazał mi również przyszłość. Pokazał mi Ziemię i to jak potoczą się sprawy i jakie rzeczy będą miały miejsce. Wizja którą miałam obejmowała czas od teraz, aż do porwania. Nie pokazał mi porwania, ale wszystko to, co bezpośrednio przed nim będzie miało miejsce. Z każdym dniem coraz bliżej jesteśmy tego momentu i powiem wam, że porwanie jest naprawdę blisko! Musisz zbadać siebie, swoje życie i zadać sobie pytanie: „Czy jestem gotowy by być z Panem?” Pan pokazał mi to, lecz powiedział bym nikomu tego nie opowiadała, ale czekała i patrzyła na bliskość końca. Nie chcę kusić Boga, dlatego też nie powiem wam co widziałam. Mówię wam i ostrzegam, że porwanie jest blisko.
Przeczytałam Joela 3:1 i jest to ostatnie proroctwo. Wszystkie zostały wypełnione. To jest ostatnie, które jeszcze się nie wypełniło i mówię wam, że ono się wypełnia. Wielu młodych ludzi powstaje by głosić Słowo Boże. Diabeł chce sobie stworzyć armię młodych ludzi, ale Pan jest potężniejszy. Jeśli naprawdę zaakceptujesz Pana i będziesz chciał Mu służyć, On da Ci siłę aby pokonać diabła, tak byś mógł głosić Słowo na całym świecie, tak jak On nakazał to w Biblii.
Powiedział mi, że mam do spełnienia misję. Tą misją jest mówić wszystkim młodym ludziom o mojej wizji. Nawet gdybym nie chciała, to jest to przykazanie, które Pan dał mi i ja je wypełnię.
Kiedy powróciłam do mojego ciała, obudziłam się i zobaczyłam, że jestem w szpitalu. Rozejrzałam się i ujrzałam igły wbite w moje ramię, czujniki sprawdzające moje serce i rurki. Po chwili weszli moi rodzice i rozpłakałam się. Wyglądali na bardzo zagniewanych, lecz Pan kazał mi im wszystko powiedzieć. Tak też zrobiłam. Opowiedziałam im wszystko.
Gdy weszła pielęgniarka, powiedziała, że bardzo się o mnie martwili. Powiedziała, że odchodziłam i wracałam, potem znowu odchodziłam i wracałam. Traciłam świadomość i znowu ją odzyskiwałam. Działo się tak trzy razy. Powiedzieli, że w trakcie jednego z tych razy, nie chciałam wrócić i martwili się o mnie. Mówili, że piana popłynęła z moich ust i wypowiadałam słowa, których oni nie rozumieli.
Tej nocy moja mama miała złe sny. Mały piesek, z którym zwykle spałam wszedł do sypialni
moich rodziców i zaczął drapać mamę po ramieniu, próbując ją obudzić. Gdy się obudziła, weszła do mojego pokoju i zobaczyła poukładane poduszki. Pomyślała że tam jestem, więc wróciła do swojego pokoju. Wtedy dostrzegła światła wozu policyjnego na zewnątrz. Kiedy wyjrzała przez okno, policjant szedł w kierunku naszego domu więc obudziła tatę. Policjant przekazał aby zadzwonili na komisariat, żeby porozmawiać na mój temat. Moi rodzice dowiedzieli się, że znajduję się odurzona w szpitalu. W tym momencie Pan przemówił do mojego ojca, aby niczym się nie martwił, gdyż wszystko jest w Jego rękach. Tak więc mój tata nie martwił się. Spędziłam w szpitalu trzy dni.
Tydzień później rozmawialiśmy z detektywami, którzy opowiedzieli nam o tamtej nocy. Powiedzieli, że dziewczyna, z którą wtedy byliśmy również miała zakaz wychodzenia z domu i jej ojciec bardzo się martwił. Wyszedł aby ją odszukać i jeździł po okolicy, lecz jej nie odnalazł. Poszedł więc na komisariat, a stamtąd przekazano komunikat do wszystkich radiowozów, aby poszukiwać samochodu, którym ona jeździła. Pewien oficer, już po służbie, przebywał naprzeciwko motelu u sprzedawcy samochodów. Chciał kupić jakieś używane auto. Zobaczył jej samochód i zawiadomił policję.
Kiedy pojawili się policjanci by to zbadać, jej samochód był zaparkowany w innym miejscu, więc nie wiedzieli gdzie ona jest. Znajdowaliśmy się na drugim piętrze w narożnym pokoju. Postanowili zacząć poszukiwania od tego właśnie pokoju, pytając wszystkich o właściciela zaparkowanego auta. Nie poszukiwali dziewczyny, lecz właściciela samochodu.
Kiedy zapukali do naszych drzwi, otworzyli je i zobaczyli, że leżę na podłodze. Potem jednak wyszli. Moi tak zwani przyjaciele pomyśleli, że policjanci odeszli na dobre, lecz oni poszli by zadzwonić po karetkę. Wkrótce przyszedł inny policjant, żeby dowiedzieć się co się stało. Gdy otworzył drzwi, w tym momencie mój przyjaciel, ten z którym rozmawiałam i któremu ufałam szykował się by mnie zgwałcić. Pan jednak użył policji by temu zapobiec i do niczego nie doszło. Dlatego dziękuję Panu, bo miał miłosierdzie nade mną.
Również za modlitwy moich rodziców. Teraz mówię do wszystkich rodziców – nigdy nie przestawajcie modlić się o swoje dziecko. Jeśli nie chodzi jeszcze z Panem, trwajcie w modlitwie, nigdy się nie poddawajcie. Moi rodzice nigdy się nie poddali i popatrzcie gdzie jestem teraz. Głoszę Słowo Boże, mówiąc wszystkim młodym ludziom, by przychodzili aby służyć Panu, gdyż Jego potrzebują.
Chcę też przemówić do wszystkich młodych ludzi. Proszę abyście pomyśleli o sobie, zbadali siebie. Pomyśl, dlaczego miałbyś się martwić tym, co ktokolwiek o tobie mówi. Kiedyś martwiłam się tym co inni ludzie mogą o mnie mówić, ale teraz rozumiem, że nawet się o mnie nie troszczyli. Nie będzie ich tam, gdy Pan stanie na wprost ciebie. Pamiętam, że kiedy stałam przed Panem, nie było tam moich przyjaciół by mi pomóc, mojego pastora, mojego kościoła, nie było ich tam by mi pomóc. Byłam tam sama i sama musiałam się bronić. Będąc przed Nim nie możesz kłamać bo On jest święty. Kiedy tam byłam to nie czułam się tak jakbym należała do tego miejsca. Dlatego, że żyłam w grzechu, a w niebie panuje świętość.
Dzisiaj mówię wam, że jeśli jeszcze nie zaakceptowaliście Jezusa jako Pana, zróbcie to teraz. To jest najważniejsza decyzja całego waszego życia. Nie opowiadam wam tego wszystkiego aby przestraszyć was do nieba, lecz byście mogli dostrzec Jego miłosierdzie i miłość jaką ma dla nas. On – Ojciec – posłał swego Syna by umarł za nas. Tak więc każda kropla przelanej za nas krwi daje nam przebaczenie wszystkich naszych grzechów. Jeśli pragniesz poddać się Panu, to jest ta najważniejsza decyzja w twoim życiu. Przyjdź do Pana i nie dbaj o to co inni mogą pomyśleć o tobie.
Jeśli chcesz służyć Panu to zrób to z całego swojego serca. Nie wypowiadaj tego wyłącznie ustami. Powiedz to z całego serca i umysłu. Nie martw się o przyszłość, martw się o dzień dzisiejszy. Nie wiesz, kiedy umrzesz. Mam tylko 15 lat i nigdy nie przyszło mi na myśl, że umrę w wieku 15 lat, nigdy.
Przemyśl to. Moje życie nie jest moim, twoje życie nie jest twoim, nasze życie należy do Boga. Korzystamy z niego nie idąc do świata, nie czyniąc rzeczy tego świata. Świat ma wiele do
zaoferowania, ale pamiętaj, że Bóg ma ich o wiele więcej. Świat ma śmierć i piekło. Bóg ma życie wieczne. Życie wieczne jest na zawsze.
Teraz jeśli pragniesz zaakceptować Pana, proszę byś pochylił głowę i zamknął oczy.
„Panie Boże, przychodzę do Ciebie w imieniu Jezusa. O Panie Boże w tym momencie chcę przyjąć Cię jako mojego Zbawiciela, chcę byś przyszedł do mojego życia. Tak jak Jennifer opowiadała w swoim świadectwie, że piekło jest realne i ona tam była. Boże ja nie chcę tam trafić. Nie chcę nawet myśleć o znalezieniu się tam. Boże proszę Cię byś przebaczył mi wszystkie popełnione przeze mnie grzechy. Przebacz mi wszystko co uczyniłem. Każdy drobny grzech o Boże, wyjawiam Ci go. Proszę wybacz mi je wszystkie. Panie Jezu wierzę, że umarłeś za mnie na krzyżu i powstałeś z martwych. Wierzę, że przyjdziesz do mojego serca i będziesz w nim panował i przebywał. Będę czytał Twoje Słowo, będę bardziej z niego czerpał. Panie pójdę do Kościoła ponieważ wiem, że Ty tam jesteś. Powiedziałeś, że gdy dwóch lub trzech gromadzi się w Twoim imieniu, Ty tam jesteś. Boże chcę być tam gdzie Ty jesteś. Modlę się o to wszystko w imieniu Jezusa. Amen.”
Jeśli modliłeś się tą modlitwą, chcę powitać cię w Królestwie Niebieskim. Teraz na całym świecie masz braci i siostry. Jest to najważniejsza decyzja jaką kiedykolwiek podejmujesz, więc nie wykorzystuj tego. Nie wracaj do świata. Świat prowadzi do śmierci. Bóg prowadzi do życia wiecznego. W każdej chwili musisz żyć tak, jakby był to ostatni dzień, ostatnia chwila twojego życia. Jeśli to świadectwo dotknęło twego życia, daj je przyjaciołom, tak aby i oni mogli przyjąć Boga do swego życia. Nie pozwól aby czas, który jest przed tobą po prostu przeminął, gdyż mogą to być twoje ostatnie chwile.


1) By poszerzyć poznanie w tej kwestii polecamy książkę: Dwa Królestwa. Bitwa o duszę człowieka – Wydawnictwo Jakub.
Piekło jest realne, byłam tam.


Jennifer Perez
+ + +
Dobra lektura dla młodych ludzi.. i nie tylko.. Strzeżcie dzieci od złego.
edi5150
Svědectví o 15 leté dívky, která byla vychována v křesťanské rodině. Ona později nevytrvají její chůze, se ocitl na předávkování léky, umírá, a je poslán do pekla. Naštěstí dostala druhou šanci a posláním vrátit a varovat prohrál, odpadlé, a vlažnou s naléhavou zprávou. (Přepsáno od Audio) Bůh vám žehnej bratři a sestry, rád bych vám otevřít Bibli a pak se Joel 2:28 "A potom, vyleji …Więcej
Svědectví o 15 leté dívky, která byla vychována v křesťanské rodině. Ona později nevytrvají její chůze, se ocitl na předávkování léky, umírá, a je poslán do pekla. Naštěstí dostala druhou šanci a posláním vrátit a varovat prohrál, odpadlé, a vlažnou s naléhavou zprávou. (Přepsáno od Audio) Bůh vám žehnej bratři a sestry, rád bych vám otevřít Bibli a pak se Joel 2:28 "A potom, vyleji svého Ducha na všechny lidi. Tvoji synové a dcery budou prorokovat, vaši starci budou mít sny, vaši mladíci budou vídat vidění." Jmenuji se Jennifer Perez a jsem 15 let. Je to těžké pro teenager jako jsem já přišel k vám a poznat své vlastní chyby. Ale s pomocí Ducha svatého, On mi pomůže, a dej mi sílu, kterou potřebuji. V první řadě chci říci, že je to pro čest a slávu svého Pána Ježíše Krista. Nechci říkat nějaká doktrína nebo se do žádné nové učení, já jsem jen říct, co jsem viděl, co jsem slyšel, a co jsem cítil. Chtěl bych vám říct něco o své rodině. Moji rodiče jsou křesťané, a oni mě naučili aways dobré příklady, a cestu Páně. Jsem se stal křesťanem před 3 lety, když jsem přijal Pána s bratrem Nicky Cruze . I chodil po cestách Páně po dobu 2 let. Ale když jsem začal na střední škole, jsem začal vzpurný a opustil cestu Páně. Byl jsem povstalecký mým rodičům a já se dostal do drog. Moji přátelé, který mě naučil dělat tyhle věci. Myslel jsem, že jsem křesťan, a že bych s sebou vzít kamarády, že jsou křesťané. Ale místo toho, oni mě přivedlo zpátky do světa. Jsem byl vzpurný svým rodičům, a oni si mysleli, je to jen něco, co dospívající projít. Ale ve skutečnosti, to bylo to, co drogy mě to. Zlých duchů to do mě vjelo, že když jsem byl vzpurný k nim. Byli na mě přísný, ale nikdy mě jít nikam, ani strávit noc po dobu přátel domu. Vždycky jsem měl dělat všechno záludný a za jejich zády. Já bych chodil za školu. Já bych skoro ani chodit do školy, jen aby svému zvyku. Byl jsem na místě, jak se závislými, ale Pán mě vzal z toho všeho. Jak jsem řekl, že jsem křesťan. Mé svědectví začíná 2. května 1997. Měl jsem kamaráda, a my jsme byli jen přátelé, nic víc, a věděl to. I když jsem poznali ho, ale ve skutečnosti jsem to ani nevím, kdo to byl. Ta noc, on mi zavolal a zeptal se, jestli bych mohl jít ven. Moji rodiče nebyli doma. Byli na modlitební setkání, jako každý pátek. Řekl jsem jim, že jsem chtěl zůstat doma, protože se mi udělalo špatně. Také jsem byl naštvaný na ně, protože jsem měl v plánu jít v noci s jiným přítelem, ale moji rodiče si nenechá mě jít. Tak jsem požádal, aby zůstali doma a nechali mě. Když šli na modlitební setkání, můj přítel mi volal. Řekl: "Proč nejdeš ven, všichni ostatní se děje venku?" Pomyslel jsem si: "Já nechci být neposlušní rodičů, ale možná kdybych propašovat ven, by se moji rodiče nikdy neví", tak to je to, co jsem udělal. Tu noc, kdy moji rodiče se vrátil domů a usnuli. Byl jsem všechny odplížit, takže jsem zavolal můj přítel a řekl mu, aby počkal na mě v rohu mé ulice. Řekl jsem mu, aby kolem mého domu, protože by to mohlo probudit rodiče, a zničit všechno. Tak jsem si dal polštář pod mou deku a vylezla z okna. Bydlím v Jednopatrový dům a všechna okna svého domu se šrouby v nich. Ale protože mí rodiče mi věřit, moje okno neměl žádné šrouby. Tak jsem využil svých rodičů důvěru. Protože bydlím v dvoupodlažní dům, jsem skočil ze střechy a já jsem přistál na zemi. Pán měl vše, co bylo plánováno, protože jsem si zlomil nohu, a že by se zastavil vše, co Pán měl v plánu pro mě. Šel jsem po ulici, a můj přítel už tam byla. Ale když jsem v autě, jsem viděl, 3 kluci a 1 ostatní dívky. I když pro sebe, "já nebudu dělat nic, ano, já si vysoko, drogy, pití." Ale když tam jsou 3 kluci a 1 jinou dívku, obával jsem se, že mohla využívat mě. Ale já mám v autě, a odjeli jsme. Předtím, když jsem mluvil s mým přítelem na telefonu řekl, že jsme jen tak jít cruzing kolem města. Řekl jsem: "OK, že to zní jako zábava", to je důvod, proč jsem šel. Nikdy jsem ale, že se mi bude trvat do motelu. To byli oni mě. Když jsme tam přišli, oni mě vysadil na pokoji prádelna, patřící do motelu. Řekli nám, čekat tam, řekli, že oni šli vyzvednout jiného přítele. Řekl jsem OK, ale myslím, že odešli pronajmout pokoj. Když se vrátil a vzal nás, vzali nám to pokoj. Řekli: "Neboj se, dát důvěru v nás! Nebudeme dělat nic, jsme jen bude čekat na naše další přítel přijde, a pak budeme všichni společně odejít." Tak jsem dal důvěru ve své přátelé, i když by mi nikdy neublížil, ale ve skutečnosti jsem opravdu nevěděl, kdo moji přátelé byli. Nejprve jsme si povídali, tak jsem řekl, "když už jsme čekali, proč bychom si něco k pití?" Takže můj přítel a já jsem odešel z pokoje, a šel do této malé restauraci v přední části motelu. Koupili jsme tři skřítci a pak se vrátil do pokoje. Ty začaly hrnout Sprite do šálků. Oni nepřineslo tašku nebo něco, co vypadalo suspisious, že by mě napadlo, že se bude dát něco do pití, nebo dělat něco pro mě. Všechno to vypadalo nevinně. Šel jsem na záchod opravit vlasy a dělat věci, holka, a když jsem vyšel můj šálek už slouží. Dal jsem nějaké žvýkačku do pusy, jahody, a pil jsem, co jsem myslel, že moje Sprite. Po tomto, já nevím, co se stalo. Ale když jsem viděl, cítil jsem, můj duch se dostat z mého těla. Byl jsem už v nemocnici, viděl jsem lékaře a sestry všude kolem mě. Když jsem byl z mého těla, viděl jsem své tělo na posteli. Víte, jak se dívat na sebe do zrcadla, vidíte odraz. Ale já jsem neviděl odraz sebe, viděl jsem své tělo na posteli. Když jsem se otočil, tam byly 2 muži oblečení v červené barvě, "přijít naše cesta" a chytil mě, jeden na každé paži. Vzali mě na místo, a když jsem se zaměřili na to, kde jsem byl, to bylo nebe! První věc, kterou jsem viděl, byl velmi velký zdi. Byl to bílý a natáhl tak daleko, že neměl konce. V polovině zdi byly dveře, dlouhé dveře, ale to bylo zavřeno. Ve Starém zákoně Mojžíš mluví o stánku, a popisuje jeho vlastnosti. A já jsem si na to vzpomněl, a viděl jsem, že zeď vypadá to. Vedle dveří vpravo, tam byla velká křesla, a tam byl menší židle na pravé straně. A vypadali, jako by byly ze zlata. Po mé pravé straně, tam byl velký černé dveře, to byla taková tma, kolem, ale věděl jsem, že byly dveře becaue na knoflíku. Byla to ošklivá dveře. Ale na mé levé straně je ráj, tam byly stromy, křišťálově čistou vodou podzim, trávy. Bylo to takové klidné místo, ale tam nikdo. Podíval jsem se a viděl jsem Otce přede mnou, nemohl jsem vidět jeho obličej, protože jeho slávu, to byl tak velký, tak jasné, že zářil a svítí celé nebe. Jeho sláva se vše jasné. Tam byl žádné slunce, žádný měsíc, ani hvězdy, byl lehký. Viděl jsem jeho tělo a jeho tělo bylo se Synem, oni byli jeden do sebe, byli spolu, bylo vidět oddělení, ale oni byli jedna do druhé, oni byli spolu. Hned vedle nich dva andělé, Gabriel a Michael. Důvod, proč jsem věděl, že jeho jméno bylo, protože to bylo napsáno na čele ve zlatě. Když jsem byl před otce, cítil jsem špinavá! Padl jsem na kolena a plakala. Byl jsem velmi stydím. I když jsem viděl jejich tváře, nechtěl jsem se, protože jsem se styděl za sebe. Jak jsem tam byl před Pánem, Ukázal mi film mého života, od počátku až do současnosti. Řekl mi, že nejdůležitější součástí bylo to, co jsem udělal, když jsem byl zachráněn. Řekl jsem svým přátelům, že jsem křesťan, ale ve skutečnosti jsem se ukázat mé plody. A on mi řekl, že jsem předurčen jít do pekla. Anděl Gabriel přišel a chytil mě za ruku. Vzal mě k té ošklivé černé dveře, které jsem ani nechtěl podívat. Snažil jsem se zastavit, ale byl jsem v duchu, a šli jsme přes dveře. Když jsem byl na druhé straně dveří, byla tma všude kolem, nemohl jsem ani vidět sám sebe. Pak jsme začali padat opravdu rychle, jako na horské dráze. Jak jsem padal, že se stále žhavější a žhavější. Zavřel jsem oči, nechtěl jsem vidět, kde jsme byli. Když jsme zastavili, jsem otevřela oči, a já jsem stál na velkou cestu. Nevěděl jsem, kde to povede. Ale první věc, kterou jsem cítil, že žízeň. Byla jsem opravdu žízeň! Pořád jsem říkal anděl "Mám žízeň, jsem žízeň", ale bylo to jako, že ani mě slyšet. Začal jsem plakat, a když slzy tekly mi po tvářích, ale úplně odpaří. Tam byl pach síry, jako je pálení pneumatik. Snažil jsem se pokrýt nos, ale dělal to ještě horší. Všechny moje smysly byly 5 velmi citlivé. Když jsem se snažil pokrýt sebe, mohl jsem cítit Sulfar ještě více. Také všechny ty malé chloupky na ruce, prostě zmizel. Cítil jsem se všechno teplo, to bylo velmi horko. Když jsem se začal rozhlížet, viděl jsem, že lidi trápí démony. Byla tam paní, utrpení, démon se jí mučit. Tento démon by uřízl hlavu a svým dlouhým kopím, že by se bodnout ji všude. Bylo mu to jedno. V jejích očích, v tu tělo, nohy, sem rukou, je mu to jedno. Pak by položila hlavu zpátky na její tělo a bude ji bodnout a bodnout ji. Se rozpláče se výkřiky bolesti. Pak jsem viděl jiný démon, to byl démon, trápit mladík ve věku 21-23. Tento muž měl řetěz kolem krku, a stál před jámy ohně. Tento démon se bodnout ho všude s dlouhým kopím, v jeho očích, všude. Pak démon by chytl ho za vlasy a řetězy by hodit ten člověk do této jámy ohně, pak si ho ven a bodnout ho a bodnout ho. To by pokračoval nepřetržitě, a pokaždé, když se dovnitř té jámy, nemohl jsem slyšet jeho křik, ale když démon by se ho, on by křičet bolestí. Snažila jsem se zakrýt uši, protože zvuk byl tak hrozný, ale já jsem stále slyšela. Můj sluch byl citlivější. Podíval jsem se na jiný démon, a démon to byla ošklivá, další 2 byly ošklivé, ale tenhle byl nejošklivější. Měl vlastnosti různých zvířat, nemohu ani vysvětlit slovy. Chtěl obcházet a strach lidí, a lidé by se opravdu bát. A pak jsem viděl další démon, ale démon byl krásný démon, vypadal jako anděl Boží, ale on nebyl. Rozdíl mezi Boží andělé a démoni, bylo, že démon nemá své jméno napsané na čele se zlatem, ale andělé Bůh udělal. Potom jsem se podíval na anděla Gabriela, a díval se. I když nechtěl vidět, ostatní jsou mučeni. Pomyslel jsem si: "Proč on je ještě tady? Nejsou myslím, že se tam čeká na mě přijde řada, aby se mučení?" Byl jsem také žízeň. A já jsem volal k andělovi: "Mám žízeň mám žízeň!", Myslím, že mě slyšel, protože se podíval na mě a řekl: "Hospodin se bude dát ještě jednu šanci." Ihned, když řekl, že všechny moje žízeň, všechny mé utrpení, všechny mé bolí, prostě zmizel. Cítil jsem klid. A pak Popadl mě za ruku a my jsme se chystali zvednout, ale najednou jsem zaslechl své jméno, že volal: "Jennifer, pomoz mi, pomoz mi!" Podíval jsem se dolů. Chtěla jsem vidět, kdo to byl, ale když jsem ty plameny zablokován svou tvář. Znělo to jako dívčí hlas. Jsem mohl vidět jen její ruce natažené, chtěla, abych jí pomohl. Měl jsem takovou chuť, tak chce, aby jí pomohl. Když jsem se snažil, nemohl jsem, protože moje ruka šla přímo přes její. Chtěl jsem, aby jí pomohl tak moc, ale jak vidíte, neměla žádnou naději. Nemohla jsem jí pomoci. A pak jsem se rozhlédl a viděl jsem své přátele, lidi, které jsem znal, a ostatní lidé. Vypadali známé, ale nevěděl jsem, kdo to byl. Nevěděl jsem, že svůj život, ale když jsem viděl kamarády z mé školy tam mě to bolí!. I když jsem si: "Možná, že špatné svědectví, že jsem se jim, říct, že jsem křesťan, ale otočil, dělal jim nechce vědět o Bohu, a od něho odvrátit. Možná jsem to byla já, která přinesla jim ". To je to, co jsem si myslel. Viděl jsem, že v pekle není čas, není minulost, přítomnost, budoucnost, všechno je stejné, jsou určeny jít každý svou. Ale jak jsem řekl na začátku, nechci, aby se nějaká doktrína, ale to je to, co jsem viděl své. Lidé, které jsem viděl, že je ještě živý dnes. Pak anděl vzal mě zpátky do přítomnosti Boží. Když jsem stál před ním jsem byl na kolenou pláče a pláče. Pořád nechtěl dívat na tvář, protože jsem se styděl za sebe. Ale Pane, s takovou sladkost v hlase řekl: "Mám tě rád" Stejně jako on miluje vás, kteří poslouchají mě. Ale řekl to přímo ke mně. Řekl, že mi odpustil všechno, co jsem udělal, když jsem ho uráželo. On mi odpustil. Bůh se na mě podívala a on mi ukázal mnoho věcí. Ukázal mi na světě, země. Kolem Země jsem viděl něco měkkého, jako je ozónová vrstva, bylo to po celém světě, to vypadalo velmi měkká, a já jsem měl takovou touhu se ho dotknout. Když jsem se jí dotkl, jsem si uvědomil, že Duch svatý, protože mě pokřtil, a já jsem začal mluvit v jiných jazycích. Během této doby jsem se podíval nahoru a mnoho zlých duchů vyšel ze mě. Když jsem dostal vysoké a drogy, to by si s mou myslí a že otevřené dveře, a ty zlé duchy přijde do mě. Oni by mě mučit. Tak, že bych zákon byl ve skutečnosti mě to bylo zlé duchy ve mně. V Boží slovo říká, že když se čistí váš dům, se zlými duchy se snaží vrátit tím, že dalších 7 zlé duchy. Můj dům byl vyčištěn, když si mi zachránil. A viděl jsem tyto zlé duchy, když jsem se babtised, mají 7, a ti mají jiné 7, a ti měli další 7, a nemohl jsem ani spočítat je všechny! Ale Pán mi vyčistit všech těch zlých duchů. Také mi ukázal budoucnost. Ukázal mi, jak na Zemi, a to se stane, události, které se bude dít. Vize Dostal jsem se od nynějška až do extáze. Nechtěl mi ukázat nadšení, ale On mi ukázal věci, které se to stane dříve. Každý den se dostáváme blíž a blíž, a já vám říkám, že Rapture je blízko! Je třeba zkoumat sám sebe, svůj život, a zeptejte se sami sebe: "Jsem připraven jít s Pánem?" Pán mi ukázal to, ale on mi řekl, aby nikomu říct, ale počkejte a uvidíte, že se blíží konec, já nechci, aby teplota Bohu, to je důvod, proč jsem se ani říct, co jsem viděl. Ale já vám říkám, a upozornění, že Rapture je blízko. Četl jsem v Joel 2:28 , to je jeden z posledních proroctví, všechny z nich byly splněny. Toto proroctví je jediná, která nebyla splněna, a já vám teď, že je to naplňuje. Mnoho mladých lidí roste a kázat Boží slovo. Ďábel chce, aby armáda mladých lidí, ale Bůh je mocnější. A pokud jste opravdu přijmout Pána a chtějí mu sloužit, dá vám sílu překonat ďábla, takže můžete kázat slovo na celém světě, stejně jako velel v Bibli. Řekl mi, že mám poslání, a tento úkol byl říct všem mladým lidem o své vizi. Dokonce i když nechci to udělat, jeho přikázání, které Pán mi dal a já dokončit. Když jsem se vrátil do svého těla, jsem se probudil a našel jsem v nemocnici. Rozhlédl jsem se kolem a viděl, jehly v náručí, co kontrolu mé srdce, trubky. Brzy se moji rodiče chodili a začal jsem plakat. Vypadali velmi šílený, ale Pán mi řekl, že jim říct všechno, a to je to, co jsem udělal. Řekl jsem jim všechno. Když se sestra vešel dovnitř, řekla nám, že jsou velmi velké starosti o mně. Řekla bych odejít a pak se vrátit, pak odejít a vrátit se. Já bych se unconsciouses pak znovu při vědomí. To se stalo třikrát. Říkali, že jeden z těch okamžiků, nechtěl jsem se vrátit, a oni se o mě strach. Také řekl, že pěna přijde z mých úst, a já bych žvanil slova, že ani pochopit. Také v noci, moje máma má zlé sny. Psík, že jsem spal s rodiči odešel do pokoje a škrábal mé matky ruku a snažil se ji probudit. Když se probudila, šla do svého pokoje a viděl, polštáře odstraněna. Myslela si, že jsem tam byl tak šla zpátky do svého pokoje. Pak uviděla policejní světla za oknem. Když se podívala z okna, viděla policisty chůze od našeho domu, aby se probudila svého Otce. Policie jim zavolat policii oddělení zjistit o mně. Moji rodiče zjistili, že jsem byl po vlivem alkoholu v nemocnici. V tu chvíli, Hospodin promluvil k mému otci a řekl mu, aby se nebála, protože všechno, co bylo v jeho rukou, a tak můj otec si starosti. Jsem strávil tři dny v nemocnici. O týden později jsme si povídali s detektivy, a řekli nám o tom večer. Říkali, že druhá dívka, kterou jsem byl, předpokládám, že není jít buď, a její otec má všechny starosti. Šel hledat ní jezdit, ale nemohl ji najít. A tak šel na policii a policie oznámila, typ auta, které můj přítel jel na všechny hlídkových vozů. Některé z povinností důstojník, byl přes ulici na auto prodejce. Díval se koupit ojetý vůz. Ohlédl se a viděl auto mého přítele, a tak zavolal policii. Když šel na policii, aby prošetřila, byl můj přítel je auto zaparkované v jiném místě, a tak nevěděli, kde byla. Byli jsme ve 2. patře v rohu místnosti. Policie chce začít od té místnosti, a jděte dolů ke kontrole každé místnosti, žádá majitel vozu ven. Nebyli hledá dívku, které se jen hledá majitele. Když zaklepal na naše dveře, které otevřel dveře a uviděl mě na podlahu. Ale pak odešli. Moji přátelé tzv. myslel, že policie odešel do pořádku, ale ve skutečnosti nechá se sanitku. Brzy jiných policejních přišel se podívat, co se děje. Když otevřel dveře, v tu chvíli, můj přítel, co jsem mluvil s, kterou jsem věřil, že byl na místě znásilňovat mě. Ale Pán používá policie k zastavení všechno, a oni neudělali nic pro mě. To je důvod, proč jsem děkovat Pánu, protože měl slitování na mně. A také modlitby mých rodičů, mluvím k vám rodiče. Nikdy přestat modlit se za své dítě. Pokud nejsou chůze s Pánem, aby se modlil za ně, nikdy se nevzdávej. Moji rodiče nikdy do hry, a podívejte se, kde jsem teď, kázat Boží slovo, říká mladé lidi, aby nám přišel sloužit Bohu, protože ho potřebují. A já chci dát zprávu pro všechny mladé lidi, chci si myslet na sebe, zkoumat sám sebe. Zamyslete se, proč bych měl jedno, co kdo říká, že o mně. Myslel jsem si, co ostatní lidé mohli říci o mně, ale teď chápu, že se ani starat o mě. Nejsou tam bude, když Pán je přímo přede mnou. Pamatuji si, když jsem byl před Pane, můj přítel tam nebyl, aby mi pomohl, moje rodina tam nebyl, aby mi pomohl, můj pastor, Církev tam nebyl, aby mi pomohl. Byl jsem tam sám, a já se musel bránit. Před ním si nemůže lhát, protože je to svaté. A když jsem tam byl jsem neměl pocit, že jsem tam patří, protože jsem v hříchu, a v nebi to je svaté. Řekl jsem si, že dnes, pokud jste přijali Pána Ježíše, aby ho přijala dnes. Jedná se o nejdůležitější rozhodnutí v životě. Neřeknu vám to všechno vyděsit vás do nebe, ale stejně tak můžete vidět milosrdenství, lásku, že má pro nás. On Otce, poslal svého Syna, aby zemřel za nás. A tak každá malá kapka krve, která byla prolita by odpustil všechny naše hříchy. Pokud si chcete přijmout Pána, to je nejdůležitější rozhodnutí ve svém životě. Přijďte se k Pánu, není jedno, co někdo jiný říká, že o vás. Pokud chcete server, pane, pak to s celým svým srdcem, ne jen říct, že svými ústy, říkají, že s vaším srdcem a myslí. Nedělejte si starosti o budoucnost, strach o dnešku, nikdy nevíte, kdy budete umírat. Jsem jen 15 let a v duchu jsem nikdy nemyslel, že budu umírat v 15, nikdy. Ale je třeba si o tom myslíte. Můj život není můj, váš život není váš, jsme bowwowing naše životy, náš život patří Bohu. Využíváme této tím, že péče, tím, že jde do světa, tím, že dělá věci na světě. Svět má mnoho co nabídnout, ale nezapomeňte, Bůh má ještě co nabídnout. Svět se peklo a smrt, ale Bůh, má život věčný. Věčný život je navždy. Právě teď, pokud chcete přijmout Pane, chci, abyste skloňte hlavu a zavřete oči: "Pane Bože, ve jménu Ježíše, přicházím k vám, ó můj Pán Bůh v této chvíli chci tě přijmu jako svého Spasitel, chci, aby ses do mého života. Stejně jako sestra řekla o ní svědectví, že peklo je skutečné, že tam je. Pane Bože, já nechci jít tam, já ani nechci myslet, že jde . Pán Bůh vás prosím, abyste mi odpustil všechny hříchy jsem spáchal. Odpusť mi za všechno, co jsem udělal. Každý malý tajný hřích, můj Pane Bože, já vám je odhalí, tak prosím, odpusť mi všechno. lord Bůh Věřím, že jsi zemřel na kříži a že vaše vstal z mrtvých. Věřím, že se přijde do mého slyšel, a že se vláda ve svém srdci, a bude v mém srdci. přečtu tvé slovo, a já být ve slově. budu chodit do kostela, můj Pán Bůh, protože vím, že jste tam v kostele. Říkal jste, že když se dva nebo tři ar dohromady, jste tam. Můj Pane Bože, já chci být tam, kde jste jsou. Modlím se, to vše ve jménu Ježíše, Amen " Pokud jste se modlil tuto modlitbu, chtěl bych Vás přivítat do království nebeského. Nyní jste bratři a sestry z celého světa. Jedná se o nejdůležitější rozhodnutí, které budete někdy dělat, takže se nemusíte využít ji. Nejdou zpět do světa. Světa vede k smrti, ale Bůh vede k věčnému životu. V každém okamžiku, co potřebujete k životu, jako to je poslední den, a v poslední době svého života. Je-li toto svědectví se dotkl vašeho srdce, dát kamarádovi, aby se mohli také přijmout Boha do svého srdce. Nedovolte, aby tentokrát jen kolem, protože by to mohlo být vaše poslední doby.
Iva Podzimková
prosím přeložit, neumím polsky.